forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: erykszolc w 18 Styczeń 2018, 10:28:33
-
Cześć! Po 10 latach z Gaggia Classic przyszedł czas na zmiany ;) Poczytałem, poszukałem i doszedłem do wniosku, że te dwa ekspresy z tematu są dla mnie idealne. Czy ktoś z Was ma jakieś sugestie na temat przewagi jednego nad drugim? Nie jestem zainteresowany zmianami pułapu cenowego, to tak aby uprzedzić propozycje innych modeli :) Te dwa to dla mnie optymalny wybór, pytanie tylko, który według Was ma mniej wad :P Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie tematem.
-
Jak nie spieniasz za dużo, to bym nie zmieniał, ewentualnie zmiana dyszy na tą od Rancillo. W smaku różnicy pewnie nie uświadczysz, więcej smakowo zyskasz przy zmianie młynka. A co do tematu :) pytanie czy bardziej dźwignie odpowiadają czy pokrętła, mi bardziej dźwignie, chociaż mam z pokrętłem :). Z perspektywy czasu za dopłatą nie chciałbym zmieniać Classica na powyższe, chyba że na coś co można podłączyć do wody i odpływu dla wygody. Ale i tak chęć kupna nowej zabawki pewnie wygra :)
-
Bezzera magica s ma większy zbiornik na wodę, większą tackę ociekową, dźwigienki zamiast pokręteł i wskaźnik ciśnienia. Ja wybrałem Bezzere i jestem bardzo zadowolony. Na pewno nie chciałbym zmienić na Appartamento.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
-
Jak nie spieniasz za dużo...
Spieniam sporo i z Gaggią to udręka, jak dobrze wiesz ;)
więcej smakowo zyskasz przy zmianie młynka
Oczywiście młyn będzie zmieniony razem z ekspresem, ale tu co do modelu nie mam wątpliwości i wiem czego potrzebuję ;)
pytanie czy bardziej dźwignie odpowiadają czy pokrętła
Chyba nie ma to dla mnie znaczenia.
Bezzera magica s ma większy zbiornik na wodę, większą tackę ociekową, dźwigienki zamiast pokręteł i wskaźnik ciśnienia. Ja wybrałem Bezzere i jestem bardzo zadowolony. Na pewno nie chciałbym zmienić na Appartamento.
Dziękuję.
-
Może Bezzera MITICA R :), lub coś innego z podłączeniem do wody i odpływem, oczywiście jak masz jak podłączyć do wody i odpływ. Z czasem docenisz wygodę.
Myślę że z pełnym zbiornikiem Gaggi zrobisz więcej espresso niż z pełnym Bezzery, ale jak już wybierać z obecnych, to na pewno pojemność zbiornika i odpływu im większa tym lepiej.
Pamiętaj że musisz mieć miejsce nad ekspresem na wyjmowanie zbiornika/dolewanie wody, jeszcze pewnie przy tym trzeba zdjąć filiżanki z góry.
-
Może Bezzera MITICA R , lub coś innego z podłączeniem do wody i odpływem
Może nie ;) Nie mam problemu z tym aby dolać wody do zbiornika :) Przez 10 lat to robiłem i weszło mi to w nawyk :)
A jeszcze jedna rzecz, tak z czystej ciekawości, skąd wniosek, że, cyt.
W smaku różnicy pewnie nie uświadczysz
Uważasz, że na 10 letniej Gaggii, z wiecznie za zimną wodą, niestabilną temperaturą i 100ml bojlerem, zrobię takie samo espresso jak na nowoczesnym ekspresie z HX'em, E61 i stabilną temperaturą na grupie? Dość odważna opinia :P Ale absolutnie nie neguję, możliwe, że są tacy co to potrafią :) Pytanie tylko, czy będzie to tak samo dobre espresso czy tak samo kiepskie ;)
-
Bezzera magica s ma większy zbiornik na wodę, większą tackę ociekową, dźwigienki zamiast pokręteł i wskaźnik ciśnienia. Ja wybrałem Bezzere i jestem bardzo zadowolony. Na pewno nie chciałbym zmienić na Appartamento.
Całkowicie popieram. To samo przeważyło u mnie za Bezzerą.
Może trochę dopłać i bierz Bezzera Magica S PID. Ma na pokładzie PID i fajnie szuka się smaku zmieniając temperaturę na PID-zie. Z doświadczenia wiem, że to robi różnicę w smaku.
-
Całkowicie popieram. To samo przeważyło u mnie za Bezzerą.
Dziękuję.
Może trochę dopłać i bierz Bezzera Magica S PID
Myślałem o tym, ale to już się robi między tymi dwoma ekspresami spora różnica cenowa, a z drugiej strony, czy aż tak uciążliwe będzie manipulowanie temperaturą za pomocą flush'owania? Tak czy siak, dzięki za opinię!
-
W przeszłości rownocześnie korzystałem z Bezy Magici S i Rocketa Cellini R. Lepsze i bardziej powtarzalne shoty wychodziły z Bezy.
-
W przeszłości rownocześnie korzystałem z Bezy Magici S i Rocketa Cellini R. Lepsze i bardziej powtarzalne shoty wychodziły z Bezy.
Dziękuję! A myślałeś może z jakiego powodu mogła występować ta różnica?
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
W przeszłości rownocześnie korzystałem z Bezy Magici S i Rocketa Cellini R. Lepsze i bardziej powtarzalne shoty wychodziły z Bezy.
Bardzo to ciekawe 😳 chętnie poznam więcej detali
Ps. Który to był Rocket „R” ?
-
Bardzo to ciekawe chętnie poznam więcej detali
Ps. Który to był Rocket „R” ?
Ja również, bo do Rocketa przekonuje mnie jego mniejszy rozmiar, tylko pytanie czy różnice kawowe to kwestia sprzętu czy operatora?
-
@erykszolc, rozumiem że rozmiar ma znaczenie :) ? Nie wiem jakie masz zaproponowane ceny. Appartamento jest generalnie tańszy. ALE, różnica w cenie pomiędzy Bezzera Magica S a Magica S PID to mniej niż 6%, a pomiędzy Magica S a Rocket Cellini V3 PID to 3% i wg mnie to powinieneś wybierać pomiędzy tymi modelami.
-
@erykszolc, rozumiem że rozmiar ma znaczenie :) ? Nie wiem jakie masz zaproponowane ceny. Appartamento jest generalnie tańszy. ALE, różnica w cenie pomiędzy Bezzera Magica S a Magica S PID to mniej niż 6%, a pomiędzy Magica S a Rocket Cellini V3 PID to 3% i wg mnie to powinieneś wybierać pomiędzy tymi modelami.
Rozmiar jest sprawą drugorzędną, ale jeśli nie ma różnic w jakości to oczywiście wybiorę mniejszy :) Nie mam zaproponowanych cen, opieram się na cenach dostępnych w internecie. Dzięki za sugestie!
-
Jak bez pida, to chyba będziesz musiał wstawić termometr w grupę, na oko IMO nie tak łatwo trafić z temperaturą, pewnie się niektórym udaje, ja z tym miałem spore problemy i cały czas używam termometru.
Masz termometr czy też PID, to łatwiej ci zmieniać i testować różne ustawienia dla danej kawy, większa zabawa :)
-
@tom517 czy nadal uważasz, że nie uświadczę różnicy w smaku kawy między którymś z tych ekspresów, a Gaggią? Wybacz, że dopytuję, ale bardzo mnie ciekawi to co napisałeś wcześniej.
-
A niby jak masz uświadczyć, Gaggia daje dobre ciśnienie, ma OPV, wszystko równo leci, kolba też jest niczego sobie. U mnie zawsze robiła pyszne espresso, używałem tylko w pracy, HX w domu. Szybko się nagrzewała, fakt że tylko espresso i nie spieniałem. Jak będziesz sprzedawał, daj znać na prv, może wrócę do espresso w pracy przynajmniej od święta :). Zauważ, że topowe ekspresy mają 2 bojlery, jeden do pary, nie spieniasz, to taka gaggia jest jak ten topowy model :). Ale mimo wszystko często chce się czegoś nowego, także czemu nie :).
-
ALE, różnica w cenie pomiędzy Bezzera Magica S a Magica S PID to mniej niż 6%, a pomiędzy Magica S a Rocket Cellini V3 PID to 3% i wg mnie to powinieneś wybierać pomiędzy tymi modelami.
Wydaje mi się, że Rocket Cellini V3 PID zszedł już ze sceny i nie jest oferowany w sprzedaży.
Zanim kupiłem HX używałem jednobojlerowego La Pavoni. Dalej bym go używał gdyby nie tandetna obudowa która zaczęła rdzewieć. Obecnie mam PID ale nie jestem pewien czy ponownie bym do niego dopłacił. Uważam że lepiej dopłacić do lepszego młynka albo akcesoriów typu tamper czy waga.
-
Rocket V3 został zastąpiony nową linią >> klik << (https://www.rocket-espresso.com/type-v.html)
-
Rocket V3 został zastąpiony nową linią
Zdecydowanie poza budżetem ;)
-
W przeszłości rownocześnie korzystałem z Bezy Magici S i Rocketa Cellini R. Lepsze i bardziej powtarzalne shoty wychodziły z Bezy.
Bardzo to ciekawe 😳 chętnie poznam więcej detali
Ps. Który to był Rocket „R” ?
rocket cellini evoluzione v2
Kawa zazwyczaj była ta sama. Oba ekspresy były używane z młynami MAZZER. Wszystko było na ustawieniach fabrycznych i chyba to miało decydujący wpływ. Bezzera to marka ze zdecydowanie większym doświadczeniem, wydaje mi się że ich ekspresy są tak zaprojektowane, że łatwiej uzyskać odpowiednią temp. podczas ekstrakcji, nie używając dodatkowych akcesoriów.
-
Piszesz, że z Bezzery miałeś bardziej powtarzalne shoty. To był jeden za drugim czy po dłuższym odstaniu? Po jakim czasie od flusha zaparzałeś? Zastanawiam się co mogło mieć na to wpływ. Może Rocket szybciej się grzeje i trzeba było dłuższego flusha robić w stosunku do Bezzy? Stabilność temp. jest bardzo ok w Rocketie.
Fabrycznie, Bezza ma 11-12bar i pompę wibra, Rocket 9bar i rotapompę. Czy jest różnica w przepływie (ml/s) pomiędzy nimi?
-
Zastanawiam się co mogło mieć na to wpływ.
Bezzera i Rocker są HX tylko z budowy. Podstawową różnicą między nimi jest umieszczenie wymiennika w bojlerze. Objawia się to całkiem inną temperaturą wody dostarczonej do grupy w początkowej fazie.
Mówiąc w wielkim skrócie, w HX poziomym np. Bezzera woda jest w temperaturze ekstrakcyjnej w HX pionowym w górnej części przekracza znacznie wartość tem. ekstrakcyjnej.
Dlatego przepis na stabilną ekstrakcję temperaturową mając na uwadze te dwa wymienniki jest jeden od drugiego całkowicie inny.
-
Piszesz, że z Bezzery miałeś bardziej powtarzalne shoty. To był jeden za drugim czy po dłuższym odstaniu? Po jakim czasie od flusha zaparzałeś? Zastanawiam się co mogło mieć na to wpływ. Może Rocket szybciej się grzeje i trzeba było dłuższego flusha robić w stosunku do Bezzy? Stabilność temp. jest bardzo ok w Rocketie.
Fabrycznie, Bezza ma 11-12bar i pompę wibra, Rocket 9bar i rotapompę. Czy jest różnica w przepływie (ml/s) pomiędzy nimi?
Co do powtarzalności chodziło mi o Shoty pojedyncze, kiedy maszyna stoi. Flush i shot.
Co do przepływu ml/S to myśle, że w obu jest podobnie.
-
Ja nadal uważam że twierdzenie iż ten lub tamten ma bardziej powtarzalne shoty jest tylko i wyłącznie twierdzeniem subiektywnym, zależym od chwili, sprzetu aktualnie posiadanego ;) itp.
Aby obiektywnie potwierdzić takie tezy potrzebowalibyśmy obu maszyn, używanych w tych samych warunkach i tym samym czasie, przy tym samych młynku, kawie itp ... i sprzętu pomiarowego przede wszystkim :)
Chybą chętnie zobaczyłbym taki test :) :) :) bo moje doświadczenia są całkowicie odwrotne ... ale to też nie jest twierdzenie obiektywne :)
-
Skąd ja znam ten temat ? :taktak:
-
Ja bardzo długo korzystałem z Bezy, następnie doszedł Rocket. Może zbyt wiele oczekiwałem od Rota pompy. Łatwiej było mi uzyskać shoty jakie lubię z Bezy i już. Jeśli kupowałbym ponownie HX to Beze brałbym pod uwagę a Rocketa nie. To indywidualna decyzja.
-
@Janusz - też znam, dlatego nie często uczestniczę w tych dyskusjach :) - (ps.przecież i tak najlepszy jest Promac :) :) :))
@FilipG - no własnie :) o tym napisałem wyżej. To twierdzenie subiektywne poparte przyzwyczajeniami ;) i założe się że nie rozróżniłbyś espresso zaparzonego z jednej lub drugiej maszyny. Dlatego zapytałem o detale.
