Pieski szczekają honorowo a Ci sami dzielni strażnicy miejscy zdążyli już odwiedzić nas ponownie, meldując że Antonio niewłaściwie zaparkował auto w pobliżu swojej palarni. Pakujemy więc nasze walizki, plecaki i kuferki z zamiarem rychłej przeprowadzki na Dolny Śląsk. Ktoś może chce kupić dom nad morzem?
.
Skoro już omawiamy kwestię "królestwa absurdu", zacytuję fragment mojego prawdziwego pisma skierowanego do organów kontrolnych z prośbą o "zdrowy rozsądek":
"Jak już napisaliśmy wyżej, pracownik WINB, określany inicjałami PP, orzekł o konieczności "wszczęcia postępowania administracyjnego na podstawie zdjęcia z kontroli PINB w naszym lokalu w dniu 30.06.2015,. Zdjęcie to przedstawia wnętrze drewnianej szafki zrobionej przez stolarza, z wystającymi końcówkami rurek. Szafka z natury swojej jest mobilna i trudno byłoby obronić tezę, że połączona jest w sposób trwały z budynkiem, stanowiąc tym samym „obiekt budowlany”. W szafce nie było w momencie kontroli butli gazowej. WINB podważył zatem bez należytych podstaw ocenę PINB, który to organ nie wszczął wobec nas postępowania administracyjnego po wizycie kontrolnej w dniu 30.06.2015. „Bezprawne wtargnięcie” na teren naszego zakładu miało, jak sądzimy, na celu uzyskanie materiałów do obrony nieznanych nam powziętych a priori tez oraz zdobycie zdjęć umożliwiających dokładny opis „obiektu budowlanego”. Należy przy tym zaznaczyć, że tymczasowej „rozbiórki” całości techniczno-użytkowej naszej instalacji na gaz płynny dokonaliśmy sami, wyprzedzając spodziewany „nakaz”. Butle gazowe, jakie wcześniej stanowiły warunek sine qua non integralności instalacji, można bowiem odkręcić gołą ręką i z łatwością mieszczą się one w nieco większej siatce.
“Instalacja”, jaką PINB u nas stwierdził i na jakiej temat WINB dywagował obszernie w piśmie do skarżącej J.K . nie stanowi całości techniczno-użytkowej z butlą na gaz płynny, co wyklucza praktyczne jej użycie w tym stanie do przepływu gazu płynnego. Nazywanie nie połączonych z butlą rurek i kształtek „instalacją na gaz płynny” pozbawione jest podstaw, gdyż nie spełnione są warunki definicji jako logicznej koniunkcji. Nazywanie wiszących luźno w powietrzu rurek i kształtek „instalacją gazową” godzi w poczucie zdrowego rozsądku i niezgodne jest z życiową praktyką.
Rurki i kształtki, o jakich mówi pismo WINB do skarżącej, mogą stanowić całość techniczno-użytkową z inną butlą gazową (np. azot gazowy zapobiegający oksydacji ziaren kawy), co zademonstrowaliśmy w trakcie kolejnych odwiedzin PINB w naszym zakładzie, w dniu 7.08.2015. Wizyta pracowników PINB odbyła się również w tym wypadku bez zachowania wymogów procedury, gdyż inspektorzy zapowiedzieli się wyłącznie ustnie, tłumacząc się narzucanym przez WINB pośpiechem. Kontrolę tę można więc także uznać za „nieważną” i potraktować ją jako prywatną wizytę pani U.W. wraz z kolegą w naszym zakładzie. Nazwiska osoby towarzyszącej U.W. nie znamy, pomimo że pan dokonał autoprezentacji. Jako osoby o dominującym wzrokowym kanale percepcji nie mamy z mężem dobrej pamięci do informacji podawanych nam w formie ustnej..
Co do kwestii azotu teoretycznie możliwe jest też zastosowanie do tego samego celu technologicznego dwutlenku węgla lub jego mieszaniny z azotem). Identyczne rurki i kształtki mogą wejść w skład „instalacji” CO lub dowolnej „instalacji” artystycznej, której wygląd ze względu na lokalizację wewnątrz budynku nie podlegałby dominium Nadzoru Budowlanego. Nadzór Budowlany nie może nam także zabronić dostarczania gazowego azotu do bębna palarki oraz wypełniania azotem torebek z wypaloną kawą w celu lepszego zachowania walorów sensorycznych naszych produktów, co stanowi odzwierciedlenie wysokich wymagań jakościowych, jakie sobie stawiamy.
Nadzór Budowlany nie może nam zakazać transportu gazowego azotu lub innego podobnego gazu w miejsce przeznaczenia za pomocą rurek połączonych z kształtkami oraz zaworami kulkowymi. Zgadzamy się natomiast w pełni z tezą, że połączenie rurek i kształtek można nazwać „instalacją”. Wikisłownik: i"nstalacja: system urządzeń, przewodów tworzący jakąś całość." Nie każda instalacja jest jednak instalacją gazową, podobnie jak nie każda instalacja gazowa stanowi „obiekt budowlany” ani nie każda instalacja gazowa stanowi instalację na gaz płynny. Wydaje się nam, że PINB oraz WINB nie powinny mieć żadnych wątpliwości, jakie obiekty można definiować jako „obiekty budowlane”, a jeśli zaszła w tej kwestii pomyłka, warto zrewidować w porę swoje postępowanie i otwarcie przyznać się do błędu.
Wracając do kwestii „obiektu budowlanego” i używając przykładu z bliższej nam branży kawowej: ekspres do kawy, zasilany gazem z butli z pewnością „obiektem budowlanym” nie jest. Gdyby ktoś uparł się, że jest to obiekt „małej architektury”, gdyż z takimi zazwyczaj się styka, popełni błąd generalizacji. Rzeczony ekspres, poruszając się na specjalnym rowerze, może znajdować się raz wewnątrz, raz na zewnątrz lokalu, podobnie jak sklepowa palarka do kawy, która funkcjonować może także w ciężarówce a także drewniana szafka, którą przesunąć można w inne miejsce: z okna pod drzwi lub spod drzwi pod okno.
Posiadanie w lokalu rurek, kształtek oraz zaworów kulkowych nie jest czynem prawnie zabronionym ani samo w sobie nie wymaga specjalnych pozwoleń, w tym także pozwolenia na budowę, o ile elementy te nie połączą się w sposób trwały z budynkiem. Dopóki warunek trwałej integracji z budynkiem nie zostanie spełniony, „instalacja” nie będzie mieć statusu prawnego „obiektu budowlanego”. Oznacza to, że nie może o niej orzekać Nadzór Budowlany, na podstawie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury na temat warunków, jakim muszą odpowiadać budynki oraz ich usytuowanie. Organem właściwym jest natomiast Straż Pożarna a podstawy prawnej dostarcza Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 lipca 1999 w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków a konkretnie § 17 ust. 1 pkt 3 i 4 (Dz. U. Nr 74 poz. 836) .
Prawo nie zabrania łączenia rurek i kształtek w dowolny sposób. Jedynym ograniczeniem jest tu fantazja „instalatora” oraz możliwości techniczne jakie narzucają rurki, ich kształt oraz natura fizyczna. W razie konieczności sprawny hydraulik może „inwestorom” dopomóc nawet w realizacji „instalacji” giętej.
Rurki i kształtki oraz zawory kulkowe same w sobie nie stanowią „niebezpieczeństwa”, dopóki nie połączą się z innym „niebezpiecznymi” przedmiotami, np. tlenem lub azotem w postaci ciekłej, których użycie nie jest jednak przez Prawo Budowlane zakazane, gdyż butle z azotem i tlenem także nie są „obiektami budowlanymi”, w związku z czym użytkowanie ich regulują inne dziedziny prawa.
Dywagacje na temat ewentualnego “oszpecenia” wnętrza naszego lokalu zdecydowanie nie należą do kompetencji Nadzoru Budowlanego, póki „instalacja” będąca obiektem budowlanym (np. obiekt „małej architektury”) nie znajdzie się na zewnątrz budynku (brak spełnienia warunków do zastosowania art 66 P.B., jeśli PINB oraz WINB upierałyby się, żeby w dalszym ciągu prowadzić postępowanie administracyjne na podstawie donosu wysłanego przez J.K.
Instalacja gazowa, jakiej obecność stwierdziła u nas Straż Pożarna w maju 2015 roku, zdaniem tego organu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, o czym organ ten poinformował wyraźnie PINB w piśmie z dnia 28,05.2015 oraz dwukrotnie skarżącą, która pisała w tej kwestii do samego Komendanta Głównego Straży Pożarnej. Gdyby nawet „instalacja” opisana przez Straż Pożarną była „obiektem budowlanym”, i tak warunki wykonawcze określone w art. 66 K.B. nie byłyby spełnione a jedyną konsekwencją wadliwie wszczętejj sprawy mogłoby być jej umorzenie.."
W konsekwencji powyższego wywodu zostaliśmy przeproszeni a kołobrzeski PINB (osoba organ, która wróciła z długiego urlopu) nakazała mnie, Elżbiecie Wierzchowskiej, dostarczyć odpowiednią ekspertyzę techniczną naszej realnie istniejącej instalacji gazowej...do końca bieżącego roku
. Osoba organ okazała się być człowiekiem z ogromną klasą.
Wszystko skończyło się więc bardzo dobrze.
Zainstalowanie butli z azotem na okoliczność jednej z wizyt było żartem z naszej strony, pokazującym absurdalność całej sytuacji
Proszę Antonia o zacytowanie listu od prezesa wspólnoty mieszkaniowej, jaki dwa dni temu odebraliśmy z poczty.
Ponieważ nie ukrywamy użytkowania butli z propanem, zamierzamy wkrótce urządzić event: "Triumfalne obwożenie butli" pod oknami skarżącej na nas J.K.
Im więcej kółeczek z butlą w ręku ktoś zrobi na naszym podwórku, tym więcej będzie mógł wypić dobrej kawki