Ekspres kolbowy + młynek za ok. 3000 pln jaki?

[manfred]

Póki nie poznałem swojej maszyny i najnormalniej w świecie nie nauczyłem się na niej pracować też wydawało mi sie ze to badziew. Oczywiści,e że badziew i ni jak się ma do maszyn z górnej półki zaczynających się .. np od 5 tys PLN. Tylko że teraz z zamkniętymi oczyma dwoma wiem co i jak na niej się robi.  Espresso nie ma sprawy, kawa mleczna proszę bardzo. Chcesz dużo piany no problem chcesz jogurt już się robi. Pierwszy błąd to była praca na starej zwietrzałej kawie. Chyba każdy musi przez to przejść. Zamiast od razu kupić Ariadne to kupuje bździny i kręci młynem jak szalony. Oczywiście że jak trafi się kupiec to bym sprzedał sprzęt. Ale nie za półdarmo bo nie czuje takiej potrzeby. Wykorzystuję go po do kawy mlecznej po całym dniu picia alternatyw. I taki układ mi odpowiada. Co do sprzętu nawet by mi do głowy nie przyszło porównywać go z Sylvią i jeszcze głosić durne tezy który lepszy.

[dowicz]

Witam,

nie sądziłem, że spędzę tyle czasu czytając to forum. Kiedyś co prawda szukając ekspresu co nieco czytałem, ale z powodu finansów zatrzymałem się na prostym KRUPsie xp 5280, i prostym młynku tejże firmy. Niestety ostatnio zdechł był co zmusiło mnie (a raczej zachęciło) do poczytania na forum a propos nowego ekspresu i muszę wam przyznać, że dosyć skutecznie zachęciliście mnie do RSa. Choć stylistyka mi się nie bardzo widzi, to jak ktoś powyżej stwierdził: wygląd kawy nie robi.

tylko ta kłótnia nie potrzebna jest .

To zostaje mi policzyć pieniądze w portfelu, poszukać oferty i przerzucić się na RSa, dzięki. Na deser zostawię wybór młynka.

[Spinacz]

Witaj
Najtańsze oferty przedstawił Ci Twolipan  w tym były również zestawy z młynkiem. Warto załatwić sprawę za jednym razem 

[Lobo_M]

Dostalem odpowiedz na moje pytanie odnosnie pokretla do RS,
"Witam,
Tych ekspresów nie ma już w produkcji od paru lat i szczerze mówiąc nie pamiętam jaka jest końcówka zaworu, na którą jest nasuwane pokrętło.
Jeśli może mi Pan przesłać zdjęcie tej końcówki oraz zdjęcie otworu w starym pokrętle to będę mógł się upewnić co do możliwości zastosowania nowego pokrętła."
Moje pytnie jest, posiada ktos z uzytkownikow take fotki czy macie tylko V3?

[premium]

Cześć wszystkim.

Lobo_M: jeśli to możliwe kup od razu komplet pokrętło i nową dyszę pary na przegubie kulowym. Wtedy z pewnością wszystko będzie pasować.
Tu masz filmik:


@Spinacz - poprawiłem link 

[Lobo_M]

Dzięki Premium!

Poza tym kupiłem młynek macap m2d, nie od rogera, bo już nie mieli a kolejna dostawa planowana jest na koniec stycznia, ale od caffeedo. Bardzo miła Pani, nie udało mu się uzyskać tak atrakcyjne ceny ale mimo wszystko wersja chrom wraz z dostawą poniżej 1500zł. A miał być Rocky za 1050, to wasza wina;-) planowo mam jeszcze 600zl na resztę, jest dobrze.

[raf77]

Dobry pomysł z wymianą zaworu i dyszy.
A starą pewnie ktoś chętnie kupi, do gaggia classic.

[premium]

Dysza na przegubie kulowym wygląda zacnie, a spienianie powinno być wygodniejsze.

Kontynuując temat: Panowie szukam ekspresu z hx w podanym przedziale cenowym. Młyn już mam (i-2 mini - tak wiem, wiem , pewnie też będę zmieniał). Jakieś pomysły?
Zastanawiam się wciąż nad wyżej omawianą RS, ale jakoś mnie ten hx kusi (żona pije z mlekiem, goście też).

[Snufficator]

Jeszcze ja się wtrącę. Steel Uno Prof to dobry budżetowy ekspres. Miałem wprawdzie drobne problemy z egzemplarzem ale ostatecznie serwis z małą wpadką wszystko załatwił jak należy. Natomiast młynek Imini steel jakoś mnie nie zachwycił. Na początku zrobił świetne wrażenie, że cała obudowa metal itd.  Ale jednak kręcenie śrubą jest mało wygodne  (może taki młynek mikrometryczny byłby dobry do wajch typu La Pavonii - tam bardzo precyzyjne ustawienie przemiału ma znaczenie). Poza tym strasznie brudzi, dużo kawy się w gardzieli zbryla i wypada jak już się zabierze łychę z pod podajnika. W dodatku zawiodłem się trochę na wykonaniu. Zauważyłem, że przycisk dla łychy to niestety plastik powleczony srebrną farbą, która zresztą schodzi w miejescu, gdzie najczęściej łychą na nią naciska. Plastik zbyt trwały nie jest, a przycis jest najbardziej intensywnie eksploatowanym elementem młynka, więc moim zdaniem powinien być bardzo solidny. Może przynajmniej serwis nie robi problemów z wyminą przycisku. Cenowo ze zniżką młynek Ascaso na pewno wychodzi bardzo dobrze, ale chyba jednak lepszy będzie jakiś Macap - jeśli są fundusze.

[Twolipan]

Dysza na przegubie kulowym wygląda zacnie, a spienianie powinno być wygodniejsze.

Kontynuując temat: Panowie szukam ekspresu z hx w podanym przedziale cenowym. ..... Jakieś pomysły?
Zastanawiam się wciąż nad wyżej omawianą RS, ale jakoś mnie ten hx kusi (żona pije z mlekiem, goście też).

Chyba tylko Oscar (590 euro brutto) , albo używka w dobrym stanie.
No czasem można wygrzebać refurbished z gwarancją jak masz szczęście.

Ale jednak kręcenie śrubą jest mało wygodne  (może taki młynek mikrometryczny byłby dobry do wajch typu La Pavonii - tam bardzo precyzyjne ustawienie przemiału ma znaczenie). Poza tym strasznie brudzi, dużo kawy się w gardzieli zbryla i wypada jak już się zabierze łychę z pod podajnika.

Ale na razie chyba nie ma bardziej precyzyjnej regulacji niż śruba, mimo że sam mam młyn gastro to mi jej brakuje, a na pewno by mi nie przeszkadzała (Cały czas mówię o namiale pod espresso). Jak wyżej wspomniał pewien lekarz, 70% sukcesu to właśnie młyn z operatorem kolby.
Osobiście uważam, że nie ma czegoś takiego jak "za dobry młyn", bo z kiepskiego ekspresu np. Mazzer może pomóc wydobyć cuda, a na pewno mu nie zaszkodzi. Zbrylanie i inne "ekstrawagancje" jak elektryzowanie i zatykanie wylotów dotykają młynków i z najwyższej półki, co czasami owocuje śmiesznymi rozwiązaniami jak dokładanie do młyna za 3 k. lejka z tektury .

[Lobo_M]

RS już w domu, mnie nie ma, więc sprzęt odebrała żona. Na początku miała poczekać na mnie z rozpakowywaniem, ale nie wytrzymała, kobieca ciekawość wzięła górę Zadzwoniła, powiedziała, że sprzęt pozytywnie ja zaskoczył, bo nierdzewka, bo wygląda pożądnie, masywnie itd i że nawet pokrętło jest ok
Ponieważ w domu brak jakiejkolwiek kawy z wyjatkiem jakiejś lavazzy mielonej co dla ojca mam bo on tylko zalewajke pije, to po tym jak wsypała 16gr (nawet wagę wyjęła i zważyła ;D ) zapodała do ekspresu, okazało się że filiżanka do espresso jakieś 50ml napełniła się po max 10s, a pierwsza kropla spadła po 2s. Po pierwsze kawa słaba, a po drugie źle dociśnięta. Najważniejsze jednak, że zna powód niepowodzenia i wcale się nie zraziła. Powiedział, że grzecznie poczeka na młynek, a ja jej zamówie jakieś ziarno (co polecacie na start, Ariadne od Antonia?)
Teraz w weekend posiedzę i kupie akcesoria, muszę tylko sprawdzić co kol. Twolipan i inni mi wcześniej napisali.

[Twolipan]

A w pełny zachwyt wpadnie, jak jej zaczniesz kawę podawać gotową
Sikają takie ilości bo mielonki supermarketowe są zmielone bardzo grubo i woda przelatuje przez nie jak @#$%% przez #@$%.
Jak ma pod ręką chociaż młynek ręczny, to można to zmielić go drobniej i się pobawić.
Chociaż w smaku dalej będzie lura bez cremy to 25/25 może się udać.

A znając nasze Panie (Olka K. mnie zje) to tylko upewnij się:
-że napełniła zbiornik z tyłu wodą do kreski.
-jak spieniła mleko to wyłączyła przycisk pary i nacisnęła ten do espresso, aż się pojawiła woda (grzałka na parze jest odsłonięta, a bojler nie uzupełnia się sam i można ją spalić).
-wyłączyła Silvie.

Co do kawy, to poza Antoniem na forum masz RanGo i jego genialnego Mujeresa. Jak poprosisz to ci część zmieli na gotowo do ćwiczeń natychmiastowych, a resztę wyśle w ziarnach na czas kiedy młyn dotrze.

[raf77]

Snufficator.
Miałem, to samo.
Janusz przysłał mi dwa przyciski free, mimo że u niego nie kupowałem.
To duży plus serwisu ascaso, ale takie wpadki zraziły mnie do tej marki.
To moje osobiste zdanie.

[Snufficator]

raf77 dobrze wiedzieć o takiej możliwości. Natomiast już nie rozumiem tych kłótni dot RS i Ascaso UNO Prof.  Z Caffe prego zwiałem na to forum bo co wątek "jaki ekspres wybrać" ktoś się pojawiał i wieszał psy na Ascaso i żeby kupować RS a potem Janusz się do tego odnosił i tak cały czas..... jakieś kłótnie.  Szukając ekspresu te dwa brałem pod uwagę. Mają zbliżone parametry, więc detale są decydujące. Wybrałem Ascaso bo jednak ładniejszy, więcej metalu, chciałem mieć dużo miejsca na filiżanki i to z takimi barierkami jak ma Uno Prof. Nie uważam, jednak, że Uno Prof jest lepszy czy gorszy od RS. Dla mnie Uno zwyczajnie był bardziej elegancki i praktyczniejszy. Natomiast nie jest to mój sprzęt docelowy. Poważnie się zastanawiam nad wajchą La Pavonii lub jakąś inną.... Nie kupiłem na początku wajchy bo bałem się trudności z obsługą. Cały czas mi jednak chodzi po głowie La pavonii Prof gold z drewnem :0

[raf77]

No ja raczej dźwigni, nie kupię, bo z tym żonka, by już sobie rady nie dała ale hx obsługuje bez problemu.