SETHOME.PL - SZKLANKI TERMICZNE NIE PARZĄCE W DŁONIE! do kawy latte cappuccino

[M]

To ja jeszcze dopiszę, że od 3 lat używam regularnie bodum pavina, bez żadnego specjalnego traktowania, na zwykłym programie w zmywarce, dalej wyglądają prawie jak nowe

[Nowa_kawomanka]

Temat świeży, rano wysłałam im maila, ale jeśli nie będzie feedbacku, to będę próbowała tutaj.
Dzięki!!!

[Nowa_kawomanka]

To ja jeszcze dopiszę, że od 3 lat używam regularnie bodum pavina, bez żadnego specjalnego traktowania, na zwykłym programie w zmywarce, dalej wyglądają prawie jak nowe

Ech, no to zazdroszczę!!! Nie wiem czy u mnie jakaś felerna partia czy co

[gromog]

Od paru lat mam szklanki z Biedronki (8szt) i nic im nie jest. Używam codziennie i myję w zmywarce.

[piomic]

Temat świeży, rano wysłałam im maila, ale jeśli nie będzie feedbacku, to będę próbowała tutaj.
Dzięki!!!

Biorąc pod uwagę ich wcześniejsze reakcje na feedback - szczęścia życzę, aczkolwiek nie wróżę.

[siewcu]

Są tu, ostatnia wizyta w maju...

[Nowa_kawomanka]

No na razie zero odzewu :/

[Pawcio]

Wczoraj zgłosiłam chęć reklamacji w sklepie, ale na razie kręcą nosem. Mam odesłać zepuste szklanki i będą myśleć.

Ale jak to chęć reklamacji? To złożyłaś reklamację czy nie? Jeśli tak, to firma ma 14 dni na odpowiedź na twoje pismo. W przypadku braku odpowiedzi w terminie twoje roszczenia zgodnie z prawem są traktowane jako uznane przez sprzedawcę. Moim zdaniem ewidentnie występuje tu niezgodność towaru z umową.

Bo na razie, z tego co napisałaś to tak sobie po prostu luźno porozmawialiście:
- Nowa Kawomanka: Dzień dobry panie Sprzedawco, te wasze szklaneczki to cosik takie nie teges są, nie wiem co o tym myśleć ale chyba złożę reklamację...
-Sprzedawca (kręcąc nosem): Dzień dobry pani Nowa Kawomanko...eeee lepiej niech pani nie składa u nas tej reklamacji. Może prościej będzie jak wyrzuci pani po prostu te szklanki do kosza zamiast zawracać nam gitarę takimi mało ważnymi sprawami

A tak serio to proponuję spokojnie poczekać, na forum nie ma sensu się wzajemnie negatywnie nakręcać. Może zachowają się po ludzku i zwrócą pieniądze.

[siewcu]

Czekaj czekaj, bo jednej rzeczy nie doprecyzowałeś. 14 dni się tyczy tylko i wyłącznie rękojmi, warunki gwarancji są ustalone w 100% w karcie gwarancyjnej i w pewnym sensie prawo nie ma na nią wpływu. Najważniejsza rzecz - jak oddawać to z tytułu rękojmi, a nie gwarancji. Przerabiałem na sobie...

[kulka]

Hmm, 14 dni ma sprzedawca na ustosunkowanie się do Twoich roszczeń, obojętnie czy z reklamacji czy z niezgodności towaru z umową. Jeśli nie odpowie w tym czasie, to automatycznie oznacza zastosowanie się do Twoich żądań.

A faktycznie zawsze lepiej zgłaszać wadę jako niezgodną z umową niż w trybie reklamacyjnym, bo w warunkach gwarancji pewnie jest sporo kruczków. Jedyna rzecz, jeśli wada jest stwierdzona/zgłoszona w 1szym roku, to na sprzedawcy ciąży obowiązek udowodnienia że tak nie jest. W 2gim roku kupujący musi udowodnić, że wada była od początku...

[Pawcio]

Czekaj czekaj, bo jednej rzeczy nie doprecyzowałeś. 14 dni się tyczy tylko i wyłącznie rękojmi, warunki gwarancji są ustalone w 100% w karcie gwarancyjnej i w pewnym sensie prawo nie ma na nią wpływu. Najważniejsza rzecz - jak oddawać to z tytułu rękojmi, a nie gwarancji. Przerabiałem na sobie...

Oczywiście masz rację.

[siewcu]

Hmm, 14 dni ma sprzedawca na ustosunkowanie się do Twoich roszczeń, obojętnie czy z reklamacji czy z niezgodności towaru z umową. Jeśli nie odpowie w tym czasie, to automatycznie oznacza zastosowanie się do Twoich żądań.

A faktycznie zawsze lepiej zgłaszać wadę jako niezgodną z umową niż w trybie reklamacyjnym, bo w warunkach gwarancji pewnie jest sporo kruczków. Jedyna rzecz, jeśli wada jest stwierdzona/zgłoszona w 1szym roku, to na sprzedawcy ciąży obowiązek udowodnienia że tak nie jest. W 2gim roku kupujący musi udowodnić, że wada była od początku...

Oczywiście, że do gwarancji nie ma to zastosowania. Gwarancja i rękojmia to są dwie różne rzeczy i w tym pierwszym przypadku sprzęt może bez żadnego kontaktu wrócić po miesiącu bez naprawy i nic z tym nie zrobisz. Godziny swego czasu przegadałem z Federacją Konsumentów.

[kulka]

Ale to wynika z zapisów gwarancyjnych (że mogą nic nie zrobić)? Bo aż wierzyć się nie chce...

[siewcu]

No chore to. Warunki gwarancji określa gwarant, bo gwarancja jest dobrowolna... Dlatego Apple w Polsce daje w 100% legalnie roczną gwarancję(chociaż nie pamiętam czy UE przypadkiem tego nie zmieniła), ale jest dwuletnia odpowiedzialność sprzedawcy - rękojmia. Dziwne to wszystko... Temat przerabiałem jak się bujałem z telefonem przez 5 miesięcy po serwisach.

[Nowa_kawomanka]

Wczoraj zgłosiłam chęć reklamacji w sklepie, ale na razie kręcą nosem. Mam odesłać zepuste szklanki i będą myśleć.

Ale jak to chęć reklamacji? To złożyłaś reklamację czy nie? Jeśli tak, to firma ma 14 dni na odpowiedź na twoje pismo. W przypadku braku odpowiedzi w terminie twoje roszczenia zgodnie z prawem są traktowane jako uznane przez sprzedawcę. Moim zdaniem ewidentnie występuje tu niezgodność towaru z umową.

Bo na razie, z tego co napisałaś to tak sobie po prostu luźno porozmawialiście:
- Nowa Kawomanka: Dzień dobry panie Sprzedawco, te wasze szklaneczki to cosik takie nie teges są, nie wiem co o tym myśleć ale chyba złożę reklamację...
-Sprzedawca (kręcąc nosem): Dzień dobry pani Nowa Kawomanko...eeee lepiej niech pani nie składa u nas tej reklamacji. Może prościej będzie jak wyrzuci pani po prostu te szklanki do kosza zamiast zawracać nam gitarę takimi mało ważnymi sprawami

A tak serio to proponuję spokojnie poczekać, na forum nie ma sensu się wzajemnie negatywnie nakręcać. Może zachowają się po ludzku i zwrócą pieniądze.

Rozumiem, masz rację.
Reklamacji jeszcze nie zgłosiłam, dopiero jutro zapakuję szklaneczki i je wyślę wraz z pismem. Dam znać, co odp.

Na razie skontaktowałam się z nimi, żeby dowiedzieć się, co jest grane. Nie ukrywam, że szklanki są przepiękne i jeśli to kwestia tylko wadliwej partii, to wymiana na nowe, prawidłowe wszystko załatwi, ale jeśli nie i kolejne szklanki mają mi pójść za 3-4 miesiące, to... podziękuję.
W ogóle zastanawiałam się, czy je rzeczywiście można myć w zmywarce, ale zapewniali, że można, chociaż "najlepiej je myć ręcznie" i nikt nie zgłaszał żadnej reklamacji :/