forum.wszystkookawie.pl
Opinie, testy i porównania => Ekspresy kolbowe => Wątek zaczęty przez: DrUsagi w 26 Kwiecień 2013, 07:46:48
-
Jeszcze pół roku temu byłem szczęścliwym posiadaczem AEG EA150, modelu już od jakiegoś czasu nie produkowanego. Jednak jak się ostatnio okazało EA150 ma młodszego brata rodzimej produkcji - Zelmer 13z013.
(http://images.okazje.info.pl/p/sprzet-agd/3139/aeg-ea-150-crema.jpg)
Ekspres jest zbudowany solidnie, na sucho waży około 9 kg. Solidny duży termoblock, stalowa obudowa, kratka ociekowa i podgrzewacz do filiżanek. Tylko plecki i spód jest plastikowy. Ekspres posiada możliwość podawania gorącej wody - jednak ja z tej funkcji nie korzystałem ani razu jeszcze.
Dane techniczne:
- Ciśnienie pompy 15 bar
- Pojemność zbiornika na wodę 2.1 l
- Wyjmowany zbiornik na wodę
- Moc ~1050 W/230V
W komplecie oprócz maszyny dostajemy trzy sitka: pojedyncze, podwójne, pad. Sitka niestety wyposażone w podwójne dno "super crema". Dostajemy też łyżko-tampero-klucz_do _dyszy.
Kawa przrządzana za pomocą sitek pozbawionych systemu super crema jest bardzo dobra. Ja zdecydowałem się usunąć podwójne dno. Z pomocą tokarki sąsiada akcja trawała 5 minmut.
(https://lh4.googleusercontent.com/-ut0b64BCoIg/UGR9JuwJdwI/AAAAAAAACBc/svR8s44jjDY/s576/DSC_6961.JPG)
Wszystkim posiadającym młynek mielący pod espresso polecam tą modyfikację. Kawa ma super cremę, a i walory smakowe zdecydowanie wyrażniejsze.
O dziwo podgrzewanie filiżanek nawet działa - powierzchnia tacki, przykryta ścierką frote nagrzewa się do 50 stopni C.
Spienianie mleka - robię to bez nakładki na dyszę. Latte art nie za bardzo mi wychodzi, tzn. mam dobrą konsystencję mleka, jest jogurcik, ale brak wprawy powoduje, że częściej wychodzi mi nerka, wątroba niż serce czy rozetka. Trochę do tego pewnie dokładają filiżanki, których używam - ścianka jest niemalże prostopadła do dna. Sam kubek do spieniania też można by pewnie wymienić na lepszy z bardziej ukształtowanym dziobkiem.
Największy minus jaki zauważyłem w tym ekspresie to sposób dostarczania wody z ekspresu do kratki ociekowej. Niestety nie wszystko trafia w kratkę (działo się tak na dwóch EA150 które widziałem i na EA120) i trochę wody zbiera się pod pojemnikiem na ścieki :( Wymaga to wycierania za każdym razem gdy opróżniamy kratkę.
Na popularnym portalu aukcyjnym można go nabyć za około 100 PLN. Jest to bardzo dobra cena w stosunku do możliwości tej maszyny. To naprawdę maszyna o sporych możliwościach. Dla chętnych na aukcyjne zakupy dobra rada - na czas transportu poproście o wyjęcie i osobne zapakowanie pojemnika na wodę. Łatwo go uszkodzić, zwłaszcza zaworek podający wodę. Koszt nowego pojemnika w serwisie to ~100 PLN :(
Kilka planów ulepszeń modyfikacji do tego ekspresu:
- Najprościej zrobić NPF.
- Następny plan, to o ile wystarczy zapału/czasu i funduszy, chcę do ekspresu dołożyć zawór OPV (http://coffeesnobs.com.au/brewing-equipment-entry-level-sub-500/32285-sunbeam-4800c-gauge-opv-upgrade-making-very-good-shots-now.html) aby ograniczyć ciśnienie i ulżyć w pracy pompie. Może się to przełożyć na dłuższe życie pompy i na smak kawy, która będzie robiona przy 10 a nie 15 bar.
- Jak już będzie zamontowany OPV to można dołożyć manometr na zewnątrz obudowy
Podsumowując - maszyna jest godna polecenia każdemu kto niewielkim kosztem chciałby zacząć przygodę z prawdziwą kawą. Wymaga niestety udrożnienia sitek, jednak dla tokarza to 5 minut pracy, więc gra warta jest zachodu.
Z powyższej listy udało mi się zrealizować tylko NPF. Musze przyznać, ze wygląda bardzo ładnie, dużo lepiej niż się spodziewałem.
(https://lh4.googleusercontent.com/-nnzl7Jw_bEI/ULzXgzW4yaI/AAAAAAAACOU/mgiib8bvkIc/s912/sDSC_7312.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-IwWh9pZAAsU/ULzXgzgCLKI/AAAAAAAACOQ/eMZDxeEMUHc/s912/sDSC_7314.jpg)
A poniżej pierwszy strzał z NPFa z użyciem Antoniowej Top Carmen:
http://www.youtube.com/watch?v=dt9o3T9bbh4 (http://www.youtube.com/watch?v=dt9o3T9bbh4)
Kilka błędów w ekstrakcji, widać żę trochę za lekko ubiłem kawę i wyszło mi jakieś 70ml zamiast 50 ml :D
W tle słychać mojego najstarszego obawiającego się o przekroczenie limitu filiżanki :) No i chyba lampa w telefonie strasznie zmieniła kolory :)
Wybitne osobistości są zdumione możliwościami tego ekspresu ;) W filiżance Antoniowa Etiopia Sidamo.
Hmmm, to (https://lh3.googleusercontent.com/-FY2SSEvf4jo/ULNKBIJrdII/AAAAAAAACLc/rpiXk-5jf08/s912/sDSC_7301.jpg) naprawdę dało się osiągnąć za pomocą AEG EA150? Nie do wiary :). Zawsze byłem zdania, że nie warto takich super-arabik zaparzać na domowych maszynkach...
Ostatnia droga
Moja maszyna miałą już swoje lata, była użytkowana intensywnie i mimo tego przez większość czasu sprawowała się idealnie. Jednak w końcu zaczęła strzelać kawą z pod uszczelki. Wymiana uszczelki nie pomogła :( wymiana uchwytu grupy nie pomogła, wymiana całego termobloku nie pomogła - miałem 2 takie maszyny, jedna jako dawca organów. Próbowałem różnych rzeczy, nawet kawę grubiej mieliłem i tamperem tylko wygładzałem, pod jego własnym ciężarem. Niestety kawa taka był niepijalna a i przy takim ustawieniu czasem z okolic uszczelki woda strzelała. Zauważyłem tylko, że częściej dzieje się to gdy ekspres stoi długo nagrzany ale nie używany. Jednak reguły w tym nie było.
Aby nie marnować więcej kawy spakowałem ustrojstwo :) - R.I.P.
Gdyby ktoś zapytał się mnie czy to dobra maszyna na początek kawowej drogi bez wachania odpowiem - Tak. Dzięki niej naprawdę dużo się nauczyłem.
-
Czyli jednak ekspres w cenie do 200zł można znaleźć i to całkiem całkiem jak widzę.
Muszę polować na taki :)
-
Gdybyś EA150 upolował to do ewentualnej wysyłki poproś o wyjęcie pojemnika na wodę i zapakowanie go oddzielnie gdzieś z boku ekspresu a nie w miejscu jego mocowania. On ma dzióbek podający wodę, który podczas transportu na bank się połamie - ot wada konstrukcyjna.
:D mam taki na części, a nawet dwa bo właśnie dzióbek się połamał i zamiast w serwisie płacić ponad 100 PLN za zbiornik wody kupiłem za 50 PLN drugi popsuty na części :)
-
Raczej ciężko trafić taki ekspres będzie i pewnie mocno wyeksploatowane są. Wyczytałem w sieci, że są wybuchowe. Komuś po zrobieniu kawy i przy wyjmowaniu kolby wystrzelił bo ciśnienie było.
-
a nie po spienianiu mleka?
-
Raczej ciężko trafić taki ekspres będzie i pewnie mocno wyeksploatowane są. Wyczytałem w sieci, że są wybuchowe. Komuś po zrobieniu kawy i przy wyjmowaniu kolby wystrzelił bo ciśnienie było.
Wybuchł ;) Może bryznął kawą?
No niby jest to możliwe ale tylko w przypadku maszyny nigdy nie czyszczonej. Tam jest nazwijmy to "manualny zawór trójdrożny". Robisz kawę otwiera się połączenie między termoblokiem a prysznicem, kończysz robić otwiera się połączenie między prysznicem a rurką ściekową, termoblok się zamyka. Jak rurka odprowadzająca jest zatkana (swoją drogą ma chyba z 6mm średnicy) to ciśnienie na kolbie zostaje, i faktycznie może nieźle strzelić. Podobnie jest przy parze - po skończonej robocie para jest kierowana do kratki ściekowej.
Jest jeszcze szansa na niedokręconą kolbę - przy lekkim zapięciu może to i możliwe...
Trochę się śmieję bo miałem EA120 kilka lat potem EA150 i nic nigdy nie wybuchło, nie wystrzeliło. No ale trzeba maszynę odkamieniać, czyścić.
-
Ja miałem eea 110, kupiłem używkę za 100 PLN z wysyłką z Allegro. Teraz ma go moja Druga Połówka razem używamy go około roku i nic nie wybuchało. Nigdy. Ekspres czyszczony jak należy po każdej ekstrakcji, odkamieniany co jakiś czas kwaskiem cytrynowym.
-
A tutaj jest nawet młodszy brat na gwarancji http://allegro.pl/cisnieniowy-ekspres-do-kawy-zelmer-supremo-13z013-i3261685474.html (http://allegro.pl/cisnieniowy-ekspres-do-kawy-zelmer-supremo-13z013-i3261685474.html)
I ma wolumetryczne przyciski do zaprogramowania ;)
-
O tu przeczytałem :
http://forum.gazeta.pl/forum/w,46003,73095247,73095247,Wybuchajacy_AEG_EA_150_Crema.html (http://forum.gazeta.pl/forum/w,46003,73095247,73095247,Wybuchajacy_AEG_EA_150_Crema.html)
-
i ostatni post:
"miałam wielokrotnie takie problemy z de longhi i rozwiązaniem okazało się spuszczenie pracy dyszą po zrobieniu kawy"
8)
-
A tutaj jest nawet młodszy brat na gwarancji http://allegro.pl/cisnieniowy-ekspres-do-kawy-zelmer-supremo-13z013-i3261685474.html (http://allegro.pl/cisnieniowy-ekspres-do-kawy-zelmer-supremo-13z013-i3261685474.html)
I ma wolumetryczne przyciski do zaprogramowania ;)
Właśnie go zakupiłem, pobawię się nim trochę, może zostawię u siebie, bo cosik zakup konkretnego ekspresu mi się przeciąga. Powiadasz, że da się na tym coś wyczarować, co będzie zbliżone do espresso? Czy będzie to lepsze niż z automatu?
-
Problem z tańszymi ekspresami nie jest taki że się nie da, ale raczej z tym że bardzo ciężko o powtarzalność i trudniej taką maszynę okiełznać. Dopiero inwestycja w PID daje jakieś pojęcie o tym, co się w nim dzieje w danej chwili.
Większość z nas zaczynała z takimi ekspresikami i pamiętam wiele naprawdę świetnych szotów, z których niestety znaczna część była efektem przypadku. Dopiero dobrze go poznawszy wypracujesz sobie swoją procedurę postępowania z nim i osiągania satysfakcjonujących efektów.
-
Jakoś tam będzie, jak na biorę wprawy to będę robił takie latte art jak słynna baristka pani Jagoda :smiech:
-
:wow2: No ładnie to teraz będzie na mnie ;) a ja tego Zelmera to pierwszego z brzegu złapałem. :redface:
Pamiętaj, żeby ci wysłali pojemnik na wodę oddzielnie zapakowany a nie wpięty do ekspresu. Jak już sprzęt dotrze to prosimy o sesję zdjęciową i nowy wątek. Tam możemy pomagać okiełznać maszynę.
Generalnie nagrzewa się z 30 minut od włączenia. Sitka pewnie odblokować będzie trzeba (podwójne dno). A na dzień dobry odkamienić. Dobrze odkręcić jest prysznic do odkamieniania, bo tam sporo kamienia się na nim zbiera z wnętrza maszyny. Prysznic namoczysz w kwasku i też odzyska blask i otworki jeśli są pozatykane ;) No i na dzień dobry bym się jeszcze w uszczelkę grupy zaopatrzył (chyba 8 PLN) ot w razie jak by co.
Generalnie jak pisze Spinka - większość z nas od podobnej maszyny zaczynała. Jeśli masz smykałkę do zabawy z PIDem to w tej maszynie może on dać ciekawe i powtarzalne efekty. Gdybyś potrzebował to służę bebechami od tego sprzętu. W razie jak by co to i pojemnik na wodę mam ;)
Jagodowe latte wychodzi bez problemu :smiech:, spieniaj tylko samą dyszą bez żadnych gumowych nakładek.
-
Cena nie była wysoka(2kg kawy) więc wziąłem. Odkamienić to kwaskiem, czy lepiej chemią typu tabletki jak do automatu? Jak mógłbyś mi tą uszczelkę grupy zalinkować to będę wdzięczny, bo jeszcze nie w temacie jestem. A jakiego PID-a można włożyć do tego? Instalacja jest trudna?
-
Większość środków odkamieniających stosowanych w przemyśle spożywczym jest na bazie kwasku cytrynowego.
-
PID jest na forum w wątku o Gaggi Classic (http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=32.msg37#msg37) - to się tak samo robi w każdej maszynie :) Tylko zanim zaPIDujesz to zapoznaj się z maszyną. Pomogę ci to potem porozkręcać, bo w kilku miejscach jest to dość kombinatorycznie pomyślane.
Kwasek cytrynowy jest najlepszy - byle nie zapomnieć i go na noc nie zostawić w maszynie. Myślę że 15-30 min będzie OK.
Uszczelka jest tutaj (http://www.klinikaagd.pl/uszczelki-do-ekspresow-do-kawy/4071332987;6491/) i na Allegro też - wymiary tylko sprawdź ;)
-
Jeśli masz smykałkę do zabawy z PIDem to w tej maszynie może on dać ciekawe i powtarzalne efekty.
Ten ekspres ma termoblok, przepływowy element grzewczy, jaki sens ma montowanie PIDa?
-
Zdaje się, że szykuje się kolejne starcie w temacie PID&co.
Poczekajcie, jak wrócę do domu, zrobię sobie popcorn i zasiądę wygodnie przed ringiem... Akurat kisiel zdąży wystygnąć i będziecie mogli dumnie zaprezentować zarośnięte klaty. :jezyk:
-
Niektórzy w maszynkach do popcornu palą kawę, wtedy byś mogła przyjemniej popatrzyć na walkę przy filiżance niż przy kolbie kukurydzy.
-
Hola hola! Ktoś mi tu biznes psuje..
To jest poważne forum, ja tu bilety sprzedaje! :lol2:
-
Jako stała bywalczyni takich widowisk mam zniżkę. :jezyk:
-
Zdaje się, że szykuje się kolejne starcie w temacie PID&co.
Poczekajcie, jak wrócę do domu, zrobię sobie popcorn i zasiądę wygodnie przed ringiem... Akurat kisiel zdąży wystygnąć i będziecie mogli dumnie zaprezentować zarośnięte klaty.
Nie widzę sensu w tym rozwiązaniu, więc zadałem pytanie. Żadnego starcia nie planuję, także w kisielu. Zresztą w nim to się laski taplają. Po co robić precedens i łamać ustanowiony porządek.
-
Łeee... To ringu nie będzie?
Krzychu, po coś wyskakiwał z tymi biletami? >:( Się chłopaki stremowali...
WS, jakbyś ogolił klatę, to prawie jak laska, więc jakby dużej różnicy w taplaniu by nie było. Opór przy wejściu w poślizg prawie ten sam... :lol2:
Ten, no... Czasem można trochę mniej oficjalnie. ;) Zwłaszcza, gdy dyskusja nabiera ciężkiego charakteru. :buziak:
-
To że Ciebie spławili to rozumiem, Tyś podobno na głodzie :jezyk: to po co Twe ślinianki nadwyrężać? :ogien:
A sprzedaż biletów musi być! bo za co będę kupował kolejne gratki agd?? (a mam jeszcze w kolejce do opisu foremki do ciast, forma do pieczywka lub mięsa oraz parę takich malutkich gratków).
A teraz poważniej - czy jest sens przy termobloczku (a nie bojlerku) PID montować? wydaj się, że przy takim (no małym, nie chcę nikogo urazić, ale nie jest szczyt techniki, podobnie jak pompka).
Oczywiście, wszystko wszędzie można zakładać, ale pytam o prawdziwy sens? Czy przy takiej bezwładności temperaturowej jest czym sterować?? Pomijam koszty, bo te zapewne przewyższą wartość maszyny.
Właściciele tego typu ekspresów - no offence.
-
Być może to mój post sprowokował powyższą dyskusję. Pisząc o PIDowaniu małych ekspresów miałem na myśli raczej ogół a nie jakiś szczególny model. Jeśli komuś namieszałem to przepraszam.
Krzychu, PID w tanim ekspresie może mieć sporo sensu. Owszem sam sterownik czasem jest droższy od ekspresu ale... suma kwoty do wydania za ekspres i sterownik nie jest aż tak duża - za te pieniądze nie kupisz czegoś dużo lepszego. A jednak PID "spina" maszynkę w sensowna całość :) i pozwala na powtarzalność shotów.
-
PIDowanie w celu zapewnienia stałej temperatury pracy ma sens. Czy ma sens ekonomiczny :P - to zależy jak na to patrzeć, mając stałą temperaturę mamy powtarzalność kawy w filiżance, mamy zadowolenie z tego co pijemy. Wydając ileś złotych na kawę warto było by cieszyć się z każdej filiżanki. PIDa zawsze możemy zabrać ze sobą i zamontować w kolejnej maszynie. A może leży na dnie szuflady tak jak w Spinkowym termometrze do E61.
Bez PIDa aby mieć powtarzalność jesteśmy zdani na obserwację lampek i użycie stopera - da się, niektórzy tak robią w klasowo lepszych maszynach - patrz Silvia. Bez PIDa dobieramy raczej kawę pod ekspres, a nie kawę pod to co lubimy. O ile pamiętam to w EA150 termostat na bloku przerywa obwód przy 105C. Bezwładność takiego termostatu jest spora, nie pracuje on w zakresie +/-1C. I dobrze oprogramowany PID jest tutaj doskonałym remedium.
-
Wszystko ładnie, pięknie, szkoda, że tylko w teorii. Przy termobloku, przepływowym elemencie grzewczym, założonej stabilizacji temperatury po prostu nie osiągniesz.
-
Właśnie o tym mówiłem/pytałem. Ekonomiczna strona tego zagadnienia (przy maniakach) nie jest tak ważna jak możliwości techniczne sterowania parametrami maszyny.
Dobra, przyjmuje, że coś tam pomagało, choć sam mam problem z pojęciem jakim cudem uzyskam optymalne parametry w takim rozwiązaniu.
-
Pomóc nie pomoże na pewno nie zaszkodzi ;)
Wielu twierdzi, że PID i Gaggia Classic jest bez sensu, PID i Ascao Basic też :evil: a z drugiej strony tych niewielu "szaleńców", którzy mają PID w tych maszynach chwali sobie to rozwiązanie, bo mają wpływ na temperaturę.
Ja pamiętam że akurat u mnie blok miał dość wysoką temperaturę i kawy lubiące gorącą wodę wychodziły OK. Problem był z kawami lubiącymi niższe temperatury. Pamiętam że chciałem nawet sobie zrobić 3 termostaty 95/100/105 C wybieralne przełącznikiem. Ale pomysł upadł wraz z ekspresem :D
Generalnie czasem pracy grzałki można sterować na oko za pomocą termostatu i dokładniej z pomocą PIDa. I nie piszę tu o stabilności rzędu 0.1 C, ale o znacznym zmniejszeniu wahań temperatury w porównaniu do firmowego termostatu. Zyskujemy "nastawialny termostat".
-
Wymienione przez ciebie ekspresy mają bojlery, w których można podgrzać wodę do zadanej temperatury. Z termoblokiem, z technicznej strony, nie można ich porównywać. To jak rzeka i jezioro, w jednym przypadku woda płynie, a w drugim stoi.
-
No i dojechał Zelmer. Prezentuje się ładnie, stalowa obudowa. Nie mogłem niestety powstrzymać się i zamiast potraktować go od razu kwaskiem cytrynowym, którego zresztą nie miałem, czym prędzej przepłukałem wodą i zrobiłem pierwszy strzał. Trochę się mocno zdziwiłem, bo pojedyncze espresso miało ok 150 ml ;D więc przywróciłem ustawienia fabryczne, widocznie poprzednia właścicielka tak lubiła i zaprogramowała. Teraz jest ok. Spróbowałem zrobić latte i niestety nie wyszło jagodowe latte art ;D mleko zagotowałem. Kawa wychodzi świetna, bardzo ładny aromat i zapach. To już insza klasa niż lidlowskie przeboje.
Doktorze ten dziubek w pojemniku na wodę to jest z dołu zbiornika? Niestety nie dane było mi go zobaczyć, bo już go nie było, pomimo że oddzielnie i solidnie był zapakowany, widocznie poprzednia właścicielka go już załatwiła, bo nie było nawet ułamanego kawałka.
Nie wiem skąd ci się wzięło, że nagrzewa się 30min, on po kilku min jest gotowy do pracy, dlatego że to termoblok, a nie bojler. Nie wiem czy warto go trzymać włączonego, bo podgrzewacz filiżanek cały czas grzeje więc i prąd pobiera.
Sitka są z podwójnym dnem. W sumie jak twój sprzęt wyzionął już ducha to możesz mi je odstąpić, zaoszczędzę pracy tokarzowi.
Fotki później dorobię i pozamiatają do nowego wątku.
-
Gratulacje!!!!
A teraz po kolei:
1. spienianie - spieniasz bez gumy na dysze, samą rurką. Nie zanurzaj za głęboko, nie ma wyć jak zarzynana świnia. Jak zaczniesz spienianie to najpierw podstaw coś pod dyszę, żeby woda zeszła i zaczęła para lecieć. Potem szybkie wyłączenia pary, podmianka na dzbanek z mlekiem i jazda ze spienianiem. Jak by co wrzuć filmik to pomożemy naprawić błędy. Żeby nie marnować mleka najpierw spieniaj wodę z kropelką płynu do nauczyć - załapiesz co i jak :)
2. Dziubek jest dokładnie na dole - u ciebie wystaje tylko taki plastikowy cośiek co zwalnia uszczelkę w zbiorniku? Jutro idę na strych to wygrzebię mój pojemnik, fotkę zrobię. Jak się nada to jest Twój po kosztach poczty czy innego kuriera :)
3. Uwierz mi, że jest różnica w smaku kawy z ekspresu wygrzanego 5 min i 30 min. Kiedyś go mierzyłem ile prądu żre - wyszło że włączony przez 10-12 godzin dziennie, robiący 4-6 kaw, pożerał średnio 0.7 kWh na dzień - nie warto wyłączać :)
4. Sitka już chyba porozdawałem, ale poszukam co tam mam i dam znać
Udanych strzałów!
-
Parę dni użytkuję już tego Zelmera, ale jednak nie zostawię go sobie, będę zbierał na ekspres z wyższej półki, taki coby strzały miały powtarzalność. Nie mniej ten ekspres robi dobrą kawę, a jeśli jeszcze ktoś z mlekiem pije to i kwas przejdzie ;) Nasunęło mi się parę pytań.
1. Jeśli podczas robienia kawy kolba wylata, znaczy się za mocno ubiłem? Spróbowałem też drobniejszego zmielenia, ale wtedy sam się wyłączył.
2.Jak wygląda odkamienianie ekspresu. Kwasek lejemy do zbiornika z wodą ? Jakie proporcje i czas, proszę o instrukcję odkamieniania.
3. Do czego służy te trzecie sitko bez otworów?
4. Rozumiem, że półgodzinne rozgrzanie ekspresu służy temu by elementy się nagrzały?
5 Co to jest NPF i co to daje?
-
3. Do czego służy te trzecie sitko bez otworów? - ślepe sitko - zobacz w FAQu
4. Rozumiem, że półgodzinne rozgrzanie ekspresu służy temu by elementy się nagrzały? - tak
5 Co to jest NPF i co to daje? - zobacz w FAQu. Pozwala zdiagnozować błędy.
-
Ad 5 - było w słowniczku kawowym na FB ;)
NPF to PF tylko bez dna (wylewek też nie ma). Po prostu sama rączka i obręcz na sitko. Służy do sprawdzenia ekstrakcji - widać częstotliwość, kolor ekstrakcji... i pięknie to wygląda.
Ad 4 - tak.
Ad 3 - chyba masz ślepe sitko. Ono służy do odkamienienia, ale dokładnie nie wiem na czym to polega.
-
:smiech: a na 1 i 2 pytanie.... ni ma chętnych
-
Ad 2 - prawdopodobnie tak. Nie pamiętam jak odkamieniałem jednobojlerowca. Roztwór o stężeniu ok 10%. Powinno wystarczyć 15 minut.
-
Ad.1. A zapiąłeś go? Tak do końca?
Bo kiedyś na szajsiku firmy xxxxx trzymaliśmy z kumplem łyżkę (bo to akurat z PF ma mało wspólnego - podwójne denko, morze plastiku) bo sama wyjeżdżała - ale sypaliśmy na maksa aby ledwo ciurkało, w przeciwnym razie albo nic albo wiadro.
-
Roztwór o stężeniu ok 10%.
Bezpieczniejsze, zwykle zalecane, jest nieco mniejsze stężenie 5 - 6 %.
-
Ad1. mi kolba się odkręcała tylko jeśli zbyt lekko ją dokręciłem. Nie bój się nie musi być prostopadle, na godzinie 6. Jak zrobisz ją bardziej w prawo na 5 będzie lepiej siedzieć.
Ad2. Ja zawsze odkamieniałem na oko, tzn w szklance z ciepłą wodą rozpuszczałem łyżeczkę/dwie kawsku, potem to do zbiornika i zbiornik do 1/2 wodą. A potem uruchomić pompę na 30 sekund, zostawić ekspres na 10 minut, itd, itd aż się woda skończy. Gdzieś w tych cyklach uruchamiałem spienianie żeby tam też wyczyścić. Jak się woda skończy to wtedy zbiornik do pełna czystą wodą i płukanie.
Ad3. Slepe sitko - ja nie miałem. Wkładasz do kolby, zapinasz podczas jednek 10 min cyklu odkamieniania. Załączasz pompę aż nie się jej dźwięk zmieni - jak przy za drobno mielonej kawie. Wtedy wyłączasz i czekasz 10 min. Powinno rozpuścić wszystko pod prysznicem.
EDIT: Ad1. weź samą kolbę bez sitka i zapnij ją do ekspresu . Zobaczysz jak daleko można ją w prawo przekręcić. I w pobliże tego punktu powinieneś starać się zbliżyć Starać się - bo dojdzie sitko. Co do ilości kawy w sitku - jak będzie za dużo to też nie dokręcisz kolby.
-
Ekspresu pozbyłem się , sobie będę szukał coś z bojlerem.
Za każdym razem gdy wyciągałem tackę, pod nią była woda, o co w tym chodzi?
-
:) może ktoś się bawił w "naprawy"
Tam jest rurka, która powinna dotykać tacki. Jak nie ma rurki to woda nie trafi do tacki :(
-
Doktorze jeszcze raz pytanko odnośnie tego Zelmera. Czy brak tego dziubka w pojemniku na wodę może powodować, że część wody nie trafia do tacki ociekowej, a zalewa blat?
-
Dokładnie tak tylko nie wiem czy rozmawiamy o podawaniu wody czy jej zrzucie po zrobieniu kawy.
1. Podawanie wody. Jak się przyjrzysz wlotowi wody w ekspresie to tam jest taka ładna uszczelka/o-ring - i tenże dzióbek w pojemniku na wodę ma tam w ten o-ring wejść i nic nie kapie.
2. Spust wody do tacki. W ekspresie brakuje rurki która by kierowała wodę z trójdrożnego zaworu prosto do kratki ociekowej. Technicznie jak byś ekspres rozkręcił, to wylot wody jest jakieś 3 cm nad otworem w tacce ociekowej. Ja to rozwiązałem montując tam rurkę silikonową, długą na tyle żeby się zaginała i trafiała prosto do tacki - wtedy było sucho pod tacką i nic nie kapało. Rurkę w środku ekspresu na trytkę/zipa przyczepiłem żeby nie wyrywała się.
p.s. o ile mnie pamięć nie myli to "zwłoki" EA150 mam na strychu, wiec gdybyś potrzebował co nieco złomu ;) to służę pomocą...
-
Witam. Mam pytanie do DrUsagi, gdyż po pochlebnych opiniach odnośnie tego ekspresu zdecydowałem się na zakup AEG EA 150. Jednak widać, że ekspres nie był użytkowany w prawidłowy sposób. Po zmieleniu kawy moim Hario Slim zapiąłem kolbę (zdziwiło mnie, że była skierowana gdzieś na godz. 4 a nie 6, ale pominąłem ten fakt) i pierwszy strzał pokazał mi, że na pewno coś jest nie tak z uszczelką. Mianowicie kawa tryskała w bok, trochę leciało z kolby, lecz takie coś dyskwalifikuje go w ogóle do jakiegokolwiek przygotowywania kawy.
Oczywiście filtr i mocowanie kolby odkręciłem i sprawdziły się moje przypuszczenia odnośnie uszczelki, była pęknięta, a gdy próbowałem ją wyjąć, po odkręceniu wszystkich śrubek zwyczajnie porwała mi się w rękach. Musiała być niewymieniana od nowości. Nową uszczelkę już zamówiłem.
Moje pytanie brzmi następująco, w jaki sposób mogę rozkręcić ekspres, żeby dostać się do wnętrzności? Na pewno jest tam pełno resztek kawy, która wyciekała (chociaż po "drobinach" jakie znalazłem pod mocowaniem kolby poprzedni właściciel raczej chciał go wykorzystywać do metod przelewowych niż do espresso), dlatego też chciałem go wyczyścić. Podejrzewam, że od dołu, lecz wolę zapytać bardziej doświadczonych w tym temacie.
Będę wdzięczny za każdą pomocną odpowiedź.
-
Akurat od dołu nic nie ruszasz. :D aby dobrać sie do bebechów: wyjmujesz pojemnik na wode, odkręcasz plecki (jak nie masz takiego klucza to wyłam ten bolec po srodku każdej śrubki), plastilowe plecki podważasz w śeodku ich wysokości po obu stronach i wyciągasz je. Teraz czas na odkręcenie tacki na filiżanki. 2 śruby są dostępne bliżej plecków a druga para bliżej przodu maszyny. Te z tyłu to nie problem. Do tych z przodu potrzeba dlugiego śrubokreta. Jak spojrzysz na plastik tam gdzie jest prysznic to tuż przy krawędziach po obu stronach ten plastik ma wycięcia. Tam wkładasz śrubokręt i odkręcasz ostatnie 2 śrubki. Teraz już powinieneś móc zdjąc z góry tackę na filiżanki.
A co do uszczelki. Do jej wymiany wystarczy odkręcić tą jedną srubkę na środku prysznica. Pozostałe 4 trzymają tylko zapięciw do kolby.
Mam nadzieję ze to okaże się pomocne.
-
Dziękuję bardzo za pomoc. Wszystkie wskazówki były na wagę złota :) Mam jeszcze jedno pytanie tym razem już do wszystkich. Nie znam się zbytnio na sprzęcie używanym, dlatego też chciałem zapytać, czy taki kamień w środku ekspresu świadczy o jakimś przecieku, czy to normalne i w każdym po pewnym czasie się pojawi. Dla jasności zamieszczam zdjęcia z zaznaczeniami. Czy taki kamień mogę swobodnie usunąć np. wodą z octem, czy może lepiej go nie zaczepiać?
(http://static.pokazywarka.pl/i/2528026/104520.jpg)
(http://static.pokazywarka.pl/i/2528026/764352.jpg)
(http://static.pokazywarka.pl/i/2528026/603335.jpg)
-
Kamień, jak sama nazwa mówi, robi się z wody ;)
Jeśli pojawia się na zewnątrz to znaczy że woda też tam była. Być może przecieki same się zatkały ale przy odkamienianiu znowu mogą się pojawić.
-
O ile dobrze pamiętam to termoblok w tej maszynie to kanapka z uszczelką w środku. Nigdy tego nie rozkrecałem więc 100% pewności nie mam ale coś mi świta że taka uszczelka była w instrukcji serwisowej.
Kamień na zewnątrz świadczy o tym że ta uszczelka pewnie została uazkodzona. Zobacz np. na north.pl czy mają ja w ofercie.
Odkamienianie z uszkodzoną uszczelką termobloku spowoduje pewnie przeciek :(
-
O właśnie dziś próbowałem dobrać się do Zelmera 13z013 i nie wyszło. Dokotorze czy może jakiś serwice manual istnieje do tego?
Te co wtedy kupiłem stoi u brata i całyczas cieknie, w końcowej fazie albo po przygotowaniu kawy. Chciałem dobrać się pod tackę ociekową, odkręciłem wszystkie śruby od spodu oprócz tych gwiazdek z bolcem. Potem odkręciłem plecki, ale niestety nie udało misię nigdzie dostać. Podważyłem trochę ten plastik pod tacką ociekową i są tam zacieki.
-
Od spodu jest tylko wejście na kable i ich łaczenie. Tam nie ma co szukać. Całość bebechów dostępna jest po zdjęciu plecków i potem odkręceniu tacki na filiżanki.
Te bolce w śrubach z gwiazdką to ja wyłamałem małym płaskim śrubokretem. Potem plecki ppdważasz w połowie wysokości, ciągniesz do tyłu i góra powinna się w końcu wysunąć z pod tacki. To elastyczny plastik jest raczej go nie połamiesz. Śmialo odciągnij a potem ciągnij w dól i do tyłu.
