Wyciskarka do soku

[KrzychK]

żeby tak słodko nie było, że witaminki, że samo zdrowie - z 10 razy w tygodniu śmigamy POW (miejscowi będą wiedzieli gdzie to) i szczególnie latem widać dookoła pola z uprawami. Warzywnymi uprawami. A na ekobazarku w Norblinie, dzięki znajomemu, odkryłem pana z warzywkami z okolic Palucha - nie dość, że POW to i jeszcze Chopin 

[Maciej1]

Ja mam swoje i od pewnych źródeł.

[grex]

warzywa jak warzywa, ale jeśli chodzi o opryski truciznami to wg. serwisu Eco Blick to właśnie kawa: "jest najczęściej pryskaną pestycydami rośliną na świecie. Co więcej, osoby miewające przykre dolegliwości po wypiciu kawy, w tym migreny, zawroty głowy i stany nerwowego pobudzenia, bardzo często „zawdzięczają” te objawy pozostałościom pestycydów w ziarnach, a nie samej kawie."

[manfred]

Ja mam tak jak zjem kurczaka ale jak już zjem takiego co se po ogródku biega i skubie trawkę to mi już nic nie jest

[ranGo]

„zawdzięczają” te objawy pozostałościom pestycydów w ziarnach

Jest co raz więcej certyfikowanych plantacji gdzie niezależne organizację badają nie tylko sam produkt a również interesują się wpływem uprawy na środowisko. Natomiast, wybierając kawę z małej spółdzielni, jest prawie pewne że będzie to kawa bez pestycydów bo ich na te preparaty po prostu nie stać. Rolnicy są co raz bardziej świadomy że jakość przynosi większy zarobek niż ilość wyprodukowanej kawy. Co innego produkcja w wielkim formacie, tu wpadki być nie może i przewidywane zbiory mają zgadzać się co do tony.

[grex]

może ktoś się orientuje jak i czym czyścić matowy osad i przebarwienia np. z marchwi czy buraka, który - mimo regularnego czyszczenia od razu po użyciu - powstaje na plastikowych elementach urządzeń do sokowania?

[krystians]

na moim chińczyku się nie osadzają, ale wiadomo złego diabeł nie rusza
Ja czyszczę gąbką z płynem do naczyń i szczotką nylonową

[M]

Na eldomie (czyli chińczyku) też mi nie zostają, pamiętam, że na sokowirówce zostawały.

[grex]

a u mnie nawet na szklanym słoju po paru dniach robi się osad którego samo płukanie czy gąbka nie usuwa, to widać głównie na przezroczystych elementach jak wyschną, na obudowie nie.
Być może duży udział w soku silnie farbującego karotenu, w który obfituje burak czy marchew, ma tu swój wkład. Poprzednia sokowirówka z białej zrobiła się żółto-pomarańczowa, teraz na szczęście mam czarną.

[Pina]

Ja mam wyciskarkę ale używam w sumie tylko latem, wtedy mam wieksza ochotę na takie świeże soki

[krystians]

na szklanym słoju po paru dniach

nie za bardzo rozumiem, to trzymasz sok w słoiku przez parę dni, czy przez parę dni go nie myjesz? I jedno i drugie nie jest dobrym rozwiązaniem wg mnie.

[grex]

hihi, parę dni to bym miał kiszonkę chyba, a nie sok  . Świeży najlepszy, połowa schodzi od razu a reszta w lodówce max parę godzin.
Sporo osób pisze o przebarwieniach od marchewki, widać taka uroda tego warzywka. Trochę poczytałem i ponoć może pomóc płyn do naczyń, sól, proszek do pieczenia, sok z cytryny, olej lub wystawienie przedmiotu na słońce.

Przy okazji trafiłem na ciekawy artykuł: Jak szybko i tanio usunąć pestycydy z warzyw i owoców
http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-szybko-i-tanio-usunac-pestycydy-z-warzyw-i-owocow/

[DrUsagi]

Tytuł chyba powinien zawierać dopisek  'z powierzchni'.
Chyba nikt nie uwierzy że to wyplukuje chemię z wnętrza takiej marchewki.

[Maciej1]

Pisałem już o usuwaniu pestycydów tym sposobem i robię to do dziś. To prawda, nie usuniesz niestety wszystkiego i to jest na końcu napisane, chyba że masz swój ogródek i wtedy warzywka są ok.

[mathu]

Wynalazłem jakieś ręczne wyciskarki, nawet trochę tego jest (np. tu http://visvitalis.com.pl/pl/c/Wyciskarki-reczne/42)

Czy to ma jakiś sens? Na YT pokazują że to niby działa...

Myślę teraz nad Oscarem 1200, ale gdyby za pół ceny (albo nawet mniej) dało się kupić jakąś dobrą ręczną wyciskarkę, to może bym spróbował (bo będzie cicho):



Co o tym sądzicie?