Casa IV dobry wybór?

[audiofil]

Chcę zapytać Was o ECM Casa IV.Oczywiście parametry techniczne znam ale mnie interesuje kwestia następująca: pijąc głównie espresso wiem że SB da spokojnie radę a sporadyczne cappu też chyba obsłuży.Podoba mi się w tym ekspresie ten niemiecki porządek i wykonanie chyba lepsze niż innych SB z podobnego przedziału cenowego.Rzeczą dla mnie priorytetową są wymiary zewnętrzne -absolutnie nie mam miejsca na np.Rocketa Appartmento,który na pewno jest lepszy,ale też mam wątpliwości czy potrzebny mi jest bojler prawie 2 litrowy.Czy mieliście styczność z ECM Casa IV i jakie macie doświadczenia?

[MacJaro]

Audiofil, zapraszam na testy. 

[MacJaro]

Jaki budżet z młynkiem?

[audiofil]

sam nie wiem bo pomysły są coraz bardziej kosztowne-zacząłem od pomysłu zestawu RS+młyn do 1000 zł potem pojawiła się Casa i Eureka Mignon lub Macap M2M a gdybym miał miejsce i okazję pijać więcej kaw w domu to pewnie kupiłby Rocketa Appartmento i Fiorka F4,jednak tylko ja pijam kawę w domu a kuchnia to królestwo żony i brak zgody na ekspres, na coś co Ona określa jako "stalowe pudło z flakami na wierzchu" czyli ekspres np z grupą E-61.Tak więc budżet koło 4-5 tyś.
PS niedawno oglądałem Fiorenzato w realu i dla mnie to kolos z normalnym hopperem -w mikro kuchni nie do zaakceptowannia.I na tym polega dramat-chciałbyś człeku a nie możesz 

[piomic]

tylko ja pijam kawę w domu a kuchnia to królestwo żony

Też tak miałem. Po zakupie basica i pierwszym prawdziwym cappu zwrot o 180°.

[Fugazus]

Moja żona też miała obiekcje co do ekspresu, a o młynku to mogłem pomarzyć. Wymiękła po pierwszym latte z serduszkiem w pracy już kawy nie piję, żeby jej przygotować w domu jeszcze jedną
Casa IV to kawał ekspresu - chciałem kupić używkę, ale ciężko dostać. Ma spory bojler. Kolejna sprawa to automatyczne uzupełnianie wody po tym jak spieniasz mleko. Ma dużo pozytywnych opinii. Pamiętaj nie oszczędzaj na młynku

[MacJaro]

tylko ja pijam kawę w domu a kuchnia to królestwo żony

Też tak miałem. Po zakupie basica i pierwszym prawdziwym cappu zwrot o 180°.

U mnie też zwrot o 180° po pierwszym cappu Ja Ci nic innego nie powiem niż to, że jestem zadowolony z zakupu. Na co dzień mam dobre espresso pod ręką Wersja z Eureką Mignon lub Macap też wydaje się dobra. ok 1000 zł mniej niż z ECM. Z drugiej strony warto kupić docelowy młyn i mieć to "z głowy"

PS. jak się będziesz za długo zastanawiał to ktoś Ci podkupi. Wszedł następca Casa V, dlatego można się potargować Wydaje mi się że w coffeesite mają ostatnią sztukę, ale się mogę mylić.

[Krakus]

Wersja z Eureką Mignon lub Macap też wydaje się dobra. ok 1000 zł mniej niż z ECM

Z mojego dzisiejszego doświadczenia to chyba jedyne rozsądne minimum, to żarna płaskie 64mm (czyli w najtańszej wersji Ceado E5P). Czemu? Bo żarno 50mm ma tak mały otwór wewnętrzny, że pomiędzy wystającą osłoną osi a żarnem ziarenka kawy potrafią się klinować, co powoduje słabą stabilność przemiału.
Tak, że nie żałuj na młynek, bo prędzej go wymienisz niż ekspres, gdy będzie za słaby.

[MacJaro]

Krakus absolutnie ma rację, dlatego też zwiększyłem budżet i kupiłem młynek z żarnami 64 mm. ECM S-Maluelle 64 ma mikroregulację, szeroką skalę na której możesz zaznaczyć różne ustawienia mielenia w zależności od zastosowanej kawy. Odnośnie ekspresu to uważam, że ma świetny stosunek jakości do ceny. Jest świetnie wykonany i cieszy oko. A najważniejsze że robi dobre, powtarzalne espresso. Dodatkowo mocną parę.
Jeżeli odleglość nie stanowi dla Ciebie problemu, zapraszam na 

[siewcu]

MacJaro, mala poprawka - nie zaznaczysz. Roznice w ustawieniu mlynka pod rozne kawy sa tak subtelne, ze ciezko je zaznaczyc. Mi wystarczyly 2-3 shoty, zeby sie przestawic... i z zaznaczaniem szybciej by nie bylo, prosciej jest to wyczuc po prostu choc rozchodzi sie o sposob regulacji taki jak w MSJ i F64. A jak do Wrocka daleko nie masz, to mozesz m.in. do mnie zajechac

[Antonio]

ECM S-Maluelle 64 ma mikroregulację

To jest może dobre dla początkujących. Dla zaawansowanych chyba nie. Bardziej cenię sobie swobodę w szybkim poruszaniu główną śrubą regulacyjną niż jakiekolwiek korzyści z precyzji mikroregulacji. Dlatego sceptycznie spoglądam na ostatnie poczynania Ceado, zmierzające do jakiegoś zaaplikowania mechanizmu ślimakowego. Ale może będzie to do zdemontowania .

[audiofil]

Koledzy piszecie,że 64 mm żarna to minimum do uzyskania dobrego espresso a przecież poniżej tych wartości mamy kupę młynków uznawanych za b.dobre jak np.Fiorenzato F4.Też myślę nad czymś konkretnym ,z tym że Fiorek dla mnie jest zbyt duży.ECM S-Manualle to aż 6 cm mniej niż F4,choć cena też wysoka.I tak sobie myślę z czym tę Case połączyć,choć błądzi mi po głowie Rocket Appartmento i też szukam dla niego kandydata i do tego małego.

[Jeżyk]

64 mm żarna to minimum raczej do gastronomii. Chodzi o szybkość mielenia. Ale oczywiście ktoś może sądzić, że to magiczne 64 mm to minimum do domu. Moim zdaniem to przesada.

[Krakus]

Moim zdaniem to przesada.

Widzisz, walczę ze stabilnością Macapa M2M. Dzięki poradom pj.walczaka i własnym odkryciom trochę udało mi się ustabilizować przemiał, ale dwa strzały jeden po drugim potrafią być różne o 3 - 4 sekundy. Nie wiem, jak to jest z większymi młynkami, ale sądzę, że lepiej.

[Jeżyk]

Tylko zauważ jedną rzecz. Jeśli miałbyś młynek 64 to znajdziesz w nim coś innego. Niemożność wypoziomowania żaren, albo coś innego. Niedoskonałości są w całym świecie analogowym. Kiedyś stworzono obraz idealnej kobiety, nie podobała się 90% mężczyzn.
Niedawno dokonałem downgrejdu swojego sprzętu kawowego. Jestem zadowolony.