ps. Jak przesiadłem się na nowy rower to też wszystko mi przeszkadzało :) a teraz nie oddałbym go za żadne skarby :)
-
ps. Jak przesiadłem się na nowy rower to też wszystko mi przeszkadzało a teraz nie oddałbym go za żadne skarby
Ja też nie oddałbym za żadne skarby roweru napędzanego spalinowym motorkiem ;) :lol2:
-
Dzięki za wszelkie opinie. Ostatecznie zdecydowałem się na Magice S PID i od dzisiejszego poranka cieszę się pyszną kawką z tej maszynki :)
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
:ok:gratulacje. Świetny wybor
-
:ok:gratulacje. Świetny wybor
Dziękuję! Też tak myślę :) Kawa jest przepyszna! Po przejściu z Gaggi to jest jakiś kosmos :) Dojście do porozumienia z ratio zajęło mi dokładnie 2 shoty ;) Pewnie to 10 lat na starej kolbie zrobiło swoje. Pytanie do użytkowników, czy wskazania PID'a są adekwatne z temperaturą ekstrakcji? Nie chce mi się szaleć z termometrem stąd pytanie, czy jest to w miarę zbieżne?
-
I czujesz taką różnicę w smaku espresso, ta sama kawa i młynek ?
-
I czujesz taką różnicę w smaku espresso, ta sama kawa i młynek ?
Tak, mam oba ekspresy i dziś zrobiłem na obu espresso i latte... żona testowała bo bałem się, że mam urojenia :) Kawa Mujeres z xCafe, młynek Virtuoso, przemiał na 4, różnica była tylko w tampingu. Doza taka sama 16g, npf w obu. Zero kanałów. Na Bezzerze pid ustawiony na 93 stopnie. Oba ekspresy grzane przez 30 minut. Uzysk na Gaggi 32g, na Bezzerze 31g, 27s w obu. Efekt, kompletnie inny smak, z Gaggi duuuużo kwasu, crema bardzo zabomblona i subiektywnie brzydka. Bezzera, piękny zapach, wyczuwalne orzechy, zero kwasu, piękna crema "tygryskowa". To są dwie różne bajki. Nie ma tu nawet czego porównywać, no chyba, że uzysk :)
-
Hmm... to różne profile temperatury i ciśnienia zaparzania.
-
Hmm... to różne profile temperatury i ciśnienia zaparzania.
Koń jaki jest każdy widzi :) Sęk w tym, że tom517 chyba jest zdziwiony, że oba te ekspresy robią kawę, która jest zupełnie inna :) i tu nie potrzeba wyrafinowanego poczucia smaku, to jest różnica bardzo oczywista.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Oczywiście chodzi o różnicę miedzy Gaggia Classic, a Bezzera, bo do tego odnosi się tom :) Proszę przypadkiem nie myśleć, że to tyczy się Rocketa.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Proszę przypadkiem nie myśleć, że to tyczy się Rocketa.
Zabrzmiało jakby pomiędzy Gaggią a Rocketem różnicy nie było :)
-
Proszę przypadkiem nie myśleć, że to tyczy się Rocketa.
Zabrzmiało jakby pomiędzy Gaggią a Rocketem różnicy nie było :)
Hahaha :) no nie posądzam tu nikogo o taką interpretacje ;) ale oczywiście, dla jasności, uważam, że pewnie między Bezzerą i Rocketem różnic może nie być żadnych, w przeciwieństwie do oczywistych różnic między moją starą Gaggią Classic a którymkolwiek z nich :) Teraz chyba nie ma wątpliwości o czym mówię ;)
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Tu jest wielu, których to nie przekona. Uważają, że każdy ekspres robi taką samą kawę espresso. I wszystko zależy od młynka. W każdym razie gratuluję super wyboru. Mam ten sam ekspres już drugi rok i cały czas nie mogę się nim nacieszyć.
-
Wyczuwam złośliwość - nie przekona do czego? Ekspresy nie robią identycznych kaw, a młynek potrafi wnieść znaczącą poprawę.
-
Wyczuwam złośliwość - nie przekona do czego?
Że kolega widzi i czuje wyraźną różnicę z powodu ekspresu :) Złośliwość delikatna jest, to fakt :)
-
Ok, ja i tak się już pogubiłem, kto, komu, złośliwości, dygresje ;) Dla mnie, twierdzenie, że ta Gaggia i ta Bezzera robią takie same kawy, jest, hmmmm, absurdalne ;)
-
Ach, że kawy są różne? Nie ma co przekonywać :)
-
No nieeee no taaaaa ;)
-
Ok, ja i tak się już pogubiłem, kto, komu, złośliwości, dygresje ;) Dla mnie, twierdzenie, że ta Gaggia i ta Bezzera robią takie same kawy, jest, hmmmm, absurdalne ;)
Każdy ekspres robi inną w smaku kawę. Te niestabilne tamperaturowo tym bardziej. Jest to w pewnym sensie loteria. Dodatkowo mały bojler kontra HX różnice wyczuwalne potęguje.
No może nie tak bardzo jak kolega o nich mówi, ale skoro tak twierdzi. :mhh: