Autor Wątek: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?  (Przeczytany 14089 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10513
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #60 dnia: 06 Kwiecień 2017, 21:15:27 »
Odwiedzili mnie dzisiaj po południu mili ludzie z Krakowa. Zaparzyłem i poczęstowałem naszym rozważanym tu Hondurasem Red Honey. Było espresso i drip. Obie kawy smakowały, refleksje mieliśmy zgodne. Mnie też udało się powtórzyć poranne podejście ;). Nie wiem skąd mogą się brać problemy z niestałością zaparzania espresso. Co jakiś czas słyszę, że ktoś ma wielkie problemy z kawą, bo jest ona świeża i nie może jej okiełznać; że dana kawa jest trudna itp. Nie pamiętam, nigdy takie sytuacje mi się nie zdarzały. Może tylko wtedy, gdy mój ekspres lądował w obcym miejscu i trzeba było czerpać obcą wodę... Wtedy godzinami się zastanawiałem co jest grane.

Dla porównania zaparzyłem też espresso z Espresso #61. Jeśli dziś rano miałem refleksję, że Honduras jest może zbyt lekki i jasny jako espresso, to w porównaniu z takim bardziej "włoskim" stylem w filiżance, wybrałbym jednak tę jaśniejszą filiżankę... Espresso 61 miało cętkowaną i jaskrawą powierzchnię i też smakowało moim gościom, a nawet bardziej ;).

@Tedi, spróbowałem Hondurasu i temperatury 84 stopni. Ot, nieco mniejsza intensywność, ale w zasadzie to samo: jasna, delikatna, słodka kawa, żadnego wielkiego kwasu. Gdyby to była równie jasna Kenia, to kwaskowatość byłaby znacznie większa...

Offline Adam_1234

  • Wiadomości: 131
  • Ekspres: Bezzera Magica S, moka Bialetti, FP
  • Młynek: MACAP M2D, Nivona CafeGrano 130
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #61 dnia: 06 Kwiecień 2017, 21:53:26 »
Antonio, pamiętaj, że Ty kawę zrobisz z zamkniętymi oczami bez chwili zastanowienia - lata praktyki. Ja jestem dopiero raczkującym kofeinistą, więc uczę się i pewnie wiele osób podobnie. Jedne ziarna są prostsze, inne trudniejsze. Ja pop prostu pierwszy raz trafiłem na trudniejsze. Kilka shotów mi wyszło perfekcyjnych, więc to pewnie chodzi o ubicie... ale w smaku ta kawa jest fenomenalna. Jeszcze wczoraj byłem pewny, że wolę Kenię, a dzisiaj pijąc Kenię brakuje mi czegoś  z Honduras Red Honey. I to w kawie jest piękne.

Espresso #61 jest niezłe, ale jak dla mnie to inna liga niż Honduras, Kenia, Salwador (ten droższy, bo tańszy kompletnie mi nie podchodzi), Rwanda Bushoki. Ja zdecydowanie jestem za jasnym paleniem i mógłbym taką kawę pić cały dzień bez przerwy. Kiedyś lubiłem Ariadnę, teraz jak zacząłem pić jasno palone i zaparzyłem Ariadnę, to nawet nie byłem w stanie jej wypić... Może mi się odmieni. Na razie idę tylko w jasne. W ogóle super miałeś zestaw (4 jasne ziarna po 250 gram). Rewelacja.

@Tedi - te żarna się raczej nie zmieszczą. Macap m2d to mały młynek i tylko dlatego go kupiłem. I na pewno nie zmienię... Powód: żona...
Jak zamieniałem kawiarkę na Delonghi to było "po co nam taki grat...". Potem jak pozbyłem się Delonghi i kupiłem Ascaso ARC i i młynek Ascaso i2 to już było przegięcie i się nasłuchałem. Nie minął tydzień jak sprzedałem w cholerę te Ascaso (młynek i ekspres) i kupiłem Bezzerę i Macapa...  Cała ta historia wydarzyła się chyba w 3 miesiące... Jakbym teraz powiedział, że Macap jest za mały... nawet nie chcę próbować się zastanawiać co by było  :) Swoją drogą Bezzerę też bym wymienił na model z PID, a młynek przydałby się z wagą... ale czasem lepiej zadowolić się tym co się ma... Ja już nie kombinuję, będę wybierał prostsze ziarna i doskonalił technikę :)

Offline Tedi Mężczyzna

  • Wiadomości: 1644
  • Ekspres: Gastro 1-2 GR, +/- 0,5 °C
  • Młynek: Gastro 65-75-85 mm.
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #62 dnia: 07 Kwiecień 2017, 09:13:25 »
Co jakiś czas słyszę, że ktoś ma wielkie problemy z kawą, bo jest ona świeża i nie może jej okiełznać; że dana kawa jest trudna itp. Nie pamiętam, nigdy takie sytuacje mi się nie zdarzały. Może tylko wtedy, gdy mój ekspres lądował w obcym miejscu i trzeba było czerpać obcą wodę... Wtedy godzinami się zastanawiałem co jest grane.

Wiadomo, woda po podstawa. Jak jest do kitu to kawa również. Ja jak robię espresso z nowej kawy zaczynam od temperatury ok.86-88 stopni. Jak w tej temperaturze wyjdzie dobra kawa to jestem zadowolony. Gdy będzie kwasku w kawie za dużo to temperaturę lekko podnoszę. To dotyczy kawy średnio lub mocno palonej.


@Tedi, spróbowałem Hondurasu i temperatury 84 stopni. Ot, nieco mniejsza intensywność, ale w zasadzie to samo: jasna, delikatna, słodka kawa, żadnego wielkiego kwasu. Gdyby to była równie jasna Kenia, to kwaskowatość byłaby znacznie większa...

To może być super kawa do termobloków. Np. do mojego Graef ES 85  :)
Wolność słowa to podstawa tak samo jak picie kawy z samego rana.

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10513
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #63 dnia: 07 Kwiecień 2017, 09:28:59 »
To może być super kawa do termobloków. Np. do mojego Graef ES 85  :)
Chyba nie ;). Raczej do metod przelewowych :).

Offline Tedi Mężczyzna

  • Wiadomości: 1644
  • Ekspres: Gastro 1-2 GR, +/- 0,5 °C
  • Młynek: Gastro 65-75-85 mm.
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #64 dnia: 07 Kwiecień 2017, 10:27:52 »
Mimo to, będę o niej pamiętał.  :) Jest mało kaw w którym po zmianie temperatury na niższą kwasy pozostają praktycznie niezmienne, lub łagodnieją.   :)
Dla mnie jest to wielki plus. Mam na myśli espresso.
Wolność słowa to podstawa tak samo jak picie kawy z samego rana.

Offline Adam_1234

  • Wiadomości: 131
  • Ekspres: Bezzera Magica S, moka Bialetti, FP
  • Młynek: MACAP M2D, Nivona CafeGrano 130
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #65 dnia: 09 Kwiecień 2017, 23:48:11 »
Wydaje mi się, że chyba dzisiaj rozwiązałem zagadkę kawy Hondurasem Red Honey i trudności w jej zaparzeniu. Dziwiło mnie, że przy identycznym ustawieni młynka, dobrym ekspresie, identycznym ubiciu i masie, nie mam powtarzalności i nie mogę wyczuć kawy. Wg mnie wpływ na to może mieć przechowywanie kawy w szafce zlokalizowanej nad kuchenką gazową. Tamtego dnia w kuchni było sporo gotowania, więc opary na pewno zmieniły znacząco wilgotność w pomieszczeniu, a tym bardziej w szafce zaraz nad kuchenką.
Dzisiaj miałem identyczną sytuację z inną kawą (Kolumbia też jasno palona), zaraz po uzupełnieniu hoppera kawą z paczki. Kawa, która była w hopperze pięknie się zaparzyła, a ta z paczki już nie. Może to teoria spiskowa, ale wydaje mi się, że chyba jednak znalazłem przyczynę.

Offline piomic

  • Wiadomości: 2588
  • Ekspres: Rocket Cellini Evoluzione
  • Młynek: MSJ
Odp: Espresso - jasno palona czy ciemno palona?
« Odpowiedź #66 dnia: 09 Kwiecień 2017, 23:49:48 »
Tu możesz mieć rację.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi