Autor Wątek: Wyciskarka do soku  (Przeczytany 140036 razy)

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #135 dnia: 06 Kwiecień 2016, 19:10:43 »
zrobiłem sobie w domu mały test na mojej starej, budżetowej sokowirówce : zmieliłem 500g (niezbyt soczystej) marchwi. Następnie zważyłem ilość soku, wynik porównałem z analogicznym testem wykonanym na tej samej ilości marchwi przez prowadzących kanał na YT wyciskarki.pl Ilość soku uzyskanego z 500g surowca była następująca: 
- 340g - profesjonalna dwuślimakowa wyciskarka Angel (4200zł)
- 320g - mała sokowirówka (200zł)
- 230-250g - jednoślimakowa wyciskarka pozioma/pionowa Oscar/Omega/Hurom/Biochef (1200-2400zł)
Jeśli tak to ma wyglądać to zaczynam wątpić czy zakup wyciskarki ma w ogóle sens... wychodzi na to, że do twardych warzyw zwykła tania sokowirówka nadaje się znakomicie, dając dużo większy uzysk soku.
powyższy test przekonał mnie jednak do zakupu sokowirówki zamiast wyciskarki, jako wydajniejszego urządzenia do sokowania. Wybrałem nowatorski model Philipsa o odwrotnej budowie niż tradycyjne sokowirówki (sok leci w górę a wiórki w dół), dużej mocy i 2 prędkościach wirowania. Test j.w. na 500g marchwi i włączonym 2 biegu pokazał na co ją stać:
- 360g soku (!!!)
Jeśli zerkniecie na wyniki innych urządzeń zamieszczone powyżej, to wychodzi że w przypadku twardych warzyw, a w każdym razie przynajmniej marchwi, solidna sokowirówka przebija nawet topową wyciskarkę dwuślimakową. Wyciskarki jednoślimakowe wręcz dyskwalifikuje, dając aż 50% więcej soku. I to wszystko za dużo niższą cenę.

Na 1 biegu uzysk soku był o 1/5 mniejszy, czyli prędkość wirowania ma spore znaczenie. Aby zmaksymalizować uzysk soku lepiej mielić po kolei a nie wszystko naraz i dociskać powoli. Przy większych ilościach surowca o dużej ilości włókien dobrze co jakiś czas przeczyścić sito.
Z ciekawostek: średnie i duże model o tej konstrukcji mają niespotykaną w innych sokowirówkach opcję czyszczenia wstępnego wodą (pre-clean), podobnie jak wyciskarki pionowe. Przydatna funkcja, ogranicza mycie. Dzbanka na sok i metalowej końcówki nie używam, w zestawie jest praktyczniejsza końcówka kierująca strumień soku w dół. Nie tylko radykalnie ogranicza ona ilość piany ale pozwala sokować od razu do naczynia w którym przechowamy resztę soku, na wysokość pasuje tu np. słoik o poj. 1L.

« Ostatnia zmiana: 06 Kwiecień 2016, 20:54:33 wysłana przez grex »

Offline Cielak Mężczyzna

  • Wiadomości: 176
  • Ekspres: Rocket Giotto Evoluzione V2
  • Młynek: Macap M4D
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #136 dnia: 06 Kwiecień 2016, 22:47:09 »
Ja tez mam oscara jakby ktos poszukiwal opinii;)
no to może napisz opinię jakąś - jak się sprawdza, co byś poprawił, jak się zużyje znów go kupisz czy następna będzie inna konstrukcja itp.


