Kupiłem sobie na wyjazd czajnik turystyczny - bo w hotelu nie ma. Ot, Eldom za 30 zł, 800 W, 0,6 l pojemności. Macie jakieś sposoby na pozbycie się smrodu plastiku? Wali to niemiłosiernie. Gotowało się łącznie przez 2 godziny, poszło chyba 6 torebek kwasku cytrynowego, pół litra octu, kilkanaście gotowań samej wody - i nic. I się zastanawiam czy da radę w ogóle coś z tym zrobić... Kupiłem sobie jako małą opcję alternatywną do hotelu i drugiej pracy - bo kubek herbaty zaparzy, a i wodę na porcję dripa czy aeropressu wystarczy. Tylko ten plastikowy smród i smak... Ktoś ma jakiś pomysł? Może jakaś chemia? Jeśli się nie uda nic z tym zrobić, to pójdzie do zwrotu, bo zgaduję, że to raczej szkodliwe... A szkoda, bo opcja fajna i tania, gdyby nie ten problem.