obiektyw 12-50mm ma funkcję makro
Poczytałem i piszą, że minimalna odległość ostrzenia to 20 cm na szerokim końcu i 50 cm na wąskim. Chyba mogłoby być lepiej. Wszystko zależy od potrzeb i odczekiwań.
Chcę kupić sprzęt na lata
W gruncie rzeczy to zależy od szczęścia. Dziś już się na lata nie opłaca produkować.
więc szukam w nowszych/wyższych modelach.
A dlaczego nie w nowszych niższych, najmniejszych, lekkich, zgrabnych, konkurujących z bezlusterkowcami -- że powtórzę pytanie? Nie żebym namawiał, pytam skąd taki przeskok od małych lekkich bezlusterkowych, na całkiem konkretne już lustrzanki?
Brałem kiedyś już pod uwagę używanego Nikona d90 ale w tej chwili jest już trochę przestarzały ? Szumi przy wyższych iso.
Jeśli D90 szumi przy wyższych ISO, to może się okazać, że ten olympus szumi i przy niższych. Porównywałeś zdjęcia w podobnych warunkach, czy opierasz się na tym co wyczytałeś? Jeśli to drugie, to włóż to wszystko między bajki.
Ocena szumów zależy od: matrycy, poprawności naświetlenia, oceniania obrazu w odpowiednim powiększeniu (najlepiej na wydruku lub w docelowej wielkości na ekranie), indywidualnego progu akceptowalności.
ISO robię max 400.
W naszych ciemnych warunkach mieszkaniowych (oświetlenie pseudoenergooszczędne itp) ISO 3200 jest wartością jak najbardziej potrzebną. Tak dla komfortu. A przy takim ISO niestety radzą sobie tylko nieliczne matryce. Trzeba pójść na jakiś kompromis.
VR jest sprawą genialną i nie do przecenienie, ale i tak nie rozwiąże wszystkich problemów. Lampy zewnętrznej mało kto chce kupować, używać, o noszeniu jej nie wspomnę. Jasne obiektywy też nie są panaceum, drogie (najczęściej), głębia ostrości papierowa. Z czegoś trzeba zrezygnować.
Jasne szkło i dobry VR podstawą sukcesu.
Niestety nie ma jasnych VR. F/2.8 to max, a od F/3,5 wcale daleko to nie jest.
Na koniec rada ogólna. Zalecam pójść do sklepów, w których można pomacać, zrobić kilka zdjęć na próbę, przymierzyć się do aparatu. Może się okazać, że jakiś niuans konstrukcyjny jest tak dla nas nielogiczny, nieintuicyjny, że dyskwalifikujący. Aparat ma być przede wszystkim wygodny i poręczny, leżeć w ręce, nie stawać okoniem podczas fotografowania.
Jeśli zabierzemy swoje karty pamięci, w niektórych sklepach można ich użyć i porównać* sobie na spokojnie zdjęcia w domu. Porównać to wszystko z obecnym sprzętem.
To wszystko jest o wiele ważniejsze niż wszystkie przeczytane w Internecie informacje.
*Pamiętać należy, że kolory, kontrasty itp. ustawienia wpływają na wygląd zdjęcia (jak ktoś ogarnia RAW-y to inna sprawa) trzeba zwrócić uwagę jak jest aparat ustawiony, niektóre są podkręcone na maksa, inne zgaszone, ale wszystkie da się nieco (czasem całkiem sporo) pod siebie dostosować.