Mam nadzieje że to choć trochę jest jasne.
-
Mi się udało bezproblemowo zdjąć, także myślę, że koledze również się uda. Co do instrukcji serwisowej napisz do north.pl tak jak mi poradził DrUsagi. :)
-
Plecki odkręciłem bez problemu, dalej nie wiedziałem co ruszyć, w środku są 2 śruby takie jakby kwadratowe nakrętki posiadają.
-
A możesz fotkę wrzucić? W Aeg nie kojarzę nic takiego.
-
Podejrzewam, że koledze chodzi o te śruby.
Edit: Nie zauważyłem, że mowa o zelmerze, ale może akurat. :)
-
Czołem kupiłem Zelmer 13z013 ktory ma inne sitka niż pokazywał DrUsagi tzn na wylocie ma tylko 1cm2 dziurek i kawa która z niego wylatuje mocno sie pieni. Czy faktycznie jest ono ok czy trzeba coś zmienić? Dodam że jestem początkującym w temacie
-
Przeczytałem raz jeszcze opis DrUsagi. Rozumiem że te sitka różnią sie od mojego właśnie tym że zostało usunięte te podwójne dno z tą mniejszą ilością dziurek?
Drugie pytanie dotyczy kolby: czy tutaj również doszło do usunięcia elementu rozlewajacego kawę po to by kawa przechodziła wyłącznie o sitko?
Np to i trzecie pytanie:) czy ważnym jest to by kolba została tak przygotowana czy moze kluczowym jest przede wszystkim usunięcie podwójnego dna w sitku?
-
Tak, sitka zostały pozbawione dna, kolba tak naprawdę tylko tego plastikowego czarnego wkładu - na śrubkę jedna bodajże był.
Usuwanie wylewek i zrobienie z kolby NPFa nie jest konieczne ;) kluczem jest brak podwójnego dna.
-
Bardzo dziękuję za info! Jutro sitka będą już takie jak mają być łącznie z NPFem;)
-
Wiem, że tą wiadomością powinienem podzielić sie w innym wątku ale nie wiem czy byłbym tam poważnie potraktowany z takim ekspresem;)
Kocham kawy palone w stylu włoskim moją ulubioną jest Verona Starbucksa.
Mam już odblokowane sitka i npf.
Dużo czytałem o zrobieniu dobrego espresso i przed odblokowaniem sitek i npfem kilkakrotnie udało mi sie zrobic wybitnie smaczne espresso.
Po odblokowaniu sitek woda mozna powiedzieć, że przelatuje przez sitka.
Mam młyn faema.
Mielilem od 4.5 aż doszedłem do 1.5 czas sie wydłużał ale cremy prawie brak a smak baaaardzo słaby nie taki jak powinien być czego doświadczyłem już kilka dni wcześniej.
Ekspres wygrzany, ubite na 15kg
Pojedyncze espresso robione 25 sek ma .... 90 ml
Ktoś pomoże?
-
Za grubo mielisz, za mało sypiesz. To tak na początek. Co dalej? Ciężko pokierować jak brak szczegółów... Sitka są dobrze stoczone? Nie leci nic bokiem?
-
Pojedyncze espresso robione 25 sek ma .... 90 ml
Ktoś pomoże?
Tu jest błąd.
Poczytaj ten wątek, wszystko Ci się rozjaśni, nie ma potrzeby pisać tego samego w dziesięciu wątkach.
http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=844.0
Marek.
-
@Miklas znałem ten wątek i przeczytałem 1/3;) ale oczywiście dzięki
@Siewcu gdy zmniejszyłem przemiał na 1.5 to rozsadzilo mi odblokowane sitko:D Jutro jadę kupić nowe.
Odnośnie trudności z espresso przeniosę się na wspomniany wątek ale tutaj mam jeszcze dwa pytania które dotyczą tego ekspresu:
1. Czytałem, że można kupować inne sitka co jest polecane ale nie zawsze udaje kupić się od razu odpowiednie. Czy sugerujecie bym przeszedł na inne sitko i jeśli tak to na jakie?
2. Czy wiecie, że pojemnik na wodę jest wykonany z toksycznego plastiku oznaczonego kategorią 7 :/ Śmierdzi na maksa nie mówiąc już o tym, co przechodzi do wody bo pojemnik oczywiście ogrzewa się od ciepłego ekspresu. Zastanawiam się jak to obejsc. Mam dwa pomysły. No chyba że ktoś mi coś podpowie, bo ma już temat opanowany?
-
Mój czajnik też śmierdział. Straszne ilości kwasku cytrynowego, octu, wody, czasu i prądu zużyłem na odsmrodzenie go. Ale jak by się to dało przełożyć na pojemnik na wodę to pojęcia nie mam...
-
Kupiłem ekspres AEG EA150 ale dopiero się z nim zapoznaje , wcześniej miałem jakieś stare plastikowe saeco trafił się ten ekspres za małą kwotę wiec kupiłem .
Chciałbym zamontować w nim OPV ktoś może polecić coś co będzie pasować i gdzie coś takiego kupię ?
-
Witajcie,
W końcu zabrałem się i za mój ekspres. Sitko jak napisane przetoczyłem i drugiego dna nie ma.
Ale niestety jest cały czas ciśnienie 15Bar, bo taka pompa i bez żadnego zaworu.
Więc plan na zawór OPV (trochę bo lubię też pomajsterkować) i powinno się udać.
Ale potrzebuję kilku rad z częściami.
Jak to wygląda od środka widać na załączniku.
I plan jest taki, żeby w tą rurkę pomiędzy pompę i termoblok włożyć trójnik i z trójnika na tą nową rurkę dać zawór OPV. I pytania:
1. Ta rurka oryginalnie jest taka plastikowa z kołnierzami na końcach (na zdjęciu to widać). Czy taką rurkę jest szansa dostać i do tego trójnik czy trzeba kombinować??
2. I tutaj najważniejsze pytanie - gdzie odprowadzić rurkę powrotną z zaworu OPV. W środku tylko 1 miejsce chyba jest: przed pompę w trójnik z wężyka ze zbiornika do pompy. Pytanie czy tak można? Druga opcja to wyjście na zewnątrz ekpresu do zbiornika - tutaj trochę rzeźbienia jest, ale pewnie jakoś do zrobienia - wymaga przycięcia jakoś zbiornika a jest z twardego plastiku.
Podpowiecie??
-
Cześć, wydaje mi sie, ze nieopatrznie zgubilem oring od dyszy spieniacza czy wiecie może gdzie moge go kupic/jaki ma rozmiar, zdjecie ponizej. Help needed!
-
Możesz to wykręcić? Sprawdź czy ten wyżej nie jest taki sam. Najbliższy sklep hydrauliczny powinien pomów w dobraniu oringa.
-
Wydaje mi sie ze byl troszke szerszy, ale tylko mi sie wydaje.
Wykręcić tego za bardzo nie moge, wiąze sie to z rozkręceniem znacznej części ekspresu.
-
Problem zażegnany, kupiłem oringi w OBI ( przy tzw. Okazji)Oring umieściłem pod dolną śrubą (chyba tam powinna być?). W każdym razie dziala. Dotychczas używałem Mokki Bialetti ( indukcja) ekspres zostal mi sprezentowany, dokupiłem mlynek elektryczny\ żarnowy Tchibo, który daje rade...( po przesiadce z elektryka z nożami różnica w smaku jest zadziwiająca).
-
W sumie to jestem ciekawy efektów tej modyfikacji, ja miałem AEG i próby wymiany sitek nic nie dały, zmiany młynków itd. Popijałem z niego kawę uznając ją za niezłe ekspresso :picardpalm: aż do spotkania z niejakim Gacą ;-) Nie zrozum mnie źle, nie kwestionuję sensowności tych działań, doceniam to że dałeś drugie życie temu sprzętowi. Jeśli masz umiejętności i chęci do napraw to może pójdź krok dalej, ja po AEG przywróciłem do życia Gaggię New Baby i znowu było o niebo lepiej. Co nie znaczy że całkiem dobrze ;-) Warto poszukać lepszego sprzętu ale takiego który wymaga trochę pracy i uwagi. Oczywiście o ile pójdziesz wcześniej do jakiejś dobrej kawiarni, wypijesz espresso i stwierdzisz że to właśnie to czego oczekujesz, że chcesz gonić króliczka. Musisz też mieć w takim przypadku sensowny młynek i raczej nie będzie to Greaf tylko przynajmniej jakieś małe ASCASO lub używany młyn gastro. Teraz nawet za 600 zł można kupić coś gastro, często po wymianie żaren o średnicy 64mm. Powodzenia zatem.
-
W celu ewentualnej naprawy PCB spieniacza mleka ekspresu EA150 (950074401-00, 4071332565, Aeg, Electrolux - D000024) zamieszczam schemat i ogólny opis działania:
Przełączenie gałki na pozycje para/gorąca woda otwiera zawór doprowadzający wodę do dyszy spieniającej mleko oraz odłącza bramkę tyrystora od masy przewody brązowy z niebieskim L, odblokowując tyrystor i pozwalając na wejście sygnału z PCB na jego bramkę.
Przełącznik który przełącza pomiędzy parą a gorącą wodą z dyszy w pozycji gorąca woda omija układy CD4017BE (rejestr przesuwny BCD) zwierając przewody biały z czerwonym, napięcie 10,5V (ustalone przez diodę Zenera) wchodzi na bramkę tyrystora 2P4M przez rezystor 3,3kOhm, pompka pracuje szybciej wiec leci gorąca woda.
Po przełączeniu na pozycje para zwierany jest przewód żółty z czerwonym co powoduje wejście sygnału taktującego ok. 1,5Hz z układów CD4017BE na bramkę tyrystora 2P4M, pompka taktuje wolno, aby zdążyła wytworzyć się para.
Układ umieszczony wyżej CD4017BE taktowny jest częstotliwością z 50hz z sieci następnie taktuje kolejny taki sam układ rejestrem Q4(pin10), z rejestru Q6(pin5) niżej umieszczonego układu wychodzi sygnał na bramkę tyrystora 2P4M żółtym przewodem przez przełącznik , przewód czerwony i rezystor 3,3kOhm. (ok. 6V)
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
[ You are not allowed to view attachments ]
-
Świetna robota! 👍
-
Polecam prostą modyfikację która pozwala na sterowanie pracą pompki. Wystarczy włożyć prosty ściemniacz (regulator obrotów mocy za 10zł na znanym portalu aukcyjnym). Umieszczamy go pomiędzy niebieski przewód a pompkę, najlepiej zacisnąć złączki na jakieś przewody i gotowe. Bez tej modyfikacji lub montażu OPV korzystanie z portafiltra bez papierowych filtrów na dnie sitka jest niemożliwe ze względu na zbyt wysokie ciśnienie. Papier niestety usuwa cenne dla smaku kawy łuszcze,, nie każdy to lubi.Potencjometr wyprowadzamy na zewnątrz wedle uznania.
-
W przypadku wymiany pompki z C.E.M.E E50501 na ULKA EP5 należy przewody zasilania pompki podłączyć odwrotnie, niebieski do kolektora z oznaczeniem diody. Nieprawidłowe podłączenie przewodów będzie skutkowało niedziałaniem funkcji spieniania mleka i gorącej wody!!! Niektóre wersje ekspresów AEG EA150 mają fabrycznie zamontowaną pomkę ULKA EP5!!!