Cafe Borówka Wrocław

[pj.w]

Słowa nie ma tu o pochodzeniu ziaren, metodach obróbki, wysokości upraw...

Właśnie tak.
Dużo frajdy w kupowaniu ziaren w dobrej palarni to właśnie możliwość dowiedzenia się prawie wszystkiego o kawie która została wypalona.
Druga z brzegu od nich: W Kostaryce, gdzieś około 90% producentów to średnie i małe farmy, zdobycie wszystkich informacji o ziarnie jest proste. Pochodzenie można prześledzić aż do konkretnej farmy czy kooperatywy. Czemu palarnia tego nie publikuje? Każdy musi odpowiedzieć sobie sam, ale zapewne ponieważ kupiła ziarno najgorszej jakości, stare, będące pewnie nieokreśloną mieszanką ziarenek z tego kraju.
Informacja Kostaryka SHG - nie mówi prawie nic, poza tym, że to z tego kraju i rosło że wysoko (>1350 mnp).
Mnie zawsze zastanawia po co kupować takie wynalazki?

Nie wiedząc jakie to ziarno nie ma nawet co dyskutować o stopniu palenia. Ze słabego surowca dobrej kawy nie wypalisz.

[Elka]

Kawa za 50 zł/kg? Większość dobrych ziaren kosztuje tyle (lub więcej) jako surowiec..Musisz jeszcze uwzględnić ubytek wagowy (circa 20%) i Vat (23%)...

[DrUsagi]

To może ja trochę pod prąd tym razem.
Bo faktem jest, że można mieć dużo smaczniejsze kawy za trochę więcej pln. Prawdą jest, że palona jest zdecydowanie i mocno i niezmiennie od lat.
Z drugiej strony trzeba by ją jednak smakowo porównywać bezpośrednio z produktami na jej poziomie, czyli właśnie z Jakobsami, Czibami czy innymi Włosebami. No i porównanie powinno być robione przez osoby nie skażone lepszymi produktami.

[krystians]

No i porównanie powinno być robione przez osoby nie skażone lepszymi produktami.

Dlaczego tak uważasz? Myślę że nie trzeba automatycznie odrzucać wszystkiego co marketowe jeśli zna się lepsze produkty. Ja np uważam za zdatne do picia mk, lidlowy gold, primę. Nie czuję obrzydzenia patrząc na nie. Pijąc poprawnie zaparzoną, nie targają mną konwulsje. Zwykła masowa kawa ani dobra ani bardzo zła. Natomiast borówka w wydaniach, które piłem, wykręcała mnie goryczą. wg mnie była zdecydowanie za mocno wypalona.  Jednak u nas w kraju dużo ludzi lubi gorzką kawę, więc może i nie brakuje amatorów tego produktu. Natomiast usytuowanie we Wrocławiu mają bardzo dobre. w pięknym, zabytkowym budynku. Z dzieciństwa pamiętam że była tam galeria sztuki.

[siewcu]

Tylko jak to poprawnie zaparzyc? Mi sie nie udalo. A na taka borowke imo szkoda kasy...

[krystians]

najłatwiej zalewajkę w szklance, w ten sposób można w prosty i powtarzalny sposób porównać z czymkolwiek

[TheNaturat]

Kilka kilogramów różnych kaw już od nich wypiłem - wg mojej oceny jak najbardziej da się je wypić, lepsze niż coś z marketu za 45 zł/kg. Od propera pachną lepiej i są jaśniej wypalone ale też droższe. 

[siewcu]

edit: coś źle zrozumiałem

[krystians]

@siewcu na pewno dobrze przeczytałeś wpis powyżej Twojego?

[hlary]

Może ktoś jeszcze z Wrocka ich też oceni. Pierwsza poszła do młyna Nikaragua SHG (czyli rosnąca wysoko). Ale brak opisu co to za kawa z Nikaragui. Palona rzeczywiście ciemno, ale w stylu italian roaster z Etno. W smaku określiliśmy z żoną, że "taka normalna", co oznacza w naszym żargonie kawę marketową. Muszę ją mielić drobniej. Palarnia xCafe słynie z palonych kaw do drobnego mielenia, ale ta wydaje się jeszcze bardziej wypalona. Wcześniej miałem w młynku Dżimah od Jesusa (Palarnia S & S), a jak wsypałem tę, to poleciało jak z wodospadu. Palona była 10 października, więc co do palenia jest świeża. Ale rzeczywiście brak opisu, mocne palenie każą podejrzewać, że to mogą być jakieś zebrane różne kawy z Nikaragui i wypalone.
Ale tragedii nie ma. Jest posmak czekolady.
Na ich opisie Dżimah aż się zatrzymałem. Opisują aromat korzenny, a smak ... świeżego ogórka.
Co Dżimah z innej palarni to inne opisy.
Może Siewcu spróbuj ich kawy w wolnej chwili. Jestem ciekawy też twojej opinii.

[manfred]

Jak to nie dużo trzeba aby zapomnianą firmę która ma nijaki towar wskrzesić do życia BRAVO założyciel postu gratuluję.

[Miklas]

I jak się ma to tanie, marnej jakości ziarno do tych sprzętowych lamborghini i mercedesów? Takie lamborghini na LPG

Marek.

[hlary]

Jak to nie dużo trzeba aby zapomnianą firmę która ma nijaki towar wskrzesić do życia BRAVO założyciel postu gratuluję.

takiego wpisu nie rozumiem. Jak byłem w sklepie/kawiarni ludzi pełno, kawę sprzedają w dużych ilościach. A może coś się zmieniło ? A może osoba wypalająca kawę jest inna ? Co możesz wiedzieć.

[siewcu]

Miklas, nietrafione porównanie, bo teraz auta na LPG jeżdżą lepiej niż na benzynie

hlary, jak będę miał czas to tam podejdę, bo szkoda mi kasy na takie wynalazki, czyt. palenie kawy nieznanego pochodzenia o nieznanej jakości. I niezbyt mam jak to zaparzyć w domu, miejsca na ekspres nie ma...

[Miklas]

Ale w lamborghini?