Autor Wątek: Drip, czyli prosto i smacznie.  (Przeczytany 662268 razy)

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1455 dnia: 22 Wrzesień 2017, 11:21:25 »
Zdaje się że to i tym mowa


Pewnie tam nie miał gdzie wylać, normalnie ma mokre filtry i ogrzany v60

Offline krystians Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6160
    • Lens tru3
  • Ekspres: ap, fp, moka, phin, tygielek, v60-2, Kalita, Kompresso
  • Młynek: Kinu m47, Wilfa Uniform
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1456 dnia: 22 Wrzesień 2017, 11:50:27 »
ważne że oba były suche, gorzej dla porównania gdyby tylko jeden zmoczył. Zwróciłbym uwagę również na to, że miał filtry z uszkiem, które do drugiego sposobu polewania bardziej się sprawdzą niż do pierwszego, który jak zauważa Matt dziwnie długo trwał :)

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1457 dnia: 23 Wrzesień 2017, 12:40:30 »
W związku z metodą Rao i rozmowami z @Antonio i @Szczympek, kupiłem v02.
Czy dobrze rozumiem że v01 to już jedynie do metody Pergera 12/200, a wszystkie inne 250-600 ml robicie tylko w v02?

Póki co polewając tak samo jak zwykle nieco smaczniej niż w 01 wyszło mi 400 ml. Ale znacznie gorzej niż w 01 wyszło 250 ml.

Czasy o dziwo prawie takie same w porównaniu do 01 - byłem pewien że w 02 przepływ będzie sporo szybszy.

550 i 600 ml wyszło mi bardzo słabo. Dripper 01 z filtrem Chemex daje mi tu o niebo lepszy efekt przy 600 ml, nie wiem nawet czy z filtrem hario da się taki przelew smacznie zrobić..

Metodę rao zrobiłem raz przy 400 ml i było gorzej niż klasycznie.

No i ten nieszczęsny spin :) Kręcić dripperem w lewo czy w prawo? Bo zdaje się że to ma związek z tym jak po naszej stronie globu woda wiruje w odpływie? :)

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1458 dnia: 23 Wrzesień 2017, 12:59:07 »
Gorzej, lepiej, nieco smaczniej, znacznie gorzej, bardzo słabo, o niebo lepszy... Kto to może wiedzieć? ;) Konsylium trzeba by zwołać, spotkać się, w większym gronie testować.

Offline lucasd

  • Wiadomości: 1251
  • Ekspres: Londinium R, exVAM v1.1, exBezzera Giulia
  • Młynek: Pharos 2.0, Feldwood, exQuamar M80e Mk I
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1459 dnia: 23 Wrzesień 2017, 13:17:31 »
Machaj jak woda odpływa w zlewie ;)
A metoda Pergera i Rao jest bardzo zbliżona IMO

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1460 dnia: 23 Wrzesień 2017, 13:54:38 »
Gorzej, lepiej, nieco smaczniej, znacznie gorzej, bardzo słabo, o niebo lepszy... Kto to może wiedzieć? ;) Konsylium trzeba by zwołać, spotkać się, w większym gronie testować.
Mówiłeś spróbuj v02, no to próbuję, a Ty sobie żarty ze mnie robisz. Zrozumiałem że polecasz 02 przy wątku pacamary z jakichś konkretnych powodów. Ja jestem otwarty na różne rozwiązania byle na końcu kawa była lepsza :)

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1461 dnia: 23 Wrzesień 2017, 13:56:12 »
Machaj jak woda odpływa w zlewie ;)
A metoda Pergera i Rao jest bardzo zbliżona IMO
No ja mówię akurat o tej dedykowanej v01 - 12g na 200 ml, przemiał bardzo drobny, woda bardzo gorąca, mieszanie bloom bardzo intensywne.

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3458
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1462 dnia: 23 Wrzesień 2017, 14:29:13 »
Mówiłeś spróbuj v02, no to próbuję, a Ty sobie żarty ze mnie robisz. Zrozumiałem że polecasz 02 przy wątku pacamary z jakichś konkretnych powodów. Ja jestem otwarty na różne rozwiązania byle na końcu kawa była lepsza
Dużo osób, w tym wzmiankowany powyżej Scott Rao poleca V60-02. Optymalna doza kawy znowu wg. SR to 22-25g dla tego drippera.
Więc jak chcesz teoretycznie przeprowadzić optymalną ekstrakcję zdaniem fachowców to spróbuj właśnie takiego połączenia 22-25g kawy, odpowiednia ilość wody i V60-02.
Dla 250 ml wody, czyli dozie koło 15-16g, ja mimo wszystko używam v60-01. Moim zdaniem, lepiej wychodzi wtedy niż w V60-02 przy tak małej ilości kawy. Przy 250 ml raczej leję teraz na dwa razy niż raz.
Znowu powyżej 500 ml, ja najbardziej lubię Kalitę Wave 185. 32g kawy, 500 mln. Zawsze wychodzi świetnie.
A na jedną szklankę i te 15/16g kawy, zawsze radę daję AeroPress.
12g/200 Perger-długo używałem, zawsze fajnie wychodziło. Ale, że teraz najczęściej mrożę pojedyncze porcje kawy, to zdecydowałem się na paczuszki 16g. Więc tą metodę już porzuciłem.

A i tak najlepiej smakuje espresso ;) Ostatnio w kawiarni próbowałem Caballero Geisha z aero i espresso. Aero, świetne, espresso wybitne :)


Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1463 dnia: 23 Wrzesień 2017, 15:12:59 »
Dzięki. No właśnie intensywnie testuję i dochodzę powoli do podobnych wniosków, tyle że mnie już telepie od nadmiaru kofeiny :)

Online Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10514
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1464 dnia: 23 Wrzesień 2017, 15:47:52 »
Wydaje mi się, że po jednym dniu intensywnych testów tak to się musiało skończyć. Myślę, że jakieś wnioski, porównania, oceny mogą się wziąć z wielodniowych, spokojnych testów.

Offline dopeman

  • Wiadomości: 1044
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1465 dnia: 23 Wrzesień 2017, 15:56:46 »
Wydaje mi się, że po jednym dniu intensywnych testów tak to się musiało skończyć. Myślę, że jakieś wnioski, porównania, oceny mogą się wziąć z wielodniowych, spokojnych testów.
Niestety. Czas goni a ziarna wietrzeją :)

Offline gawrol

  • Wiadomości: 1
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1466 dnia: 24 Wrzesień 2017, 05:06:28 »
Znowu powyżej 500 ml, ja najbardziej lubię Kalitę Wave 185. 32g kawy, 500 mln. Zawsze wychodzi świetnie.

Mógłbyś jeszcze napisać temperature wody i czas w jakim kończysz parzyć tą Kalitę? :)
« Ostatnia zmiana: 24 Wrzesień 2017, 05:22:41 wysłana przez gawrol »

Offline picasso83 Mężczyzna

  • Wiadomości: 502
  • Ekspres: Profitec Pro 500 PID, Aeropress, Clever Dripper, V60, Phin, tygielek, Chemex, Kalita Wave, French Press Bodum, Hario Mizudashi, Hario V60 Ice Coffee Maker, Gabi Master A
  • Młynek: Ceado E6P, Ręczne: Comandante Nitro Blade, Kinu M47 Phoenix, Aergrind, PeDe, Dienes
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1467 dnia: 24 Wrzesień 2017, 22:56:32 »
Dla 250 ml wody, czyli dozie koło 15-16g, ja mimo wszystko używam v60-01. Moim zdaniem, lepiej wychodzi wtedy niż w V60-02 przy tak małej ilości kawy. Przy 250 ml raczej leję teraz na dwa razy niż raz.
Znowu powyżej 500 ml, ja najbardziej lubię Kalitę Wave 185. 32g kawy, 500 mln. Zawsze wychodzi świetnie.
Pisząc o ml użytej wody masz na myśli całkowitą ilość wody (wliczając tą potrzebną do preinfuzji) czy może bez wliczania wody do preinfuzji?
Kolejne pytanie: czy mierzenie czasu zaparzania liczysz od momentu rozpoczęcia preinfuzji czy dopiero od wlania całej porcji wody, potrzebnej do w.w.procesu?
« Ostatnia zmiana: 24 Wrzesień 2017, 23:03:03 wysłana przez picasso83 »

