witajcie!
Jestem na forum nowa, starałam się znaleźć podobny wątek, ale nie znalazłam. Jeśli jest to przepraszam i proszę o usunięcie.
W czym rzecz, otóż od jakiegoś czasu mielę kawę sama w domu, używam do tego młynka żarnowego DeLonghi K89. Ostatnio kupiłam kawę zieloną i chcąc ją zmielić, wrzuciłam ją do ów zmielacza, dziwne dzwięki się pojawiły, przerwałam mielenie,a to, co wyszło w pojemniku, bardziej przypominało rozwalone na kawałki łupiny.
Dopiero po fakcie (Polka biedna po szkodzie
) doszukłam się informacji, że ziarna zielone są zbyt twarde do zwykłego mielenia i młynek może szlag trafić.
No i czy trafił, pewna nie jestem, ale coś na pewno jest z nim nie tak.
Kawa teraz jest mielona nierówno, część jest zmielona drobno, część grubo, mam wrażenie,że regulacja jakby poszła.
Wyjęłam żarno, wszystko wykręciłam no i nie wiem, zastanawiam się, czy w przypadku żarna jest możliwe uszkodzenie takie, którego nie da się naprawić, czy może została uszkodzona jego 'dolna' część - na wyjmowanej części nie widzę,żeby było coś uszkodzone. Ktoś miał podobny problem?
Zastanawiam się, czy to też nie kwestia kawy, którą mielę -jest palona na -ponoć - pełni miejski styl, ale na moje oko ziarna są bardzo jasne, niektóre wręcz zielonkowe. Dla porównania dałam kawę ciemną i było nieco lepiej, ale dalej nie do końca równo.
Młynek nie ma jeszcze roku, szkoda by mi go było ,a nie wyobrażam sobie powrotu do kawy mielonej.
Ktoś coś? Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi i sugestie!
pozdrawiam serdecznie!
Iwona