Trzeci dzień zabawy.
W skrócie super!!!
Jestem bardzo zadowolony z zakupu: łatwość obsługi, powtarzalność i co najważniejsze smak.
Proces parzenia:
1. 1 godzina na rozgrzanie maszyny i grupy
2. Przygotowanie kawy w NPF (w zestawie tunel i narzędzie do dystrybucji LDT). 18g kawy, sitko IMS, Etiopia Kayo z DS
3. Upuszczenie pary 1-2 sek
4. Poczekanie aż załączy i wyłączy się element grzewczy, ciśnienie w bojlerze równe 1,0 bar
5. Zapinamy kolbę i dźwignia w dół
6. Preinfuzja z ciśnieniem 3,0 bar, jakieś 7-8 sekund od wyłączenia pompy rota, do ukazania się (skapnięcia) pierwszej kropelki kawy z NPF
7. Dźwignia w górę i dalej obserwujemy w ciszy niesamowicie pięknie sączący się strumyczek kawy.
8. 38g w filiżance w około 30 sekund
9. Zabieramy filiżankę, reszta wody dalej wylewa się z grupy
10. Duże body, wygładzona kwaskowosc kawy, brak goryczki, pełniejszy smak. Dla mnie idealny na ten moment profil smakowy.
11. Odłączamy NPF
13. Espazolla, dźwignia w dol, przemycie prysznica i jesteśmy gotowi na następny shot. (nie robi się backslashu w LR).
Też z zaciekawieniem śledziłem watek o Conti CC100PM.
Sam proces parzenia bardzo podobny, ale parę różnic jest.
Nie robię flush przed.
Ciśnienie w bojlerze to 1 bar nie 0,7,
I preinfuzja z 3,0 bara.
Kluczowe też jest użycie NPF u mnie, przynajmniej na pierwsze shoty z nowa kawa, żeby wyłapać moment w którym ciastko kawy jest już w pełni nasączone woda. Najlepszy efekt u mnie to kiedy ten proces trwa około 7 sekund.
A... I jak by się tej kawy nie zrobiło, to smakuje dobrze. 3 sek preinf, 15 sekund pre inf, wszytko nadal smaczne
Ciężko tu coś popsuć. Super sprzęt, polecam