Momento Coffee

[pj.w]

Tak. Brazylia i Gwatemala występują jako palone pod przelew lub espresso.

[pj.w]

Brazylia Nº2, Pantano Farm w Kalita 185.
Doza 30 gram, 340 wody. TDS 1,52, ekstrakcja 22,80.

Bardzo poprawny, "bezpieczny" przelew. "Kawowy" z wyraźnie zaznaczoną nutą pomarańczy. 

Na koniec, jeszcze espresso z Etiopia Nº2, Adola. (https://momentocoffee.pl/produkt/etiopia-adola/)
Kolejne lekkie, owocowe espresso, z jasno palonych, dobrej jakości ziarenek. Pachnie i smakuje truskawką. Wyczuwalna słodycz, ale espresso jest bardzo delikatne. Myślę, że akurat te ziarenka, pokażą więcej w przelewie.


Resumując, dobre ziarna, dobrze wypalone, rozsądnie wycenione (101-174 zł/kg - niestety musimy się przyzwyczajać do taki przedziałów cenowych w speciality, chociaż da się kupić dobrej jakości kawy ciut taniej np. w EC).

Jeżeli mam wskazać lidera, to mi najbardziej zasmakowała Gwatemala Nº1.
Podtrzymuję bardzo pozytywne opinie o tej nowej palarni. Jak ktoś jest z Rzeszowa, to nie powinien szukać kawy dalej. A i przez Internet warto coś zamówić, aby ułatwić Momento dobry start.

[piotrdab]

Wreszcie i u mnie przyszedł czas na próby z dripem. Na pierwszy ogień poszły Brazylia i Etiopia. Ziarna w obu przypadkach równomierne, łagodnie palone, pięknie pachnące po zmieleniu.
Brazylia 02
Na początku lekko kwaskowe odczucia, które w miarą picia dały odczucia pestki wiśni - bardzo ciekawy, delikatny smak.
Etiopia 02
Tu o wiele słodsze aromaty wydobyły się z naparu. Oprócz bardzo wyraźnego smaku kawy wyczuwałem również czekoladowe nuty.
Już te pierwsze próby pokazują, że kawa jest wysokiej jakości i należy się cieszyć, że pojawiło się nowa palarnia, do której warto zaglądać przy uzupełnianiu swoich zapasów

[labud]

Do mnie również trafiła próbka 3 kaw, za co bardzo dziękuję.
Dziś młynek opuściło dotychczasowe ziarno, więc otworzyłem Brazylię 02.

Wrażenia :
Ziarno bardzo równomiernie, jasno palone, w dobrym stanie, 1 pęknięte na ok. 8g próbkę.
Zapach - intensywny słodki, kakao z mlekiem, lody orzechowe i malaga () , przyjemny.

Espresso - po regulacji młynka
1. 14.0g, 98st, 25s, 35ml
2. 14.0g, 98st, 30s, 34ml
3. 14.1g, 98st, 30s, 30ml
smak kwaskowy z posmakiem orzecha arachidowego. Goryczka pomijalna.

Dodatkowo zrobiłem 1 kawę w aeropressie. 18g / ~180ml temp. 90st metodą odwróconą. Wrażenia smakowe podobne. Więcej orzeszków w aromacie, mniejsza kwasowość.

Mleczna kawa bardzo delikatna i łagodna. Mleko ukryło owoce i podkreśliło smak orzechów.

Przekonałem się, że jasne palenia to nie mój klimat, więc otworzyłem 2 pozostałe opakowania w poszukiwaniu ciemniejszego ziarna. Padło na Gwatemala 01.
Ziarno troszkę ciemniejsze niż Brazylia 02. Widać ślady jasnej łuski.
Aromat delikatniej wyczuwalny.
Espresso - sporo dokręcania młynka:
1. 14.0g, 98st, 30s, 36ml
2. 14.1g, 98st, 25s, 30ml
3. 8.1g, 95st, 25s, 21ml

Przy 95st bardziej przyjemny smak. Mniej kwasków niż w Brazylii, sporo orzechowego smaku i zapachu. Brakowało mi trochę body i pełności smaku, ale to chyba moje nastawienie na średnie i ciemniejsze palenia.

Wersja z mlekiem bardzo przyjemna, czuć prażone orzechy. Żona chwaliła, dla mnie ciut mdła.

Ogólne wrażenie bardzo pozytywne wizualnie i zapachowo. Ładnie zapakowane i opisane. Smak - tu zupełnie subiektywnie nie do końca mój klimat, ale fanom jasnych roastów polecam.

[pmichal]

Do mnie też dotarły kawy przed świętami za co bardzo dziękuję.
Teraz miałem chwilę więc otworzyłem i przyszedł czas na cupping.

Brazylia
Otwarcie paczki i miałem wrażenie jakbym otwierał słoik z nutellą. Ziarna tak pachną, że ma się ochotę je zjeść po prostu.
Po zmieleniu już trochę niestety znika nam aromat w powietrzu. W smaku kawa o dużym, soczystym body. Mamy tu wyraźnie czekoladę z orzechami (dla mnie laskowymi) i mocny akcent pomarańczy, taka bardzo przyjemna kwasowość. Jak kawa ostygnie pomarańcz robi się delikatniejsza, a cała kawa gładsza, pozostaje delikatna słodycz.

Gwatamela
Same ziarna pachną delikatnie. W aromacie po zmielenia też niewiele da się wyczuć, gdzieś jest delikatnie mleczna czekolada.
W smaku kawa ma mniejsze body niż Brazylia, jest dużo bardziej delikatna, ale mimo wszystko podobna. Jest wspomniany grejpfrut, ale jakoś tak się nie wybija za bardzo. Wśród trzech kaw na stole ta była taka grzeczna, nie narzucała się, bezpieczna opcja.

Etiopia
Ziarna od razu nam wskazują na kraj - jest po prostu kwiatowo. Po zmieleniu zapach dalej pozostaje, delikatny i przyjemne. W smaku mamy to czego oczekujemy od tego kraju i obróbki - kwiaty i owoce leśne, głównie jeżyny.

Raz jeszcze dziękuję za możliwość spróbowania

[momencik]

Dziękuje wszystkim serdecznie za poświęcenie czasu na testy, cupping i obiektywne recenzje.

Kawy pod filtr wypalamy relatywnie jasno, staramy się oczywiście uniknąć pomidorowych niedopałów i skupić się na wydobyciu jak najwięcej słodyczy i owocków z ziaren. Ofertę, wraz z nowymi tygodniami będziemy modyfikować i dodawać nowe smaki i ziarna w różnych kategoriach cenowych, słuchając właśnie wszystkich opinii. Napewno musimy dorzucić kilka smaków przybliżonych do Brazylii Santiago, czystych czekoladowo - orzechowych, z mniejszą słodyczą - może jakis central - Peru/El Salvador/Nicaragua?

Jeszcze raz dzięki za ciepłe przyjęcie na forum i wszystkiego dobrego w nowym roku do usłyszenia 

[labud]

Od mnie jeszcze uzupełnienie o Etiopii.

Etiopia 01
Ziarno jasne, równomiernie wypalone mimo różnego rozmiaru poszczególnych ziaren.
Aromat słodki, kwiatowy, bardzo przyjemny.
Mielenie po Gwatemali wymagało kilku porządnych obrotów mikroregulacji, stąd poniżej dość małe uzyski.

Espresso
1. 95st, 14.5g, 25.6g, 35s
2. 95st, 14,5g, 24,5g, 35s
3. 95st, 14.2g, 24g, 30s
4. 95st, 14.5, 32g, 26s
5. 92st, 14.5g, 32g, 25s
Wrażenia:
początek truskawka ze śmietaną, potem wchodzi delikatnagoryczka, kwasowość delikatna, przyjemna. Body średnie, nienachalne. Cieszę się, że zostałem ja sobie na koniec - super.
Shot nr 5 zaskoczył mnie pozytywnie subtelnością smaku.

W przypadku latte bardzo łagodna i delikatna, kojarzy się z letnimi smakami i kwiatami.

[piotrdab]

Dzisiaj otworzyłem ostatnią próbkę, wypalaną przed dwoma tygodniami (15.XII).
Gwatemala 01

Momento Coffee

Ziarno trochę ciemniej palone, niektóre ziarenka w dwóch odcieniach i z widocznymi fragmentami po jasnej łusce.
Zaparzona w dripie, delikatna i lekko kwaskowa, z dość wyraźnymi aromatami czekoladowymi i lekko orzechowymi. Z mlekiem bardzo dobrze się konweniowała (opinia żony). Ta kawa będzie doceniana przez wielbicieli delikatnych arabik, ma też potencjał w wariacjach mlecznych

[krystians]

Jeszcze raz dziękuję za możliwość spróbowania kaw. Poniżej moje odczucia po kilku zaparzeniach w różnych formach tj. w cuppingu, przelewie i aeropressie.

Brazylia 02 Pantano Farm [natural, Catucai]
Teoretycznie najmniej ciekawe źródło pochodzenia ziarna kawowca. Jednak już na sucho czuć, że nie są to typowe ziarna z tego kraju. Ponad czekoladowo- nugatowe aromaty wybijają się owocowe - winne. I tak też jest w naparze.

Kawa ma przyjemną gładkość i lepkość. Kwaskowość jest wyraźnie zaznaczona, ale nie nachalna, posiada rześkość świeżego jabłka i delikatną wytrawność lekkiego wina i różanych kwiatów. Mamy także słodycz suszonych owoców i gruszki. Do tego dochodzą aromaty, klasyczne dla tego kraju czyli czekolada i orzechy. Moim zdaniem bardzo ciekawa propozycja.

Etiopia 02 Adola,Guji [natural, heirloom]
Uwielbiam kawy z Etiopii, za ich bogactwo i różnorodność. Podobnie jest i tutaj choć z pewnym “ale” dla mnie.
Kawa przed zmieleniem pachnie przyjemnie owocowo-kwiatowo i tak też jest po zalaniu jej wodą. Napar był dla mnie nieco szorstki na podniebieniu. z wyrazistą kwasowością truskawek i owoców leśnych, z delikatną słodyczą brzoskwiniową, wyraźną herbeciano-taniczną goryczką i lekką cierpkością. 
Muszę powiedzieć, że w przypadku tej Etiopii tę gorycz i cierpkość odczuwam bardzo mocno, ale najprawdopodobniej większość osób nie będzie tego czuć w takim stopniu, jeśli w ogóle. Jest to odczucie oleistej ciężkości, które niestety trochę przyćmiewa inne aromaty.  Tak już niestety mam z niektórymi kawami.

Gwatemala 01 Diana i Hector Ovalle, Bueno Aires, Huehuetenango [washed, yellow&red Caturra]
Ten piękny kraj, to dla mnie źródło bardzo przyjemnych kaw. Tak jest i w tym wypadku. Ziarenka z krainy Majów są bardzo oszczędne w aromatach na sucho. Można by powiedzieć - nic ciekawego. Natomiast na mokro, to całkiem inna historia. Kawa ma przyjemną, krągłą i gładką cielistość. Delikatną cytrysową kwasowość, miodową słodycz i delikatną goryczkę gorzkiej czekolady, takiej powyżej 70% kakao. Napar jest bardzo przyjemny i ma wyrazisty aromat słodkich pomarańczy, czasami także czerwonych grejpfrutów, do tego karmel i delikatne kwiaty. Może ta kawa jest aromatycznie najmniej szalona, ale za to świetnie zbalansowana i delikatna, z długim i przyjemnym czekoladowym posmakiem.

Muszę pochwalić, jak na początek, to bardzo dobry poziom. Życzę powodzenia i wielu ciekawych kaw.

[WS]

Ethiopia Adola 
Etiopska arabika odmiany heirloom, czyli ziarenka z niewielkich upraw wielu rolników. Sposób obróbki naturalny, palenie jasne, z przeznaczeniem do alternatywnych metod parzenia kawy. Ziarenka mają słodko – czekoladowy aromat z nutami czerwonych owoców. W aromacie przemiału dominują owoce i mleczna czekolada.
Sposób przygotowania: dripper Hario V60-01, białe filtry Hario i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa 6 g kawy na 100 g wody, temperatura wody 92°C, czas parzenia 2,5 minuty. Preinfuzja 30 sekund, w stosunku dwa gramy wody na jeden gram kawy. Polewanie wody w trzech równych porcjach co 30 sekund. Bez mieszania po preinfuzji, po pierwszym zalaniu delikatne kołysanie dripperem, a po ostatnim muśnięcie powierzchni zawiesiny łyżeczką, żeby ją wprawić w ruch okrężny. Aromat dripa jest słodko – owocowy, przywodzi na myśl truskawki ze śmietaną. Po spróbowaniu prym wiodą truskawki, w tle odzywają się jagody, są akcenty herbaciano – czekoladowe i poziomkowe. Pozytywnych wrażeń dopełnia niewielka kwaskowatość, naturalna owocowa słodycz i brak goryczki. Drip jest przyjemny, owocowy, słodki, miły do picia. Posmak podobny, z czasem przechodzący w czekoladowo - herbaciany.
Sposób przygotowania: aeropress, filtr metalowy, młynek Mahlkönig Vario Home. Metoda odwrócona, doza 7 g kawy na 100 g wody, temperatura wody 92°C, bez preinfuzji, czas parzenia  – 105 sekund, przemiał dosyć drobny. Wrażenia podobne do dripa, ale z mniejszą ilością owoców (głównie truskawki) i większą dawką akcentów herbaciano - czekoladowych. Dobry, ale bardziej brudny w porównaniu do dripa, w przypadku aeropressu jest to właściwie normalne. Reasumując mogę stwierdzić, że Etiopia Adola Natural z palarni Momento Coffee to naprawdę dobre przelewowe ziarenka. Mocno mi się kojarzą z innymi etiopskimi naturalami Kochere i jest to dobra rekomendacja.

[WS]

Gwatemala Buenos Aires

Sposób przygotowania: Clever Dripper, brązowe filtry Melitta i młynek Fiorenzato F6 Drogheria. Doza standardowa 6 g kawy na 100 g wody, temperatura wody 92°C, czas parzenia trzy minuty. Preinfuzja 30 sekund, w stosunku dwa gramy wody na jeden gram kawy, dwukrotne zamieszanie zawiesimy. W aromacie dripa jest słodka mleczna czekolada i delikatne owoce (słodkie pomarańcze). Po spróbowaniu słodkie owoce (pomarańcza i różowy grejpfrut) i mocniejsza czekolada. Napar jest dobry, fajnie zbalansowany, odpowiednio słodki, z czekoladowym posmakiem. Oczywiście próby z tymi ziarenkami zacząłem od Hario V60, ale tym razem Clever był górą.

[minero]

Dziekuje rowniez i ja za mozliwość sprobowania waszych nowych kaw Troche pozno otworzylem bo po miesiacu od wypału ale trafil mi sie wyjazd.

Natural z Brazylii - Catucai

W nosie po otwarciu paczki nie zaskoczyla mnie jakosc szczegolnie, moze dlatego ze rzadko siegam po Brazylie, gdyż lubie jak sie duzo dzieje.
Delikatny zapach ciemnej czekolady ale nie jakosc mocno wybijajacy sie.
Jako espresso przyznam ze zaskoczyla mnie swoja wybijającą kwasowością, bardzo fajnie przełamuje słodkość wanilli, mlecznej czekolady - aromatem świeżej truskawki. Co ciekawe po lekkim ostygnieciu, owocowość zaczyna sie rownowazyc i tworzy sie idealny balans. Dochodzi nuta winna oraz orzechow nerkowca. Całkiem fajne doznanie jak na kawę z tego regionu.

[momencik]

Czołem forumowicze,

Za nami pierwsze 3 miesiące produkcji i niektóre kawy się skończyły, są na wyczerpaniu i jest kilka nowości. Dodaliśmy bardzo fajny blend (zawsze byłem zwolennikiem singli ale jednak czemu nie spróbować mieszanki  , szczególnie jeżeli wychodzą takie perełki jak Player) w którym 30% Naturalnej Etiopii Adola robi świetną robote, bardzo dużo przyjemnej, miodowej słodyczy do mocno czekoladowej Brazylii.

Cały czas poprawiamy nasze profile na piecu, zachowując coraz większą powtarzalność i z większą świadomością odczytywanych parametrów na piecu, aplikujemy je do nowych kaw. Przed kupnem samplera IKAWA, byłem średnio nastawiony czytając opinie ale po kilku miesiącach zmieniam zdanie i myślę że jest to świetny sprzęt który przy odpowiednich profilach jest w stanie wypalić 50g kawy bardzo zbliżone sensorycznie do produkcyjnego wypału.

Swiąteczny kod rabatowy na zakupy do końca Poniedziałku - kurczak10 

Pozdro!

[Cob]

A może warto wykorzystać sampler do międzynarodowej wysyłki razem z profilem ikawa @home ;) z pieca i od razu z samplerem ikawa home (wzór jak plalić)
Jestem zainteresowany

[momencik]

Hej

W Piątek dodaliśmy limitowaną edycję kawy, specjalnie przygotowaną etykietę oraz puszkę do wyjątkowych ziarenek - blend Geisha, Sudan Rume i Tabi z Kolumbii. W smaku to bardzo cukierkowa kawa, dzisiaj 3 dzień po wypale i przy parzeniu na gabi dużo słodyczy w stylu nimm2. Na etykiecie to jaśmin, pomarańcza, miód. Puszka może zostać użyta na przechowywanie ziaren w przyszłości lub szereg innych małych zastosowań. ‘’Zewnętrzna etykieta przypomina lokalne tablice rejestracyjne, a ilustracja zdobiąca puszkę została zainspirowana rodzimą sztuką ludową – Mola.’’

Palimy oczywiście w małych partiach, zgodnie z zamówieniami.

Nakład nieco ponad 100 sztuk. Dla forumka specjalnie 15% OFF do następnego poniedziałku. 

Kod promocyjny forumek100 (dotyczy wszystkich kaw)

Pozdrowienia z Rzeszowa!