Offline pj.w Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3458
  • Ekspres: Londinium R, Strietman CT2
  • Młynek: Titus Nautilus, Kafatek MC4, Baratza Forte BG, 1zpresso ZP6
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1468 dnia: 25 Wrzesień 2017, 09:09:42 »
Mógłbyś jeszcze napisać temperature wody i czas w jakim kończysz parzyć tą Kalitę?
Co do temperatury wody to nie mierzę jej za każdym razem. Celuję w około 95C. Gotuję pełen czajniczek Hario na indukcji. Przelewam filtr, dodaje kawę, taruję wagę. To zajmuje koło 30-45 s. Czyli woda która potem spada na kawę ma mniej więcej te 95C. Specjalnie nie czekam na przestudzenie. Gdy czasami używam czajnika elektrycznego z temperaturą to ustawiam ją na 96C. Czas: na Kalicie wolę dłużej czas 3:15-4:00.

Pisząc o ml użytej wody masz na myśli całkowitą ilość wody (wliczając tą potrzebną do preinfuzji) czy może bez wliczania wody do preinfuzji?
Kolejne pytanie: czy mierzenie czasu zaparzania liczysz od momentu rozpoczęcia preinfuzji czy dopiero od wlania całej porcji wody, potrzebnej do w.w.procesu?
Czas liczę od pierwszej kropli wody która ma kontakt z kawą. Włączam stoper i zaczynam pierwsze polewanie (preinfuzja).
Woda to samo: mierzę całkowitą ilość wody. Wiadomo, że w kubku będzie jej trochę mnie. 

Offline emko

  • Wiadomości: 58
  • Ekspres: V60 01, 02; Aeropress; Bialetti Venus
  • Młynek: Aergrind
Odp: Drip, czyli prosto i smacznie.
« Odpowiedź #1469 dnia: 27 Wrzesień 2017, 17:41:16 »
Jeszcze jedna ciekawostka odnośnie Scott Rao vs zwycięski przepis TETSU KASUYA ktory wygrał mistrzostwa świata Brewers 2016.
Cytuj (zaznaczone)
WHAT DO YOU THINK ABOUT TETSU KASUYA'S POUR OVER METHOD? THE ONE THAT GAVE HIM THE WORLD CHAMP. IT DIFFERS TOTALLY FROM YOUR ONE POUR METHOD, HAVE YOU EVER HAD TRIED IT?

Cytat: ScottRao
I have no interest-- it's total nonsense, as most competition methods are. In the comp he said:

You pour the first 40% in two pours, and then decide how many pours you want to make for the last 60%. The first 2 pours decide the balance of the acidity and sweetness. The remaining number of pours will decide the strength of the coffee.

Seriously ? The first two pours decide the acidity and the balance decides the strength??? Once someone says something like that, I tune out- it's coffee voodoo, just like 99% of the crap on the internet.

To właśnie daje dosyć dobre porównanie jak dana metoda może być uniwersalna (Scott) i jak zoptymalizowana pod dane ziarna, wodę itp (Tetsu). Zapewne Tetsu miał takie obserwacje z tymi procentami przy swojej technice polewania, zaobserwował zależności, ale w przypadku innych ziaren to się rzadko sprawdza.

Zaciekawiony tym voodoo od kilku dni korzystam z metody Tetsu. Kawa wychodzi bardziej okrągła jest nieco pełniejsza i lepiej zbalansowana. Powtarzalność też na plus. Nie są to kosmiczne różnice ale przyejmność picia na pewno większa :). Może w tym voodoo jest jakiś sens? (Testuje na tej samej wodzie/temp i dwóch rodzajach ziaren). Ktoś porównywał te metody? Jakieś szersze eksperymenty? Bo może akurat mamy lepszy układ planet/pogodę/cokolwiek i mi dlatego lepiej smakuje :D

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi