Inny problem sprawi że nawet jeżeli ci się uda tak jak myślisz, to taka kawa będzie niedobra.
1) Kawiarka jest z aluminium/stali czyli przewodzi ciepło, bo inaczej by nie działała
2) ciśnienie pary z gorącej wody wypycha tę samą wodę do góry
3) ciśnienie z temperaturą są związane wspólną zależnością, czyli żeby zwiększyć ciśnie musisz zwiększyć temperaturę
Łącząc punkty: podnosisz temperaturę, przypiekarz kawę, a po osiągnięciu ciśnienia parzysz ją za gorącą wodą, pewnie ponad 100 stopni a to w wyniku może da ładną creme ale raczej nie będziesz chciał tego wypić
Skąd wiem? Bo juz o tym pomyślano i jeżeli tylko troszkę podniesiesz wodzie poprzeczkę, można osiągnąć ciekawe rezultatu, nazywa się to bialetti brikka, tylko że zamiast sitka "super crema" zatkali górny wylot zaworkiem, który troszeczkę dociąża sama wypływająca kawą
A i może jeszcze jeden problem do rozwiązania, jeżeli będziesz eksperymentował, to pamiętaj o takim efekcie, który trafia się w każdej kawiarce, jeżeli za drobno zmielisz kawę i/lub za mocno ją ubijesz, wodą zacznie się gotować i bulkać bąblami w środku, a to spowoduje że z góry będzie strzelać i bełtać i napluje ci się znacznie mniej czegoś paskudnego. Dopasuj proporcje miejsca zajmowanego w zbiorniczku przez wodę do miejsca zajmowanego przez parę