Wracając jeszcze do torebek i zgrzewania. Te czarne torebki -- parę razy trafiło mi się, że zgrzew nie był zbyt dokładny. Nie wiem czy się nie zgrzało, czy zgrzew puścił w transporcie. Nie udało mi się też zgrzać prostownicą, ale być może mam akurat zbyt słabą. A i zaworek w nich jest co najwyżej jako taki.
Białe torebki natomiast, to klasa sama w sobie. Trzymają szczelnie i próżniowo, a zaworek działa niczym szwajcarski zegarek.
A co do opisu kaw, u mnie taki opis: gorycz, kwas, słodycz wywołuje tylko uśmiech marketingowej zagrywki. Na pierwszym miejscu i tak stawiam zaufanie do palarni. Jeśli pojawiałby się wykres, chciałbym aby był na tyle rzetelny na ile się tylko da. No i jeszcze aby skala była bezwzględna.