Pozwole sobie wyrazic swoja opinie na temat tej maszyny.
Uzywam sprzetu od 13 miesiecy. Dla tych uzytkownikow ktorym czytac sie nie bedzie chcialo, pisze w skrocie NIGDY wiecej Melitty.
Sprzet dzialal calkiem zgrabnie ok 9 miesiecy. Po tym czasie pod szuflada na fusy zaczela sie zbierac brudna woda. Myslalem, ze to moze przypadek, za bardzo pociagnalem szuflade czy cos. Po kolejnych 2 miesiacach wody bylo bardzo duzo, w kuchni robil sie po prostu balagan. Oddalem do serwisu, wymienili jakis zawor, wgrali nowy soft. W ciagi kilku godzin okazalo sie, ze bez zmian. Caly czas woda pod szuflada, ciezko do zdiagnozowania skad. Informuje serwis - oni twierdza ze jest ok. Napieram, zabieraja. Trzymaja 3 tygodnie po to by go odeslac z informacja, ze zrobili 4 kawy i wszystko jest ok. Niestety nie jest. Nie ma szans zeby wyciagnac szuflady nawet pustawej - bez malej fali brudenj wody pod spodem.
Stwierdzilem, ze nie bede z siebie robic wariata, trzeba bedzie sie nauczyc z tym zyc.
Niestety kolejnym problemem jest zaparzacz kawy. Probowalem jak co tydzien wyciagnac tenze, by wyczyscic - niestety mimo ze postepowalem jak zwykle - mechanizm wysuwal sie opornie. Na tyle opornie ze plastikowa raczka - stosunkowo delikatna - uszkodzila sie, wylamal sie maly plastik i teraz mam kolejny problem. Musze sie mocno natrudzic by ten zaparzacz w ogole wyciagnac.
Po aktualizacji softu - czesto wyskakuje mi jakis system error z numerem 8.
Do Melitty wysylam juz tylko zdjecia i informacje, jak wyglada miejsce w ktorym stoi maszyna, brudne, pochalapane i ze problem nadal jest ale juz nie chce zadnych ich reakcji bo od 2 miesiecy mam automat przez tydzien w domu, a po 3 tygodnie spedza w serwisie ktory i tak nic z nim nie robi.
Jedyna moja mysl jest taka, zeby go spakowac - wyslac do siedziby Melitty by sobie go po prostu wzieli i kupic inny, lepszy, powazniejszej firmy.
Ot tak moj post dla przeciwwagi tego marketingu ktory tu powyzej czytalem.