Autor Wątek: Mazzer Super Jolly kalibracja  (Przeczytany 2575 razy)

Offline gniewko Mężczyzna

  • Wiadomości: 112
  • Ekspres: Oscar II/Aeropress/FrenchPress
  • Młynek: Rancilio Kryo OD
Mazzer Super Jolly kalibracja
« dnia: 30 Listopad 2018, 11:29:14 »
Mam problem z grubością przemiału.

Kupiłem używany młynek Mazzer Super Jolly. Wyczyściłem cały młynek i złożyłem go ponownie. Wyczyściłem smar zewsząd. Czekam na nowy smar molykote 111, wtedy ponownie nasmaruję wszystkie ruchome elementy włącznie ze śrubą regulacyjną.

Żarna wydają się być do wymiany (uszczerbienia, rdzawy nalot pojawił się po umyciu Ludwikiem i wysuszeniu - usunąłem papierem ściernym P320, już wiem ani jednego ani drugiego się nie robi nawet papierem wodnym 2500).

Odkręciłem śrubkę blokująca. Na włączonym młynku docisnąłem żarna do momentu ocierania. Odkręciłem lekko śrubę do momentu ustania ocierania (charakterystycznego dźwięku). Odkręcałem nadal do momentu możliwości zblokowania elementu regulacyjnego (śruba regulacyjna nie wiem jak nazwać górny okrągły nagwintowany element) śrubką wkręcaną od góry.

Mimo powyższego przemiał jest grubszy niż najdrobniejszy uzyskany Hario Skertonem :-(

Pomocy. Czy jest tutaj może ktoś z Białegostoku kto ma trochę wolnego czasu i chęci, aby pomóc mi uporać się z kalibracją młynka ?

Załączam zdjęcia po mieleniu i tampingu. Widać też kanałowanie.

Offline heniekp Mężczyzna

  • Wiadomości: 225
  • Ekspres: NS Oscar, Gaggia Classic
  • Młynek: Mazzer SJ
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Listopad 2018, 11:58:09 »
Przyznam, że nie bardzo rozumiem, odkręcasz na maksimum zakresu i dziwisz się, że za grubo mieli. To jest normalny objaw przecież. A jaki kąt obrotu pierścienia odkręcasz> Tzn ile działek na skali? Proponuję dokręcić z powrotem do punktu styku żaren i cofnąć ok 10 małych działek (1/10 obrotu pierścienia regulacyjnego) i wtedy mielić. Nie pamiętam jak jest u mnie, ale zdaje się właśnie taka wartość cofnięcia była dobrą wyjściową do dobierania prawidłowego przemiału.

Offline kulka Mężczyzna

  • Wiadomości: 1492
  • Ekspres: Rocket Evoluzione v2, Ascaso Arc, Chemex, V60-2, Aero, Origami + LilyDrip, April, Wilfa classic
  • Młynek: Mazzer Super Jolly, Kinu M47v3.5, Ascaso i-mini
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Listopad 2018, 12:08:26 »
Śruby blokującej nie musisz wkręcać. Ona ma za zadanie zabezpieczyć przed ustawieniem w punkcie stykania się żaren, ale nie zawsze warto ją wkręcać (tak jak w Twoim przypadku, zablokowałeś sobie możliwość drobniejszego zmielenia).

Offline Krakus Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3169
  • Ekspres: Ascaso Arc ++, ECM Casa V
  • Młynek: C40 IH RC, Niche Zero
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Listopad 2018, 12:10:00 »
Kanałowanie jest winą ekspresu - nie młynka. Stróżka wody wycina Ci dziurę w ciastku.

Offline gniewko Mężczyzna

  • Wiadomości: 112
  • Ekspres: Oscar II/Aeropress/FrenchPress
  • Młynek: Rancilio Kryo OD
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Listopad 2018, 12:12:04 »
Na zdjęciu zaznaczone flamastrem miejsce, w którym żarna się zaczynają stykać. Odkręciłem o 10 kresek i wtedy mogłem dopiero wkręcić śrubkę blokującą. Na pierścieniu regulacyjnym są 2 takie otwory na śrubkę blokującą. Czy widzi może ktoś po zdjęciu co jest nie tak?

Trochę się pogubiłem, jestem na początku więc z góry przepraszam za niezgrabne słownictwo/tłumaczenia.

Offline kulka Mężczyzna

  • Wiadomości: 1492
  • Ekspres: Rocket Evoluzione v2, Ascaso Arc, Chemex, V60-2, Aero, Origami + LilyDrip, April, Wilfa classic
  • Młynek: Mazzer Super Jolly, Kinu M47v3.5, Ascaso i-mini
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Listopad 2018, 12:16:56 »
Naprawdę, olej tą śrubkę blokującą, będzie Ci bardziej przeszkadzać (nie skręcisz mocniej młynka). Pilnuj tylko żeby nie ustawiać młynka w linii flamastra. A kanałowanie faktycznie za sprawą ekspresu...

Offline Jeżyk

  • Wiadomości: 1831
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Listopad 2018, 12:26:02 »
Jak teraz mieli? Jeśli zbyt grubo, to wykręć tę śrubkę blokującą i przestaw na drobniejsze mielenie. Gdy zbliżasz żarna do siebie to jest pojedynczy cykliczny dźwięk a nie ciągły, to żarna są krzywo założone. Jednak gdy są w takim stanie jak opisałeś, to je wymień. Koszt nowych oryginalnych to około 160zł z przesyłką. Nowe żarna w Mazzerze wystarczą na zmielenie kilkuset kg kawy, co wystarcza na wiele lat. No i jeszcze jedna sprawa. Kupuj świeżą kawę z palarni. Te supermarketowe sobie daruj. Co do ekspresu to się nie wypowiadam.
Nienawidzę wrednych ludzi, namawiających innych do swoich głupich przekonań.

Offline gniewko Mężczyzna

  • Wiadomości: 112
  • Ekspres: Oscar II/Aeropress/FrenchPress
  • Młynek: Rancilio Kryo OD
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Listopad 2018, 12:38:33 »
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Już wcześniej chciałem olać te zabezpieczenie bo to rzeczywiście ogranicza. Chciałem mieć tylko pewność, że to nie jest efekt jakiegoś uszkodzenia.

Jestem nieco w szoku, że nastawy są tak precyzyjne. Ruch pierścieniem o 2mm ma znaczenie :-) górna podziałka i te cyfry w takim razie są tylko orientacyjne - w każdym młynku będą inne nastawy mimo tego samego modelu.

Domyślałem się już wcześniej, że kanałowanie to efekt marnego ekspresu.
Pomijam już fakt, że kolba jest pressurized (podobno podbija sztucznie creme i tamping nie ma większego znaczenia).

Oszczędzam już na ekspres :-) ale to temat na inny wątek. Jest już bardzo dużo tematów na forum a propos ekspresów.

Chciałem jeszcze podpytać o przemiał na espresso. Domyślam się, że grubość należy dobrać pod daną kolbę/sitko/ekspres. Natomiast czy w każdym przypadku zmielona kawa powinna zlepić się pod uciskiem ręki ? Wiem, że to zależy od rodzaju kawy, zawartości olejków, świeżości, stopnia wypalenia i zmielenia - innymi słowy czy jest jakaś ogólna miara, która już na wstępie pozwoli zdecydować czy dany przemiał nadaje się na espresso ? 

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Listopad 2018, 12:41:28 »
Nastawy są BARDZO precyzyjne. Ruch pierścieniem o mniej niż 1 mm już bardzo dużo zmienia... A miary nie ma. Tylko eksperymenty.

Offline gniewko Mężczyzna

  • Wiadomości: 112
  • Ekspres: Oscar II/Aeropress/FrenchPress
  • Młynek: Rancilio Kryo OD
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #9 dnia: 30 Listopad 2018, 13:06:57 »
Rozumiem, dziękuję jeszcze raz za wszystkie porady.

Czy smar nakładamy tylko na gwint pierścienia ? Czy również od strony wlotu kawy w młynku?
Czy śruba mocująca łopatki w doserze też powinna być nasmarowana?
Po odkręceniu dolnej pokrywy dosera widoczne są elementy ruchome (łopatki włączające jakiś przełącznik, nakrętka w osi obrotu/na tej samej śrubie co łopatki dosera) - czy je również warto nasmarować?

Ktoś może ewentualnie polecić jakiś serwis?

Offline siewcu Mężczyzna

  • Wiadomości: 5087
  • Ekspres: LaPa EP
  • Młynek: Aergrind
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Listopad 2018, 13:08:17 »
Ja w swoim nie smarowałem nic i działa. Tylko pierścień trochę ciężko chodzi, ale nauczyłem się z tym żyć ;)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10584
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Mazzer Super Jolly kalibracja
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Październik 2019, 19:28:32 »
Jeden z naszych dinozaurów doczekał się mojej troski. Wcześniej zgubiłem jedną ze sprężynek, na których opiera się moduł z górnym żarnem. Kupiłem nowe. Teraz kupiłem też nowe ciekawe żarna. Oznaczone jako "Red Speed MSJ/F64Evo". Młynek wyczyściłem tam gdzie to nieodzowne czyli w komorze żaren i gwinty śruby regulującej wzajemne położenie żaren. Przyjemna robota, efekty dają poczucie satysfakcji: wszystko lśni jak nowe ;).

Mam za sobą pierwsze próby użycia młynka z moim mikrusem Ponte Vecchio. Wydaje się, że faktycznie te czerwone żarna są wyraźnie szybsze, więc -- p o l e c a m. Ostrza żaren oryginalnego i czerwonego są nieco inne, wydaje mi się -- zerknijcie na fotografię i sprawdźcie czy mam rację.

W MSJ przeszkadza mi tylko ten archaiczny dozownik (pełno pyłu wokół) i charakterystyczna cecha tych młynków: szalony popcorning (ziarna fruwają pod sufit). Do śruby bez podziałki można się przyzwyczaić i nawet ją polubić -- zresztą, gdy się z tym żyło za młodu, to teraz też jest fajnie ;).

Moje perypetie z Ponte Vecchio trwają już miesiące. Od czasu do czasu podchodzę to tego krasnoludka i próbuję go okiełznać, a to z taką dozą, to znów z inną, z takim sitkiem, z owakim; z taką preinfuzją, z inną. Wyraźnie czegoś mi tu brakuje... Co tu można zrobić z temperaturą? W każdym razie, teraz z "czerwonym" MSJ parę razy wyszło całkiem fajnie: espresso z La Claudina i z Chocolate Wave.



« Ostatnia zmiana: 26 Październik 2019, 19:45:49 wysłana przez Antonio »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi