Dzień dobry,
Proszę o pomoc w wyborze ekspresu automatycznego. Ja kawy raczej nie piję nigdy jakoś się do niej nie przekonałem. Żona za to bardzo lubi kawę z mlekiem. Najczęściej wypija około 200ml kawy z mlekiem dziennie (proporcje kawa:mleko od 3:1 do 2:1). Jeżeli mamy gości, to zazwyczaj używa ekspresu przelewowego (stary Philips HD7583 czyli chyba bez szału) i kawy mielonej z marketu. Jeżeli robi tylko dla siebie, to dla oszczędności czasu najczęściej pije jacobs millicano. W pracy robiła pojedyncze albo podwójne espresso i dolewała mleko. Od jakiegoś czasu maży jej się lepszy ekspres. Najlepiej automatyczny żeby kawę dało się przygotować jak najprościej i bez poświęcania całemu procesowi szczególnej uwagi. Mi zależy na tym, żeby ekspres był jak najbardziej (jak na automat) bezawaryjny, prosty i tani w konserwacji.
Poświęciłem trochę czasu na lekturę forum i już prawie kupiliśmy DeLonghi Magnifica ESAM 3000 B ponieważ był polecany w którymś wątku jako bardzo wytrzymały. Dodatkowo kolega twierdzi że zna ludzi, którzy ten ekspres mają i są zadowoleni. Niestety (albo stety) w sklepie, zaraz obok wybranego modelu stał też DeLonghi Magnifica S ECAM 22.110.SB który również mieści się w naszym budżecie. Parametry bardzo podobne. Dodatkowo funkcja "My Coffe" brzmi ciekawie. Wydaje mi się, że ten ekspres nie ma złych opinii na forum. Niestety jeden wątek w którym ktoś napisał, że go kupił kończy się wypowiedzią "powodzenia przy spienianiu mleka" czy czymś w tym tonie. Z tego wszystkiego zakręciło mi się w głowie i w końcu nie kupiliśmy nic. Żeby skomplikować sobie życie jeszcze bardziej, znalazłem dodatkowo Nivona CafeRomatica 626 i teraz mam trzy modele do wyboru. Nie wiem czemu, ale mnie najbardziej ciągnie do Nivony. Według opinii wygrzebanych na tym forum i w internecie, ekspres jest raczej bezproblemowy i łatwy w konserwacji. Żona też nie bardzo może się zdecydować, więc w myśl zasady "pierwsza myśl najlepsza" skłania się bardziej w stronę ESAM 3000 B.
Myśleliśmy o ekspresie kolbowym, ale żona raczej nie będzie miała do niego cierpliwości. Mieliśmy przez jakiś czas w mieszkaniu tani kolbowy Saeco którego dokładnego modelu już nie pamiętam, ale raczej stał i się nudził niż robił kawę. Do tego ciężko mi ją przekonać że dobry młynek to zaraz po samej kawie rzecz raczej podstawowa. Czytałem też trochę o alternatywnych metodach zaparzania, ale żadna z nich nas raczej nie przekonała.
Czy pomiędzy wymienionymi przeze mnie modelami są jakieś istotne różnice na które powinniśmy zwrócić uwagę? Bo na papierze parametry mają raczej podobne. A może polecicie jakieś inne modele do 1600zł? Próbowałem radzić się sprzedawcy w markecie z rtv i agd. Polecał ESAM 3000 B. Odradzał Zelmery bez podawania jakiegoś szczególnego powodu. Odradzał też Krupsa bo mu się podobno pneumatyka rozszczelnia i cieknie. Wydawało mi się że w ekspresach to raczej hydraulika, ale zacząłem się nimi interesować jakieś 7 dni temu, więc przezornie wolę się nie wymądrzać:)
Egzemplarze używane raczej odpadają. Mam strasznego pecha do takich spraw i czuję się dużo pewniej mając przed sobą dwa lata gwarancji producenta lub rękojmi.
Zdaję sobie sprawę, że zaraz obok leży temat o tytule "Delonghi ecam 22.110 czy Nivona CafeRomatica 626 (do 1500zł)", ale tam dyskusja od razu zeszła na ekspresy przelewowe i się urwała.