Rocket Appartamento czy Mozzafiato Evoluzione R

[RafalM]

Witam

Za niedługi czas będę decydował o zakupie ekspresu jak w temacie.
Posiadam młynek Rocket Fausto i w związku z włoskimi korzeniami bardzo psuje mi wybór włoskiej marki, dodatkowo fajnie będzie mieć wszystko z jednej marki (estetyka).
Nie mam problemu z miejscem w kuchni. W obecnym domu nie mogę podłączyć sie do wody bezpośrednio ale „u siebie” jak najbardziej jest to wykonalne.

Chciałbym jednak skoncentrować sie na aspekcie smakowym na 1 miejscu, spychając komfort obsługi związany z bezpośrednim podłączeniem wody na dalszy plan.

Zastanawiam sie tylko na ile używając ekspresu w domu, pijąc tylko kawy czarne, głównie americano ( z odrobina cukru) realnie wyczuje różnice w smaku pomiędzy wymienionymi w temacie. Czy dodatkowe 2.700pln są warte zachodu?

Czy ma to sens wyłącznie w przypadku kogoś kto będzie permanentnie bawił sie ustawieniami, temperatura itp, itd?

Z góry dziękuje za wasze sugestie i opinie.

[orangina]

Jeśli nie jesteś ograniczony finansowo to bierz Mozzafiato. Szukałem na zagranicznych formach tematów związanych z przewagą pompy rotacyjnej nad wibracyjną. Zdania są podzielone. Jedni uważają że jest różnica w smaku inni że niema żadnej. Między tymi dwoma ekspresami są jeszcze inne różnice.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[rubin]

Pompa rota podłączona do ciśnienia wodociągów daje możliwość zrobienia mechanicznej preinfuzji - chyba tak się to nazywa. A właściwie to chyba nie pompa tylko fakt, że da się pchnąć ciśnienie z rur na ciastko kawowe - umożliwiając preinfuzje. Tak zrozumiałem tłumaczenie procesu na yt przez Whole Latte Love. To chyba jedyny aspekt „smakowy”. A przynajmniej jedyny jaki znam.
Dla mnie podłączenie do wody to duży atut - teraz go nie mam i bardzo żałuję - odpada regularne czyszczenie pojemnika na wodę, w którym w stojącej wodzie świetnie rozwija się nowe życie.

Też brałbym Mozzafiato. Jeśli nie teraz to za jakiś czas podłączysz go pod wodę. A co stoi na przeszkodzie, że obecnie nie możesz podłączyć?

[marsolcz]

To może ja dodam coś z punktu widzenia użytkownika Appartamento. Gdybym nie był ograniczony budżetowo to najpewniej wybrałbym wyższy model. Mimo tego, że jestem zadowolony ze swojego zakupu to okazuje się, że fajnie jednak byłoby mieć ten PID i fajnie byłoby gdyby podczas ekstrakcji odgłos pompy można by przyrównać do nowoczesnego silnika benzynowego (rota) a nie do odgłosu diesla (wibra). Jeśli chodzi o różnicę w smaku w zależności od zastosowanej pompy to wg mnie nawet jeśli ona istnieje to w posłodzonym americano nie będziesz w stanie tego zauważyć.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Janusz]

Ja natomiast mam następujące pytania:
1. Po co PID jeśli kolega pija głównie americano ?
2. Po co bojler z HX jeśli pija tylko czarne kawy ?
Przy americano różnicy w smaku między kawą wykonywaną na ekspresie z PID a bez i tak kolega nie wyczuje. Pompa rota też tu nie zdziała nic więcej poza inną kulturą pracy i brakiem problemu z dolewaniem wody i jej przestojem w zbiorniku. Wydanie większej kwoty na ekspres z pompą rotacyjną ma swoje uzasadnienie ale PID już niekoniecznie. Chyba, że kolega z czasem przejdzie na espresso...

[orangina]

Pytanie zostało postawione w taki sposób żeby zdecydować się na jeden z dwóch HX. Rozumiem że kolega pije tylko czarne kawy w tym przede wszystkim americano.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[marsolcz]

Pytania zadane przez @Janusza są jak najbardziej zasadne. To co chciałem przekazać to to, że także przed zakupem zakładałem, że większość kaw jakie będę przygotowywał to americano i cappu ale jak się okazało to właśnie kosztowanie espresso daje mi największą frajdę a chęć zdobywania wiedzy z tego zakresu wzrosła jeszcze bardziej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[RafalM]

Dokładnie tak... głównie czarne americano.
W obecnym miejscu zamieszkania ekspres daleko od wody, przeróbki hydrauliczne nie wchodzą w grę.
W stałym miejscu zamieszkania zero problemu z podłączeniem wody.

Reasumując przy obecnie preferowanym typie kaw różnic smakowych nie odnotuje. Tu widzę zgodność wpisów i komentarzy.

Możliwość podłączenia do wody po powrocie do stałego miejsca zamieszkania na plus. Tu tez wszyscy maja zgodne komentarze.

Odbieram to ze następująco:
Inwestowanie w droższy ekspres ma sens przy chęci dalszego „rozwoju” i zabawy (przejściu na espresso). Mozzafiatto będzie wspierał ten proces a apartamento to bardziej „gotowe i zamknięte” rozwiązanie.

Odnośnie wyboru wskazanych ekspresów punktem wyjścia jest komplet z młynkiem fausto + To co przeczytałem na forum:
Dual boiler wg mnie odpada bo często jestem w rozjazdach i zazwyczaj kawę robię 4 dni w tygodniu. Pozostałe dni ekspres będzie miał wolne... i tak świeżość wody nakierowała mnie na te dwa ekspresy HX.

Muszę sie zastanowić... widząc ile radości mam z fausto trochę kusi mnie Mozzafiato... z drugiej strony wiedząc ze lubię Americano Appartamento wydaje sie aż za nad to

To bardzo pozytywne problemy i rozkminki, dzieki za pomoc!

[marsolcz]

To nie jest tak, że Appartamento jest rozwiązaniem "gotowym i zamkniętym". Tutaj tez możesz bawić się temperaturą stosując np techniki flush and go, flush and wait dostosowując długość rebound'u. Wracając do czarnych kaw typu americano. Pijąc tylko takie, mocno zastanowiłbym się nad alternatywami gdyż wg mnie oferują zdecydwanie więcej niż espresso dodane do wody.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Janusz]

Dual boiler wg mnie odpada bo często jestem w rozjazdach i zazwyczaj kawę robię 4 dni w tygodniu. Pozostałe dni ekspres będzie miał wolne... i tak świeżość wody nakierowała mnie na te dwa ekspresy HX.

To pamiętaj jeszcze o wymianie wody w bojlerze. Przecież chyba dopełniać espresso do americano będziesz robił korzystając z bojlera.

[pmichal]

Myślę, że tak tak jak wspomniał @marsolcz może warto pomyśleć nad alternatywnymi metodami?
1. Pijesz tylko dużą czarną - tu się alternatywy sprawdzą lepiej.
2. Robisz 4 dni w tygodniu - znika problem z nieświeżością wody. Parzysz wodę za każdym razem.
3. Rozgrzanie ekspresu to 30 minut minimum - w tym czasie masz kawę zmieloną, zważoną i zaparzoną w metodach alternatywnych.
4. Finansowo w tej kwocie jesteś w stanie zakupić na spokojnie wagę, konewkę, wybrane dripy i mnóstwo kawy.

Jeżeli jednak myślisz, że będziesz próbować espresso, szkolić się, odnajdować w tym zabawę i zaczniesz robić cappu dla siebie lub dla gości to wtedy ekspres.

[tom517]

Do dużych  czarnych to według mnie najlepiej coś takiego: http://forum.wszystkookawie.pl/index.php?topic=5385.0
Używa się innych kaw niż do espresso i można powiedzieć wow, a takie rozcieńczone espresso, to już nie to.
Może na początek warto, koszt niewielki.

[RafalM]

„pmichal” - powoli mysle ze cały ten zakup ma na celu zabawę i „ewolucje”... odkąd mam fausto moje Americano bardziej „skurczyły” sie blisko rozmiaru Lungo....
Zdecydowanie tez widzę różnice smaku przy zmianach ziaren pomimo wielkości moich Americano....

„marsolcz” - dochodzę do wniosku ze tu bardziej niż o „początkową” różnice w smaku (która może być znikoma między dwoma wybranymi ekspresami) chodzi o to jak bardzo rozwojowy ma być mój zakup. Przysłowiowy „sufit” będzie znacznie wyżej w przypadku Mozzafiato choć jak sugerujesz wybierając Appartamento tez będę miał jakieś możliwości zabawy.

Patrząc od innej strony skoro mam już wydać znacząc kwotę na ekspres pytanie czy nie lepiej od razu wydać więcej aby uniknąć potencjalnych „zmian” w przyszłości. Bo to zawsze wiąże sie ze strata kasy i czasu.

[Janusz]

To weź ALEX DUETTO IV PLUS.  Sprzęt jak najbardziej rozwojowy. Sterowanie PID na obu bojlerach, pompa rota, własny zbiornik i jednocześnie możliwość podłączenia do wody bieżącej. Lub R58 V3. Jeszcze większe możliwości da Ci ALEX DUETTO EVO...

[tom517]

Pompa rotacyjna i odpływ - wygoda dla której warto dopłacić. PID lub termometr w grupie da ci możliwość regulowania temperatury parzenia. Dla mnie to są najważniejsze rzeczy, reszta to cena 😀