Autor Wątek: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?  (Przeczytany 191634 razy)

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10513
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #450 dnia: 31 Maj 2020, 12:30:28 »
W większości przypadków włoskie mieszanki są nie do podrobienia przez polskie palarnie.
A to dlaczego? Moim zdaniem nie masz racji. Różnice między nami a Italianami (i w ogóle między palarniami) sprowadzają się do dwóch tylko kwestii: surowców i stylu/sprzętu do palenia. Jeśli mamy różne surowce, to wiadomo że finalny produkt też będzie różny. W kwestii stylu palenia możemy Włochów naśladować. W jakiejś mierze to czynimy, a w jakiejś mierze idziemy swoją drogą niezależnie od nich. W skrajnych przypadkach, nie jest dużą sztuką mocno wypalić jakieś tanie ziarna, tak by kawa była gorzka i "słodka czyli niekwaśna. Jakiś czas temu z ciekawości porównałem jedną z moich mieszanek i jedną z mieszanek do espresso od naszych dawnych kontrahentów z Livorno. Lata temu te włoskie blendy znałem jak własną kieszeń, bo z nimi pracowałem w kawiarni. Teraz widzę różnice w ziarnie, ale w stylu/jakości palenia mniej więcej jesteśmy na równym poziomie. Nie mam się czego wstydzić, gdyby doszło do konfrontacji polsko-włoskiej ;).
« Ostatnia zmiana: 31 Maj 2020, 12:34:11 wysłana przez Antonio »

Offline Trevor Mężczyzna

  • Wiadomości: 26
  • Ekspres: Ascaso Dream, Aeropress, Chemex, Bialetti Brikka, FP, Tygielek
  • Młynek: Ascaso i-2, Hario Slim
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #451 dnia: 31 Maj 2020, 13:49:15 »
Dzisiaj przyszła do mnie przesyłka  z Włoch. Otwieram a tam kilo kawy z marketu (Włoskiego). Wysłałem do pojemnika i się boje spróbować  . Jakoś zapach i wygląd tej kawy mnie odstrasza, ponieważ podejrzewam że słodka to ona nie będzie  pewnie gorycz wypali mi gardło ale jak nie spróbować prezentu

Kilka miesięcy temu, również w prezencie dostałem puszkę włoskich ziaren..... leżała długo, wszak z doświadczenia wiedziałem, czego można się spodziewać po jej otwarciu. W końcu przyszedł ten dzień..... ziarna spalone na węgiel, zapach nieprzyjemny, mało miał wspólnego z zapachem świeżo palonej kawy z polskich palarni w których zaopatruję się od lat. Naturalnie, szkoda byłoby wyrzucić....ostatecznie, to też kawa  :lol2:  W rezultacie, została zmielona i wypita z mlekiem, głównie przez żonę, bowiem ja mlecznych nie pijam.....



Na pamiątkę została pusta puszka
« Ostatnia zmiana: 31 Maj 2020, 13:51:29 wysłana przez Trevor »

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10513
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #452 dnia: 31 Maj 2020, 13:51:48 »
Izzo to jest właśnie skrajność :).

Offline Szczympek Mężczyzna

  • Wiadomości: 2201
  • Ekspres: Rota + alternatywy
  • Młynek: Comandante, E65GBW, X54, Arco w drodze.
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #453 dnia: 31 Maj 2020, 15:03:54 »
Zagapiłem się i została mi tylko Lavazza Qualita Oro Gold(?) którą dostałem w styczniu.
Ziarna JASNE, ładne, nie maja jakiegoś mocnego aromatu, ale z pewnością nie śmierdzą typową spalenizną.
Śmiem twierdzić, że piłem ciemniejsze i gorsze espresso z czołowych polskich i europejskich palarni.
Z powodu dawnej daty palenia nie polecam jako stricte espresso, ale cappu czy iced latte wychodzi zaskakująco przyjemnie.
WITAM I POZDRAWIAM :)

avidrock

  • Gość
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #454 dnia: 31 Maj 2020, 16:53:24 »
Ta moja co dostałem w prezencie to nawet nie izzo i nie kimbo czy lavazza to jakaś dzika nieznana dla mnie nazwa ( szkoda że wyrzuciłem opakowania i nie zapamiętałem nazwy). Jak otwieram pojemnik to tak śmierdzi spalenizną, że w żołądku się przewraca  :jezyk:

Offline jancewicz

  • Wiadomości: 395
  • Ekspres: La Pavoni Europiccola, Aeropress, Phin, French Press, V60, Brewista Hourglass Brewer
  • Młynek: Eureka Olympus 75, Tchibo "Melitta Calibra", 1Zpresso Q (MYM54)
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #455 dnia: 31 Maj 2020, 20:31:46 »
W większości przypadków włoskie mieszanki są nie do podrobienia przez polskie palarnie.
A to dlaczego? Moim zdaniem nie masz racji. Różnice między nami a Italianami (i w ogóle między palarniami) sprowadzają się do dwóch tylko kwestii: surowców i stylu/sprzętu do palenia. Jeśli mamy różne surowce, to wiadomo że finalny produkt też będzie różny. W kwestii stylu palenia możemy Włochów naśladować. W jakiejś mierze to czynimy, a w jakiejś mierze idziemy swoją drogą niezależnie od nich. W skrajnych przypadkach, nie jest dużą sztuką mocno wypalić jakieś tanie ziarna, tak by kawa była gorzka i "słodka czyli niekwaśna. Jakiś czas temu z ciekawości porównałem jedną z moich mieszanek i jedną z mieszanek do espresso od naszych dawnych kontrahentów z Livorno. Lata temu te włoskie blendy znałem jak własną kieszeń, bo z nimi pracowałem w kawiarni. Teraz widzę różnice w ziarnie, ale w stylu/jakości palenia mniej więcej jesteśmy na równym poziomie. Nie mam się czego wstydzić, gdyby doszło do konfrontacji polsko-włoskiej ;).
Nie twierdzę, że masz się czego wstydzić. Twoje wypały są po prostu inne, niekoniecznie gorsze. Od czasu do czasu więc kupuję jakieś "marketówki" w stylu JOHAN & NYSTRÖM BOURBON Jungle.

Offline GrzegorzP

  • Wiadomości: 28
  • Ekspres: Bezzera Unica
  • Młynek: Ceado E5P
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #456 dnia: 03 Lipiec 2020, 17:21:01 »
W Biedronce pojawiła się świeżo palona kawa pod marką Una Palona (data palenia 15 czerwca). Cena za paczkę 250g to 16,99.

To o tyle dziwne, że na stronie tej marki sprzedają je po 29 zł. Nie jestem pewien, czy to palarnia (adres w Poznaniu) czy też jakiś pośrednik z marką.

Tak, czy siak skusiłem się i jutro wypróbuję :)

Offline heja banana

  • Wiadomości: 23
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #457 dnia: 05 Lipiec 2020, 08:56:21 »
piłem kawę z Una Palona i choć smakoszem nie jestem to na pewno jest znacznie lepsza od reszty marketowych.

Offline rott Mężczyzna

  • Wiadomości: 13
  • Ekspres: ekspres kolbowy GAGGIA Gran Gaggia Style
  • Młynek: robot kuchenny KENWOOD Multipro FPM260
Odp: Kawa z marketu - czy rzeczywiście nie da się jej pić?
« Odpowiedź #458 dnia: 17 Sierpień 2020, 09:28:31 »
Gdyby kaw z marketu nie dało się pić, to w marketach nie byłoby całych działów dla kawy od rozpuszczalnej, przez mieloną, kapsułkową, zbożową, mrożoną aż po ziarnistą.
Większość ludzi nie jest smakoszami kawy jak wielu z Was, nie kupuje najdroższych kaw ziarnistych w palarniach, a najdogodniejszą metodą zaparzania kawy dla nich jest ekspres automatyczny.
Wśród kaw marketowych mogę polecić kawę mieloną niskodrażniącą Idee Kaffee Classic, która wśród mielonych kaw budżetowych do około 25 zł wyróżnią najdelikatniejszym smakiem i jest najmniej drażniąca.


« Ostatnia zmiana: 17 Sierpień 2020, 09:58:30 wysłana przez rott »

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi