Chciałem się wypowiedzieć wcześniej, ale poczekałem aż będę miał nieco więcej doświadczenia z tą kawą. Zamówiłem sobie zestawy przed świętami i od kilku dni smakuję.
Powiem Wam jak to wygląda z perspektywy osoby, która jeszcze 3 tygodnie temu piła głównie kawę latte z automatu Dolce Gusto oraz Jacobs Kronung z mlekiem, od tygodnia wie o istnieniu kaw świeżo palonych, AeroPressie, Chemexie i innych wynalazkach oraz śledzi intensywnie wszystkie informacje dot. parzenia kawy, w tym to forum.
Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie aby zanabyć ekspres do kawy celem zapewnienia sobie źródła kawy latte jakości Costa Coffee. W tym celu zacząłem interesować się tematem w jaki sposób taniej można przygotować dobrą kawę w domu. Ekspresy ciśnieniowe odpadały ze względu na cenę, pozostały metody alternatywne. W momencie, gdy dowiedziałem się, że aby pić dobrą kawę musi ona być kupowana świeża, zacząłem szukać źródeł świeżej kawy, poprzez Google.
I tutaj jedna z najważniejszych rzeczy, które niestety Mastro Antonio, Goran i inni olali kompletnie (Goran) lub prawie kompletnie (Mastro) - wizualna prezentacja zalet kawy, zachęcanie do zakupu poprzez opakowanie, prezentację. Goran, jeśli to czytasz, nie obraź się, ale wyszukiwarka m.in podała mi na tacy Twoją stronę (eurocafe/PunktG), od której mnie odrzuciło totalnie. Strona jest wysoce zniechęcająca i nieprofesjonalna. Niewiele lepszy jest sklep Mastro Antonio.
Do czego zmierzam?
Do tego, że gdybym zatrzymał sie na tych (i im podobnych) stronach, prawdopodobnie nigdy nie rozwinąłbym tematu, zniechęciłbym się lub opóźnił swoją przygodę z taką kawą. Sytuację uratowało całkowicie i odmieniło spotkanie z MK Fresh. Strona jest fantastycznie zrobiona, opisy kaw są pięknie podane, wyczerpujące. Opakowania kaw są zachęcające, ładne designersko. Dzięki stronie MK Fresh poznałem zalety i wady kaw z różnych rejonów świata i dzięki MK Fresh zacząłem się wkręcać w świeżo paloną kawę.
I choćby właśnie dlatego "koncernowe manufaktury kawy" są potrzebne - do zachęcenia takich ludzi jak ja, do poprowadzenia ich za rękę. Do wprowadzenia w świat kawy kompletnych ignorantów.
A kawa w smaku?
Lepsza niż z Dolce Gusto, lepsza niż z Jacobsa. Ale spodziewałem się jakiejś eksplozji smaku, gigantycznej zmiany, faktycznego odczuwania tej całej słodyczy, orzechowości itp. Nic z tego nie czuję. Ale na MK Fresh będę ćwiczyć, bo lepiej mi się zamawia u nich, niż na pozostałych stronach.
A gdy już wyćwiczę sobie smak, popróbuję kaw z innych palarni