Nie wiedziałem że kogoś zainteresuje. Temat wyciskarek zgłębiałem chyba z pół roku popołudniami. Przegląd modeli typów producentów jest masakrycznie przeogromny.  Najgorsze są ceny! Człowiek po 2-5dniach szukania/czytania stwierdza że jak nie da 2000zł to będzie kiła i mogiła.  To pierwszy wg mnie błąd. Cena nie ma w segmencie "plastików" (chodzi o elementy które bezpośrednio mielą i wyciskają sok) żadnego znaczenia. Czy to będzie machina za 500 czy za 2500 uważam że będzie to samo. Wiadomo - coś na plusik tu na minusik tam, tu dają pstryczek - tam elektryczek, tu dają dodatkową przystawkę a tam goło i wesoło. Przeskok robi się z maszyn typu plastik na maszyny typu Angel (metalowe/dwuślimakowe). Cenowo też armagedon. Angele kosztują 3-6tysięcy. I tu słuszna uwaga. Angele są w uzysku i można się domyślić w trwałości (teoretycznie) naj naj naj. Ale skoro np z 1kg marchwi uzyskają 100ml soku więcej to proszę sobie przeliczyć za ile różnica w cenie zakupu 3-5tysięcy się zwróci? Chyba nigdy. Tym bardziej że w tym segmencie jest jak w rynku aut. Nie robi się już rzeczy wiecznych - można kupić za 10tysi angela który się zepsuje za tydzień bo się chinol nie przyłożył do składania.  Lepiej wydać różnicę na warzywa/owoce BIO niż normalne zasyfiałe. Dodatkowo poruszane są tematy że każdy element metalowy powoduje utlenianie witamin z soku. Przy takiej koncepcji Angel wypada najgorzej bo ma najwięcej metalu. Ot jakby nie patrzeć temat jest w stylu z której strony nie spojrzeć to problem:) Ciekawostką jest np terapia sokami Gersona która zamiast wyciskarki używa maszynki do mielenie plus prasy do przeciskania;) Można pozgłębiać internet w temacie - dość ciekawe.
Co do konstrukcji czy pozioma czy pionowa to należy jak zawsze postawić sobie pytanie z jakich "funkcji" chcielibyśmy korzystać. Wady i zalety poszczególnych konstrukcji są proste do ogarnięcia i ogólno dostępne na stronach handlujących wyciskarkami . Każdy wybierze wg własnego uznania np. czy lubi tylko sok czy lub mielić inne produkty,robić sorbety czy inne makaroni:) Dodatkowym elementem decydującym może być ilość wolnego miejsca na blacie - wiadomo że poziome zajmują więcej miejsca. Zdementuję też pogłoskę jakoby tylko w pionowych nie trzeba było popychać owoców. Nieprawda - w poziomych też są one samoistnie zaciągane jeśli odpowiednio są przygotowane produkty (pokrojone).

Co do mojego zakupu. Mam Oscar-a DA-1000 bodaj. Budżet jakim dysponowałem był można powiedzieć nieograniczony. Chciałem kupić wyciskarkę z górnej półki o najlepszym stosunku jakości/ceny. Jak wspomniałem wyżej wybierałem dość długo. Oscar wydawał się właśnie tym optimum. ALE - po roku czy tam dwóch użytkowania INTENSYWNEGO(!) mam mieszane uczucia co do jakości. Nie mieli tak ekstra jak na początku, uszczelki popuszczają już dość i czar ekstra maszyny prysł. Nie powiem - soki nadal są smakowo bombowe!! Ale mam pewne wrażenie że maszyna po prostu zużywa się za szybko. Wydawać by się mogło że jak dałem 1500zł to będzie na wieki wieków. Nie prawda. Stąd może i trochę na wyrost wniosek taki jak na początku tego mojego przydługawego wywodu. Może warto było kupić za 500zł i wolny 1000zł wydać na wymianę zużytych części po jakimś czasie lub na wspomniane wyżej BIO warzywka. Nie mogę potwierdzić mojej tezy bo nie używałem takiej maszyny za 500. Jakkolwiek padło pytanie czy kupił bym znów tą samą - chyba nie! Ale na pewno jakąś inną - NA PEWNO! Wyciskarka to fajna rzecz! Porównanie przytoczę. Sokowirówka to takie Czibo w postaci plujki. Wyciskarka to takie espresso/cappu/alternativ (niepotrzebne skreślić) zrobione przez kogoś kto się na tym zna i z ziaren speciality świeżo wypalonych!:)
p.s.
Dla ludzi którzy porównują sok z sokowirówek do soku z wyciskarki... Mam wrażenie że nie pili z obu urządzeń soków. Jakość soku z wyciskarki jest o niebo wyższa. Dodatkowo proponuję wrzucić coś z zielonych tematów to sokowirówki. Taki np sok z sałaty, kopru, szczypiorku:D Powodzenia.

Amen ;) W razie jakby ktoś coś to śmiało pytać:)

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #137 dnia: 07 Kwiecień 2016, 00:52:14 »
to raczej oczywiste, że do liści (chyba że coś a'la kapusta) sokowirówka się nie nadaje, od tego jest blender. I od innych miękkich produktów również. Szkoda zresztą marnować cenny surowiec wyciskając sok np. z kopru czy natki pietruszki. Do soku nie wiem ile trzeba by tego zużywać, na litr soku to chyba z worek natki, zdecydowanie efektywniej można wykorzystać taki surowiec jedząc go w całości albo upłynniając go w blenderze.
Soki mają sens tylko tam, gdzie chcemy pozbyć się miąższu produktu - w praktyce sprowadza się to do twardych, włóknistych warzyw. Marchew, seler czy korzeń pietruszki trudno jeść w naturalnej formie w większych ilościach. Wszystko co się da lepiej spożywać w całości, razem z błonnkikiem. Sokowanie malin czy kopru i wyrzucanie miąższu tych produktów uważam za bezsensowne.

Nie wiem jak wyliczyłeś że na kilo marchwi jest różnica 100ml - podawałem wydajność z 500g, z kilograma różnica byłaby 250ml. Jak się robi dziennie litr soku no to masz 2 szklanki z plastikowej wyciskarki i 3 szklanki z sokowirówki/wyciskarki metalowej dwuślimakowej - różnica 50%.
Na miękkich owocach jak pomidor, malina, pewnie będą inne proporcje, ale coś takiego w ogóle szkoda na sok dawać, lepiej zblenować całe.

Wyciskarki są 3-4x droższe od innych urządzeń kuchennych z podobnego segmentu, ale to pewnie "podatek od nowości". Jeśli po roku używania plastikowe urządzenie za półtora tysiąca jest w takim stanie to chyba wyceniają je za drogo. Za 500zł można kupić chińską podróbkę, nie wiem jak się sprawują ale czytałem że marnie. Już z wyglądu nie zachęcają doborem tworzyw i jakością wykonania. Z wyciskarek ciekawą propozycją wydaje mi się Angel, ale cena kosmiczna i też są do niej zastrzeżenia.

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6200
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #138 dnia: 07 Kwiecień 2016, 01:15:45 »
równie dobrze można powiedzieć, że espresso nie ma sensu, bo z 18g przemiału 36g naparu to nieopłacalna sprawa. Wg mnie dla każdego coś miłego i nie ma sensu toczenia sporu nad wyższością świąt wielkanocnych nad bożonarodzeniowymi. Każdy może sobie podjąć decyzję jaka mu odpowiada i nie powinno to być kwestią oceny. Jednak blendowanie nie daje takiego samego efektu co wyciskanie soku z traw, kiełków i innych zielonych roślin. Nawet w tym linku z badaniami brevilla, który grex przytoczyłeś, napisali, że blendując traci się najwięcej wartości odżywczych produktu.
« Ostatnia zmiana: 07 Kwiecień 2016, 01:18:22 wysłana przez krystians »

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #139 dnia: 07 Kwiecień 2016, 12:23:10 »
miałem właśnie napisać, oba urządzenia wydają się "lepsze" trochę do innych rzeczy. Z testów w sieci widziałem że wyciskarki lepiej radzą sobie z miękkimi produktami i są bardziej uniwersalne, sokowirówki na odwrót - raczej do twardych, co wyraźnie podkreślałem że chodziło mi o urządzenie do twardych krajowych warzyw typu marchew, seler, pietrucha itp. Ja akurat miękkich produktów nie mielę, ewentualnie jako dodatek smakowy a nie baza soku, winogrono, gruszkę czy truskawkę wolę ich w naturalnej postaci.

Jeśli chodzi o blender to nie zgodzę się, że z traw daje mniej niż wyciskarka. W tym filmiku porównywano ilość wartości odżywczych w sposób nierzetelny: biorąc szklankę soku (uzyskaną z kilo liści) i szklankę musu (uzyskaną z pół kilo liści). Oczywiste, że sok będzie bardziej esencjonalny, przecież wykonano go z większej ilości surowca.
Blender ma tą fajną właściwość że umożliwia zjedzenie całego produktu, nic się nie marnuje i jest to najbliższe spożywaniu produktów w ich naturalnej postaci. Do tego dochodzi równie ważny aspekt finansowy: natki czy kopry wcale nie są tanie i dają mikroskopijny uzysk soku, żeby zrobić szklankę takiego soku potrzeba ogromnych ilości. Mini blender butelkowy jest na tyle prosty w użyciu i czyszczeniu, że nie za bardzo jest tam sens robić sok na zapas. Faktycznie napowietrzy on sok, ale wypijasz go od razu. Jak się połączy te dwie kwestie to mając do dyspozycji liść jarmużu czy pęczek kopru naprawdę szkoda to sokować żeby uzyskać naparstek soku i wyrzucić miąższ w którym nadal jest sporo cennych rzeczy, lepiej zblendować i mieć pół szklanki odżywczego koktajlu. Szczególnie, że tego typu liście dobrze się mielą i są całkiem przyjemne w smaku jako mus.

A ogólnie uważam, że najlepsze urządzenie to takie, przy którym potrzeba możliwie najmniejszego nakładu pracy i czasu do wstępnego przygotowania produktów, ich przerobienia i umycia urządzenia, tak żeby chciało się go nam codziennie używać  :szampan:  Bo jak ma leżeć w szafie albo od święta zmielić jakąś pomarańczkę to szkoda kasy.
« Ostatnia zmiana: 07 Kwiecień 2016, 12:47:34 wysłana przez grex »

Offline M

  • Administrator
  • Wiadomości: 1665
  • Ekspres: CKE, Junior, Rota, alternatywa
  • Młynek: Aergrind, C40
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #140 dnia: 07 Kwiecień 2016, 12:41:15 »
Miałem niedawno jednocześnie wyciskarkę eldom i sokowirówkę moulinex, oba sprzęty kosztowały podobnie, sokowirówki już nie mam.
Soki z wyciskarki bardziej mi smakują, nie rozwarstwiają się (z sokowirówki rozwarstwiały się już po ~ 10 min), prawie nie maja piany. Różnica w uzysku pomijalna, wyciskarka jest wolniejsza, za to cichsza. Wytłoki z wyciskarki wydaja się być suchsze.
Powyższe dotyczy soków z marchwi i jabłek, bo w 99% takie robię.

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6200
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #141 dnia: 07 Kwiecień 2016, 12:55:25 »
tak jak Maciek, ja używając wyciskarki po śmierci sokowirówki nie zauważyłem spadku ilości soku, ale za to jego smak i konsystencja jest zupełnie inna.

grex
Ja nie mówiłem o filmiku tylko stronce juicing science, którą podałeś. Poza tym robienie zielonych soków ma duży sens pod tym względem, że właśnie część rzeczy chcesz odrzucić, aby to co pozostało lepiej przyswoić. To trochę tak jak z multiwitaminą. Co z tego, że jest w niej dużo składników jak substancje nawzajem blokują ich przyswajanie.

Poza tym takiego ekstraktu z kiełków potrzebujesz 30-50g kilka razy w tygodniu.

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #142 dnia: 07 Kwiecień 2016, 12:56:23 »
wyciskarka Kenwood dostępna w sieciach RTV http://www.kenwoodworld.com/WebImage/Global/Product%20images/Breakfast/Juicers/JMP600/JMP600WH-800x600_800x600.jpg ma bodajże do czerwca taką promocję że można kupić urządzenie, używać i po miesiącu zwrócić ze śladami używania ale nieuszkodzone, bez podania powodów.

Jakich składników do zielonego soku z liści używacie ? Jarmuż, szpinak, natka pietruszki, koper - czy coś jeszcze? Słyszałem sporo dobrego o pokrzywach i różnych chwastach, ale jeszcze nie próbowałem.
« Ostatnia zmiana: 07 Kwiecień 2016, 12:59:19 wysłana przez grex »

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #143 dnia: 07 Kwiecień 2016, 13:13:48 »
Używam też w sezonie liści mlecza ( mniszka lekarskiego ) - daje kopa wątrobie :) Kiedyś wypiłem szklankę soku tylko z niego i dosłownie czułem palenie w wątrobie. Czasami wrzucam też sałatę rzymską, liście buraka.
W młynie: ziarna

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #144 dnia: 07 Kwiecień 2016, 13:55:37 »
Kiedyś wypiłem szklankę soku tylko z niego i dosłownie czułem palenie w wątrobie.

Może rwany koło ruchliwej drogi to i wątroba miała sporo roboty żeby śmieci odcedzić ;)

np. natka marchwi, rzodkiewki  jeszcze


Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #145 dnia: 07 Kwiecień 2016, 14:11:35 »
To były akurat liście ekologiczne
W młynie: ziarna

Offline grex

  • Wiadomości: 1031
  • Ekspres: Aeropress+FlaVin sRGB, Phin, Moka 2tz inox, Slowpresso
  • Młynek: Eureka+mikro hopper
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #146 dnia: 07 Kwiecień 2016, 17:12:08 »
czy do zwykłej wyciskarki można używać jabłek/pomarańczy razem z gniazdani nasiennymi i pestkami ? a marchewek w całości ? Czy powoduje to jakieś problemy?

Jak sprawują się silikonowe szczotki czyszczące sito pionowej wyciskarki i cały mechanizm wyciskania po długim okresie używania, np. 2 lata ? Gdzieś czytałem że plastik śruby wyciskającej może się z czasem kruszyć i pękać, w przypadku chińskich wyciskarek pisano też że pękają plastikowe elementy usztywniające sita. Czy producenci sprzedają takie części do starszych modeli ?

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #147 dnia: 07 Kwiecień 2016, 17:42:02 »
Używam zawsze jabłek z gniazdami. Marchew w całości tez bez żadnych problemów.
W młynie: ziarna

Offline Cielak Mężczyzna

  • Wiadomości: 176
  • Ekspres: Rocket Giotto Evoluzione V2
  • Młynek: Macap M4D
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #148 dnia: 07 Kwiecień 2016, 18:59:27 »
@ grex...

jak ty sobie człowieku nie dasz nic powiedzieć to koniec świata. Jakeś taki miszcz od blendera to idź blenduj. Tylko weź zblenduj i "wypij" pulpę z 4-5jabłek i 3marchewek i jednego buraka...do tego weź zjedz dwa pęczki natki pietruszki lub kopru... życzę POWODZENIA (lub krótkiej drogi do WC)! A z kolei soczek z takiej ilości wsadu mykniesz jak poranne espresso!!:)
Są oczywiście owoce które przepuszczać przez wyciskarkę to grzech. Ale nie można generalizować. Jak się chce dać kopa energii orgazmowi to trzeba walnąć taki skoncentrowany tabletek w postaci wyciśniętego soku. Zjedz taka ilość warzyw jak wymieniłem wyżej, albo daj dzieciom do zjedzenia codziennie. To po tygodniu masz opozycjonistów do warzyw i owoców do końca życia. A taki soczek pyk myk szklaneczka i ... pomyśl jak to się wchłania!! Jak woda - od ręki bo organizm nie trawi tego! Tylko wciąga!

ps. widziałeś kiedyś wytłoki z tej zieleniny z wyciskarki? To w większości jest czysty wiór!! Nie wiem jaka w tym wielka strata że żołądek nie mieli tych zdrewniałych części...no ale bledner for ever.
ps2. te 100ml było rzucone tak o. ale nie o ilość chodzi tylko weź sobie przelicz ile tego musi być aby się kwoty zgadzały !! nawet jeśli to by było 50% czy 500% czy 5000% .
ps3. tak angel wydaje się the best i bezkonkurencyjny...ale sorry my nie zarabiamy w euro. 2tysiaki mógłbym za niego dać patrząc co oferuje w stosunku do plastików.

AVE

Offline Maciej1 Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 979
  • Ekspres: Jednobojlerowiec
  • Młynek: Fio F64 Evo
Odp: Wyciskarka do soku
« Odpowiedź #149 dnia: 07 Kwiecień 2016, 19:48:43 »
Tez jestem zdania, że sok to sok. Nie potrzebuje błonnika tylko szybko wchlaniajacych się witaminek.  Ostatnio robię sok z marchwi, papryki, cytryny, pomarańczy i imbiru. Rewelacja.
W młynie: ziarna

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi