Upgrade prysznica Ascaso Arc?

[Blondas]

Jeszcze po kilkudziesięciu kawach, regularnie oglądam ciastko i nie widać na nim żadnych dołków jakie były wcześniej. Bez PF wypływ wody jest nadal widoczny centralnie, ale jest zdecydowanie spokojniejszy, pewnie dlatego nie ma dołków. Kanałów też nie widzę póki co, zobaczę po zmianie kawy, bo akurat mi się jedna kończy.

[Krakus]

Byłem jednym z inicjatorów całej akcji modyfikacji sitek i mogę Was zapewnić, że po zmianie sitka na IMS jest dużo lepiej - ciastko zawsze jest jednorodne i nie ma żadnego kanałowania.

[Wojciech]

Potwierdzam obserwacje kolegi @Blondas - co prawda od czasu otrzymania sitka prysznica IMS zrobiłem znacznie mniej kaw niż przedpiśca niemniej przy zachowanej pi-raz-oko dozie 16,5g oraz takiej samej metodzie dystrybucji i tampingu, jest lepiej. Dodatkowo wydaje mi się, że kawa po ekstrakcji mniej czepia się sitka - łatwiej/szybciej można usunąć resztki szczotką - więc nic nie pryska.

Niniejszym bardzo dziękuję Januszowi za przychylne potraktowanie mojego marudzenia. 

[mathos]

Chciałbym odświeżyć nieco wątek i pomęczyć szanownych kolegów swoimi problemami... Mam niekończący się problem z kanałowaniem w moim Arcu. Sitko IMS 35, więc wg powyższych opinii kanałów być nie powinno. A są.
Opisywałem to dokładnie w wątku "Pomóż mi, robię espresso", ale odesłano mnie tutaj. Myślę, że dystrybucję mam opanowaną, robiłem WDT i nutację, tamper jest dobrze dopasowany. W 25-30s mam ratio 2:1, ale w pewnym momencie obserwuję zarwanie strużki i dalej leci nie równo i za jasno (jak na filmie):
youtu.be/iWjLwbS7HYU
Przy dozach 15, 16g sa kanały jak po krecie, przy większych, tj. 17,5, 18g małe, czasem trudno widoczne, ale objaw zerwania strużki zawsze ten sam i crema jaśniutka...

[WS]

Jaką masz kawę? Może stąd ta jasna crema.

[Jeżyk]

W momencie "zerwania" strużki jak napisałeś, zaczyna woda drążyć kanały. Spróbuj zmielić kawę drobniej, wagowo porównywalnie  i lżej ubijaj.

[mathos]

Kawa Mujeres od Gorana, więc crema powinna być ciemna.

@Jeżyk, czy drobniejszy przemiał może zlikwidować kanałowanie?

[Jeżyk]

Czasem pomagają "dziwaczne" sposoby. Spróbuj, co masz do stracenia?

[mathos]

Czasem pomagają "dziwaczne" sposoby. Spróbuj, co masz do stracenia?

Spróbowałem, ale efektów brak. Zrobiłem taki eksperyment. Zachowując dozę 17,5 g mieliłem coraz drobniej, aż do zapchania ekspresu. Za każdym razem były kanały. Kiedy zmieliłem tak drobno, że z wylewki leciały ledwo pojedyncze krople, zmniejszyłem dozę do 16g. Napar pojawił się po 6s od włączenia pompy, ale jakieś 10s później znów pojawił się kanał. Ustawiłem młynek z powrotem na grubsze mielenie i zwiększyłem dozę do 18g, bo mam wrażenie, że wtedy jest najlepiej. Kanały są, ale mniejsze i nie zawsze. Nie mam pojęcia co jeszcze mogę robić nie tak...

[mathos]

Spotkałem się dzisiaj z ciekawą opinią Manfreda w wątku "Pomóż mi, robię espresso":

Chciałem sprzedać ekspres. Dlatego też wyczyściłem go i zmieniłem w Ascaso Steel Uno Prof sitko z ims na oryginalne jakie było od początku. Z ims co chwile robiło się kanałowanie. Na tym samym ustawieniu młynka i na tej samej kawie zero kanałowania przy oryginalnym sitku dziwne co nie

Czy ktokolwiek ma jeszcze takie spostrzeżenia? Ja dostałem sitko IMS razem z ekspresem i od razu je zamontowałem...

[Krakus]

Czy ktokolwiek ma jeszcze takie spostrzeżenia?

Zwróć uwagę, że on ma Steel-a Uno Prof, a to jest całkiem inna grupa.

[mathos]

Zwróć uwagę, że inna Steel-a Uno Prof, a to jest całkiem inna grupa.

Racja
To co, nie ma dla mnie ratunku?

[Jeżyk]

nie ma dla mnie ratunku?

E tam. Uzbrój się w cierpliwość, wagę łazienkową, wagę jubilerską, stoper, kawę inną niż masz teraz (Brasilia Santos, Indie Malabar. To są kawy wybaczające błędy) Wagą łazienkową kontroluj siłę ubijania, wagą jubilerską odmierzaj ilość wsypanej kawy do sitka i ilość naparu w filiżance, stoperem odmierzaj czas ekstrakcji. Po pierwsze zmieniaj tylko JEDNĄ czynność na raz. Jak osiągniesz tą jedną zmianą jakieś zadowalające efekty, zapisz ustawienia tej zmiennej i zmieniaj następną czynność. Jak uporasz się z kanałowaniem, zmieniaj długość ekstrakcji i temperaturę parzenia.  I tak dalej aż do uzyskania w pełni satysfakcjonującego efektu w filiżance. Powodzenia.

[mathos]

Wagę jubilerską i stoper mam i stosuję za każdym razem. Tak się składa, że Brasilia Santos czeka już w kolejce, a Mujeres skończy się na dniach. Jedyne do czego chyba się nie przekonam, to waga łazienkowa.  Nie leży mi to i już - psuje wrażenia estetyczne całego procesu przygotowywania kawy.

[Miklas]

Jedyne do czego chyba się nie przekonam, to waga łazienkowa.  Nie leży mi to i już - psuje wrażenia estetyczne całego procesu przygotowywania kawy.

Tu  chyba chodziło o etap testów i uczenia się sprzętu. Po osiągnięciu zadowalającego rezultatu można powtórzyć odpowiedni nacisk bez wagi, to nie laboratorium, nie musi być co do grama.