Witam,
Kupiłem ekspres przelewowy, z młynkiem (pytałem w innym temacie) Russell Hobbs 20060-56, używany.
Było tanio, sprzedawca mówił, ze wszystko jest ok, tylko przy robieniu naparu z wczesniej zmielonej kawy troche bardziej idzie para.
Parę dni testowania i widzę, że coś jest nie tak, a więc:
1) kawa robi się okrutnie długo, dwa kubki potrafią robić sie 30 minut
2) mimo, ze wlewam z dzbanka np 4 kubki, naparu wychodzi na dwa
3) przy parzeniu powstaje baaardzo dużo pary wodnej
Cały ekspres rozebrałem, przeczyściłem, odkamieniłem, sprawdziłem szczelność, niczego nie znalazłem.
Moje podejrzenie to uszkodzony termostat, który za bardzo grzeje wodę i zamiast przelewać wody, robi parę wodną, której połowa ucieka w atmosfere, a druga pół skrapla sie i przelewa.
Krople bardzo wolno ściekają (wszystko jest drożne) od czasu do czasu przelew wydaje sie być całkiem ok (szczególnie pierwsze sekundy przelewu)
Z tego co widzę, to termostat ma oznacznie: 36TMH01, trzyma się grzałki taką obejmą, widać ślady pasty termoprzewodzącej (choć jest jej trochę mało)
Ktoś ma pomysł jak to zrobić? Poza tym, ze kawa pewno jest przeprzona i zrobienie 12 filiżanek (a właściwie 6) będzie trwało 5 lat to chciałbym go reanimować bo więcej do szczęścia na razie nie potrzebuję.
POMOCY
Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym? Próbowałem szukać termostatu ale widzę go tylko na zagranicznych stronach, są jakieś sklepy w których mogę o niego pytać?