Fair trade

[KonradWłodarski]

Poszukuję palarni które wypalają kawę pod espresso z kaw fair trade. Czy zna ktoś może?

[kulka]

np Johanes czy August mają w swojej ofercie kawy fair trade, zajrzyj do sklepu deskowego czy silesiusza. Z polskich palarni nie wiem, za certyfikat fair trade trzeba płacić, niekoniecznie każdemu rolnikowi "eko/organic" się to opłaca.

[Elka]

Bardzo często się to rolnikom nie opłaca. Możemy zaproponować do espresso kawę organiczną, pochodzącą z direct trade. Cena płacona plantatorom jest bardzo dobra. Współpraca trwa od kilku lat.

[MałaCzarna]

Za certyfikat trzeba płacić dlatego lepiej współpracować bezpośrednio z plantacjami wtedy rzeczywiście pieniądze trafiają bezpośrednio i można oddziaływać na jakość upraw np organic  . Zapraszamy

[KonradWłodarski]

Bardzo często się to rolnikom nie opłaca. Możemy zaproponować do espresso kawę organiczną, pochodzącą z direct trade. Cena płacona plantatorom jest bardzo dobra. Współpraca trwa od kilku lat.

Niesamowite. Faktycznie bierzecie kawę od plantatorów. Czegoś takiego szukałem.  Na pewno zostanę waszym klientem

[siewcu]

Mała Czarna też bierze, i co z tego? Jakieś dziwne podejście. A jak już chcesz szukać już całkiem bezpośrednio z plantacji to czeski Doubleshot.

[Cartmann]

Ludzie z Doubleshot latają na plantację z których kupują większość kaw (nie wszystkie), tak samo robi np. Gardelli czy Koppi.
W Polsce chyba tylko Filip Bartelak z Coffee Grange lata na plantacje i kupuje bezpośrednio od rolników. Większość palarni w Polsce kupuje kawy od importerów zielonego ziarna takich jak np. Trabocca czy Nordic Aproach.

[untoldex]

Ludzie z Doubleshot latają na plantację z których kupują większość kaw (nie wszystkie), tak samo robi np. Gardelli czy Koppi.
W Polsce chyba tylko Filip Bartelak z Coffee Grange lata na plantacje i kupuje bezpośrednio od rolników. Większość palarni w Polsce kupuje kawy od importerów zielonego ziarna takich jak np. Trabocca czy Nordic Aproach.

Latanie na plantacje a kupowanie bezpośrednio od farmera to dwie różne rzeczy.
Z tego co wiem, to żeby kupić samemu bezpośrednio od farmera trzeba mega dużo rzeczy załatwić (zarówno w kraju produkcji, jak i kraju importu). Poza tym w wielu krajach to jest niemożliwe bo wszystko jest przez kooperatywy albo inne systemy.
W większości przypadków, roasterzy którzy latają na plantację, owszem są na miejscu, mogą wiele rzeczy zobaczyć czy pomóc usprawnić, ale i tak reszta jest załatwiana przez importera.

[WS]

Większość palarni w Polsce kupuje kawy od importerów zielonego ziarna takich jak np. Trabocca czy Nordic Aproach.

Myślę, że w przypadku polskich palarni częściej będzie to Bero i Apro Trade.

[Antonio]

Jedno i drugie jest tylko polską placówką dużej zagranicznej firmy. Jeszcze nic tutaj nie kupiliśmy.

Direct trade też, podobnie jak fair trade jest dyskusyjnym tematem. Też najczęściej bywa wydmuszką. Rzadko kogo stać na dalekie podróże i pracę z plantatorami. Dużo ludzi jeździ na grupowe zorganizowane wyprawy edukacyjne na różne plantacje. I tyle .

W kwestii naszego direct trade a także fair trade -- my wspieramy finansowo, kredytujemy czyjąś pracę z plantatorami. Niestety sami jesteśmy zbyt zajęci pracą przy piecu i w sklepie, by gdzieś tam pojechać -- nawet dla zabawy i po sweet fotki.

[Elka]

Jeśli się kupuje "direct trade", to oznacza to np. że w październiku płacimy 60% wartości kawy, która przyjdzie do nas w lipcu.
W ten sposób pozykane są nasze ziarna z kooperatywy Comsa, z obróbki naturalnej. Także ubiegłoroczny rewelacyjny Honduras Honey pochodził z tego samego źródła.