Autor Wątek: Gastroback 42636 vel Breville BES 900 vel Catler 9010 vel Bork s802 vel Sage vel  (Przeczytany 14968 razy)

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Wiele nazw jeden ekspres. Dzięki cynkowi na forum udało mi się taki nabyć za rozsądne pieniądze jako uszkodzony.  Stwierdziłem że go albo naprawię albo posłuży za dawce części do eksperymentów.

Na szczęście usterka okazała się prosta do usunięcia. Znany problem z tym modelem. Zlasowana uszczelka solenoidu zapchała kanał i woda nie leciała przez to z grupy.
Drugim problemem była niestety usterka mechaniczna w trakcie transportu, wyrwane mocowanie zaworu wrzątku na szczęście udało się to w miarę skleić (szkielet wewnętrzny jest z tworzywa) a z wierzchu nic nie widać.
Trzecią "bolączką" była strasznie podrapana kratka ściekowa i sam przód tacki. Na szczęście z wierzchu wszędzie jest stal i po godzinie pracy ekspres wygląda prawie jak nowy.
Czwartym problemem który najwięcej potencjalnie będzie kosztował choć nie musi jest to że ekspres nie był wyposażony w oryginalny stalowy protafilter. Przyszedł z aluminiowym od Ariette Retro 1338.
Jakoś tam pasuje ale tak sobie, kawę idzie "zaparzyć" ale działa mi na nerwy więc poluję na oryginał. Nowy niestety solidnie drogi za granicami ponad 100 USD + przesyłki. U nas zapytałem kogoś sprzedającego Catlery i miało być 329 plus przesyłki. Niestety nie pasują inne mimo że grupa to 58mm, Breville ma mniejszą średnicę zewnętrzną.

W każdym razie uważam że całkiem fajny zakup jak za 500 PLN chociaż żal że sprzedający lepiej nie zapakował go do transportu.

Dostałem pytanie na twarz co ten ma takiego (poza tym że teraz do kuchni muszę wchodzić bokiem żeby się zmieścić) czego nie miała Silvia. No i jak się tak zastanawiałem to wyszło tego całkiem sporo.
  • Na początek dwa stalowe bojlery, kawowy 300ml (czyli tyle co w Silvi) i techniczny/pary 900ml. Wynikają z tego dwie rzeczy.
    • Nie trzeba czekać na zagrzanie wody do spieniania oraz można jednocześnie robić ekstrakcję i spienianie. Ułatwia to jeszcze druga mniejsza pompa dedykowana do bojlera technicznego dzięki czemu nie ma spadków ciśnienia w trakcie ekstrakci gdyby odpaliła konieczność uzupełnienia bojlera pary.
    • Woda która idzie na grupę lub  wrzątek (czyli do bojlera kawowego) przechodzi najpierw przez hx w bojlerze pary. Także spadek temperatury jaki występował w Silvi w czasie ekstrakcji tu po prostu nie istnieje.
  • Aktywne, elektryczne grzanie grupy. W zasadzie konieczność w tym ekspresie bo grupa nie jest ni jak połączona z bojlerami.
  • PID a w zasadzie dwa pidy. Jeden steruje bojlerem kawy drugi grzaniem grupy. temperaturę można ustawiać w ograniczonym zakresie, od 82 do 96 ale myślę że inne zakresy i tak nie są potrzebny. '
    Nie do końca wiem jak rozwiązane jest grzanie bojlera pary. Na pewno jest tam czujnik temperatury oraz coś co może być presostatem oraz termostat zabezpieczający. Niestety w tym modelu tej temperatury nie można zmieniać.
    Można to robić w Breville 920 i 980. Producent nie chwali się tu trzecim pidem no bo i po co tu ale regulacja jest tu mimo wszystko chyba elektroniczna więc odpala szybciej niż z klasycznym termostatem.

W całości daje to fenomenalną stabilność temperaturową
Z filmiku wynika że w trakcie przelania wody przez 30 sek temperatura spadła o 1 stopień. Przy normalnym parzeniu z kawą pewnie mniej wody przeleci i będzie to jeszcze mniej.




  • Preinfuzja. W przeciwieństwie do klasyka E61 tutaj czysto elektroniczna. Można ustawić czas jej trwania oraz procent mocy z jaką pracuje pompa w jej czasie. Nie ma innych profili rosnących czy malejących ale jak dla mnie wystarczy.
  • Manometr mierzący ciśnienie na grupie za solenoidem

I to w zasadzie tyle różnic czysto związanych z samym parzeniem. jest za to kilka dodatkowych umilaczy. Ekspres zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie wygląda na dość przemyślaną konstrukcję.

  • Przepływomierz czyli wolumetryczna kontrola ilość wody wpływającej do filiżanki, przynajmniej w teorii  bo w praktyce jest to ilość jaką przepompowuje pompa a część tego wywala OPV, część zostaje w ciastku, część nad ciastkiem i ostatnią część wypluwa Solenoid. W każdym razie idzie zaprogramować ile powinno być przepompowane na espresso a ile na dopio lub 2x espresso. Istnieje też możliwość manualnej ekstrakcji czyli start stop.
    Ogólnie miła funkcja bo po zestrojeniu mielenia i ilości wody można spokojnie spieniać i w trakcie tego kliknąć ekstrakcję nie specjalnie przejmując się co się tam dzieje a potem od razu lać wzorki jak ktoś ma talent.
  • Kontrola poziomu wody w zbiorniku to po pierwsze podświetlony wizjer ponad tacką, po drugie czujnik poziomu wody dający znać na wyświetlaczu jeżeli wyszła. Obydwa bojlery napełniane są wodą automatycznie bazując na wskazaniach czujników poziomu.
  • Tacka ociekowa ma dużo większa pojemność niż Silvi. Plus dodatkowo mały bajerek w postaci pływaka który mówi że jest przepełniona wodą. Fajny bajerek ale jak dal mnie kiedy już się pokazał to dość trudno było wyjąć tackę bez małego rozlewania zawartości.
  • Za tacką znajduje się mała szufladka w której można schować jakieś drobiazgi w stylu drugiego sitka, zaślepki czy co tam komu przyjdzie do głowy.
  • Pod tacką znajduje się pokrętło przekręcenie którego powoduje że ekspres "dostaje" kółek i można go łatwo przesuwać po blacie.
  • Zbiornik na wodę wyjmuje się od tyłu urządzenia i była by to ogromna wada gdyby nie to że wodę nalewa się klapką z przodu ekspresu co jest bardzo pożądaną lokalizacją gdy ekspres stoi pod szafkami. W zbiorniku znajduje się mocowanie filtrów wody a w zasadzie powinno się znajdować bo u mnie go nie ma co prawdopodobnie przeżyję bo i tak korzystam z wody z dzbanka.
  • Ekspres posiada timer który może włączyć ekspres o określonej godzinie. Można ustawić tylko jedną taką godzinę. Po godzinie od włączenia przechodzi w tryb oszczędzania energii obniżając trochę temperaturę na bojlerach, po czterech wyłącza się całkowicie
  • Wajcha do pary jest wajchą a nie pokrętłem dzięki czemu łatwiej optycznie można kontrolować stopień otwarcia zaworu. W moim egzemplarzu tak jak i poprzednio w Silvi trzeba będzie do tego pewnie jednak wymienić uszczelkę bo start jest dość skokowy.
  • Końcówka pary ma trzy otwory. Ogólnie móc pary wygląda na niższą niż Silvi ale to ma też swoje plusy bo powoli można dojść do rezultatów ale dodatkowo wypływ pary jest dość stały i stabilny a para suchsza niż Silvi.
    W sumie z tą mocą w Silvi to też jest kwestia odpowiednio wypracowanej rutyny. Jeżeli to robiłem z użyciem stopera i wstrzeliłem się w odpowiedni moment to faktycznie ta moc jest zauważalnie wyższa. Ale jeżeli człowiek spóźni się choć chwilę albo pożałuje otwarcia zaworu w trakcie to grzałka gaśnie albo przed startem spienainia albo w trakcie i moc pary gwałtownie opada.
    W Breville/Gastroback strumień jest stabilny co mi się bardzo podoba. Z Sylvią musiałem sporo poćwiczyć żeby coś wychodziło a nawet potem jak człowiek się zagapił to albo wychodziło po prostu gorące mleko albo duże bąble.
    Tutaj już od pierwszego razu wyszło przyzwoicie i chyba ani razu fatalnie. W nowszy modelu 920 dali większą grzałkę do bojlera pary oraz regulację temperatury na tym bojlerze i podobno wigor pary jest większy.
  • W miarę przyzwoity tamper z magnetycznym mocowaniem. Ja akurat używam customowego do VST i raczej się to nie zmieni.

Z wad które do tej pory wykryłem lub doczytałem

  • Standardowy problem z uszczelką Solenoidu jak w moim egzemplarzu, łatwy do usunięcia,
  • Zdarzające się samoczynne odkręcenie i upadek portafiltra w trakcie ekstrakcji. U mnie faktycznie takie tendencje można zaobserwować ale ja mam nieoryginalny portafilter. Przy drugiej ekstrakcji kawy faktycznie to mnie zaskoczyło i szybko łapałem wajchę żeby ratować filiżanki.
    Sprzyjają temu: brudne i tłuste uszczelka grupy i prowadnice, zbyt dużo kawy w filtrze, zbyt drobno zmielona kawa. Póki na manometrze jest 8.5 bara u mnie jest ok, jak dobije do opv czyli 9.5 bar wtedy zaczyna się luzowanie.
  • Lanie wody z grupy prosto do tacki powoduje że cześć z niej może dostać się za nią i w konsekwencji pod. Na szczęście nie grozi to jak w Silvi rdzą a co najwyżej mokrym blatem.
  • Ekspresu nie można łatwo odkamienić. Producent przewidywał po 2 latach odesłanie do serwisu na odkamienianie (przy jednoczesnym używaniu firmowych filtrów). Problemem jest to że po prostu nie ma możliwości spuszczenia wody a potem płynu czyszczącego z bojlerów. W modelu 920 producent dodał taką możliwość. Ja musiałem wyjąć czujniki, wypompować wodę górą z bojlerów. Złożyć wszystko do kupy, poodkamieniać klasycznie czyli płyn w zbiornik. A potem znowu rozebrać, wypompować, zalać czystą wodą i tak ze dwie iteracje płukania także dość upierdliwie ale dla chcącego nic trudnego.
  • Ekspres nie jest zbudowany tak pancernie jak italiańske konstrukcje. Jest trochę części z tworzywa jak przepywówki czy opv, jest aluminium z którego jest zrobiona cała głowica i prysznic (choć częściowo pokryte warstwą teflonu), jest dedykowana elektronika która jak padnie to będzie problem (teraz już wiem o co chodziło Wałęsie jak mówił o plusach ujemnych).
  • Podobno z oryginalnymi basketami ciastko notorycznie przywiera do sitka grupy. Nie wiem bo ja wpakowałem VST 15g. Faktycznie przy dwóch pierwszych ekstrakcjach ciastko przywarło ale tutaj chyba jest wyższy prysznic niż w Silvii. Zmniejszenie dozy z 16 używanego w Silvi do 15 zlikwidowało problem a wygląda że przy tej kawie może być nawet i mniej.
« Ostatnia zmiana: 10 Maj 2016, 22:54:25 wysłana przez Bacek »

Offline DrUsagi Mężczyzna

  • Global Moderator
  • Wiadomości: 6342
  • Ekspres: Conti CC100 PM, FE-AR La Peppina, Arrarex Caravel, alternatywa, w renowacji: Pedretti KIM Express
  • Młynek: Gastronomiczne 65mm, małe stożki głównie pod alternatywę
Kolba z dwoma uszami? Tak po skosie?
Jest tego trochę w atp,  może coś dopasujesz w dniu ,  poszlifujesz i będzie cena znośna.
LMWDP #469

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Działającą protezę już mam. Tu by trzeba przelecieć całą kolbę na około, nie tylko same uszy, raczej karkołomne, to już pewnie łatwiej było by zrobić coś z mocowaniem w samym ekspresie. Ale popatrzę a nuż jest tam jakaś odchudzona wersja.

Przelot w grupie ma 70,8mm. Portafilter od Rancilio ma po zewnętrzu od 72 do 73mm. Na oko La Cimbali wygląda podobnie. Chyba będę musiał się uśmiechnąć do jakiegoś właściciela.
« Ostatnia zmiana: 10 Maj 2016, 23:57:51 wysłana przez Bacek »

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Dwie kolejne zalety które przegapiłem

  • Ekspres szybko się nagrzewa, producent zaleca coś koło 15 min, opinia panuje że wystarczy coś koło 6-7. Gotowość do pracy, czyli nagrzany bojler i grupa, ekspres zgłasza po 3 minutach z kawałkiem. Przed nagrzaniem do ustawionej temperatury nie ma możliwość zrobienia ekstrakcji.
  • W trakcie ekstrakcji na ekranie wyświetlany jest jej czas, łącznie z pereinfuzją. Mój stoper trafił do szuflady.

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
Po prawie roku ekspres nadal mi się podoba. W międzyczasie dorwałem oryginalną kolbę oraz wymieniłem uszczelkę grupy oraz plastikowy kołnierz grupy trochę zniszczony nieoryginalnym protafiltrem.

Z oryginalną kolbą

1. Nie ma mowy o samoczynnym luzowaniu i wypadaniu protafiltra. Całość siedzi pewnie i nie zaobserwowałem żadnych tendencji do odkręcania.
2. Woda cieknie do tacki a nie poza.

Minimalna temp to nie 82 jak podałem a 86. Czasem chciał bym mieć możliwość sprawdzenia co dzieje się na niższej no ale nie da rady.
Co do pominiętych featurów to ekspres stara się żeby użytkownik nie spalił chaty czyli np nie włącza grzania jeżeli ktoś załączy ekspress z otwartym zaworem pary.

Offline Fugazus

  • Wiadomości: 62
  • Ekspres: Ascaso Dream
  • Młynek: Nuova Simonelli Grinta
Cześć.
Jak czytam to mam wrażenie, że ogólnie jesteś zadowolony. Możesz powiedzieć czy do tego ekspresu można u nas cokolwiek kupić. Widziałem, że szukałeś też serwisu. Zastanawiam się nad używką, tylko obawiam się, że nigdzie serwisu nie znajdę lub części.

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
U nas kupić raczej nie można albo nie mialem tyle zaciecia zeby znalezc. Zrodla to ebay i sklepy w US i Nowej Zelandi
 Zadowolony jestem ale gdybym mial kupic go za pelna cene czyli cos kole 4k a nie tak jak dalem za niego z czesciami cod kolo 1k to na pewno zdecydowal bym sie na cos bardziej klasycznego i trwalego.

Offline Bacek

  • Wiadomości: 1591
  • Ekspres: Sage BES920, Aeropress, Phin
  • Młynek: F4E
W sumie co do trwałości to nigdy nic nie wiadomo. Bardziej chodziło mi to że wolał bym wybrać coś takiego jak stare Ferrari co da się naprawić przy użyciu młotka i kłębka drutu.

Offline Sebastian Mężczyzna

  • Wiadomości: 4
  • Ekspres: Breville BES 840
  • Młynek: Breville BCG 600 Dose Control Pro
Witam. Pozwolę sobie przyłączyć się do tego wątku.  Jestem szczęśliwym posiadaczem Brevilla.  Moja wiedza na temat ekspresów kolbowych nie jest zbyt rozległa. I albo miałem wiele szczęścia z tym ekspresem, albo jest po prostu niezły.  Może od początku.  Mieszkając w Malezji nie miałem możliwości wypicia dobrej kawy do której byłem przyzwyczajony w Europie.  Otoczony plantacjami kawy, nie mogę się takowej napić, ponieważ tu króluje rozpuszczalna ze skondensowanym mlekiem, albo kawa palona z dodatkiem margaryny i innych substancji.  Zakup kawy w ziarnach graniczy z cudem. W tesknocie za kawą I ku naleganiu naszych gości postanowiłem zakupić ekspres.  Dzięki temu forum mniej więcej ukierunkowane były moje oczekiwania.  Rozczarowanie którego doznałem szukając odpowiedniego sprzętu było ogromne.  Jako, że nikt nie pija tu "normalnej" kawy, sprzęt, podobnie jak ziarna jest trudno nabyć. W stolicy znalazłem w końcu sklep sprzedający kolbowe ekspresy ciśnieniowe firmy. .. DeLonghi. .. po wiadomościach z tego forum wiedziałem, że  nie jest to coś, czego oczekuję.  Błąkając się zrezygnowany po sklepie zauważyłem w zupełnie innym dziale ekspres Breville. Cena była jednak jak na ten model dość zaporowa.  Około 3500 zł.  Jednak tak mi się oczy świeciły z braku innej alternatywy, że w efekcie udało mi się go nabyć razem z młynkiem z mojego opisu (wartym w sklepie 1299 zl)za łączną kwotę 2700 zł.  Ponieważ nikt tym sprzętem się nie interesował w ogóle.  A dodatkowo był to koniec Ramadanu, więc postanowili sprawić mi coś w rodzaju prezentu. Dodatkowo dorzucili komplet szklanek z podwójną warstwą szkła.  Jeszcze w sklepie wyjęliśmy wszystko z kartonów, co pogłębiło moje zdziwienie.  Kompletny ekspres, 4 sitka , podwójne i pojedyncze,  do kawy mielonej i z młynka, zestaw do czyszczenia, uszczelki zapasowe, dozownik do kawy,  stalowy razor 54mm, klucze do dźwigni parownika, imbus do pozostałych części, filtry zapasowe do pojemnika na wodę. Dosłownie cały kompletny zestaw łącznie z pewnymi częściami zamiennymi. Młynek podobnie.  Dołączone uchwyty do kolb 52, 54, 56. Regulowady razor do tych samych wymiarów.  Słowem pełen komplet. Byłem zachwycony. 
Pierwsze testy.
Na pierwszy ogień przygotowanie ekspresu. Instrukcja objaśnia każdy krok I jest to niezmiernie łatwe.  Młynek zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie.  Ustawienia na 60 opcji mielenia, oczywiście ustawienia czasu mielenia.  Pierwsze ustawienie na bezpieczną połowę zakresu dla espresso na 12. Pojedyncze - 6 sekund. Moje zdziwienie. .. sitko pojedyncze niemal nie wymaga razora.  Waga 7 gram. Tamper I ubijam dość mocno.  Nie jestem w stanie podać siły nacisku, ale staram się w to włożyć trochę siły.  Kolba do ekspresu  (wcześniej przepuściłem trochę gorącej wody przez system) I zaczynamy. Czas ekstrakcji 24 sekundy.  Pianka dość gęsta około 3 mm. Smak... niesamowity.  Dodam, że używam kawy świeżo palonej z Sumatry z wyspy Samosir położonej na jeziorze Toba w wulkanie.  Kawa uprawiana na wysokości około 1800 mnpm.  Nie znam nazwy. Lokalni mówią, że to odmiana arabica.  Kupujemy ją bezpośrednio z plantacji.  Smak lekko słodkawy, nie ma kwaskowatego posmaku. Wracając do pierwszej próby. .. espresso było po prostu wyśmienite.  Pomyślałem "szczęście nowicjusza". Powtórzyłem wszystkie czynności.  Poczęstowałem wszystkich którzy tylko chcieli pić.  Powtarzalność bardzo zbliżona.  W efekcie zmieniłem sitko na podwójne.  Efekt jeszcze lepszy.  Eksperymentuję od jakiegoś czasu systematycznie. Powtarzalność smaku cały czas mnie zaskakuje. Jedynym mankamentem jak do tej pory jest przywitanie ciastka do sitka grupy. Może orientujecie się co może być przyczyną? Nie zmienia to smaku kawy, tym niemniej jest skazą na tle ogólnej poprawności działania ekspresu.
 Nie jestem ekspertem w dziedzinie ekspresów kolbowych.  Nie jestem ekspertem w dziedzinie kawy, poza tym, że piję ją od lat. Ale Breville spowodował, że życie na tropikalnej wyspie stało się kompletne.  I dla wielu ludzi którzy nas odwiedzają jest ogromnym zaskoczeniem smak dobrej kawy w kraju,  gdzie jej po prostu nie ma. Z czystym sumieniem mogę polecić tą markę, jeżeli nie chce się na początek wydawać majątku na ekspres.  Nie wiem jak z serwisem w Polsce.  Ja na szczęście mam go pod ręką.  Ale jeżeli ten brand pod inną nazwą jest dostępny w Niemczech, moim zdaniem warto rozważyć również tą opcję.  Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Offline Sebastian Mężczyzna

  • Wiadomości: 4
  • Ekspres: Breville BES 840
  • Młynek: Breville BCG 600 Dose Control Pro
Dodam tylko, że świadomie wybrałem ekspres z termoblokiem, mając w alternatywie tylko DeLonghi nawet z dwoma boilerami.  Jakoś nie do końca ufam chińskim produktom; ) Niestety nic lepszego nie udało mi się znaleźć przy tak niewielkim budżecie. Mogę tylko żałować, że jestem tak daleko od Polski.  Tylko jeżeli chodzi o kawę. ...

Offline Fugazus

  • Wiadomości: 62
  • Ekspres: Ascaso Dream
  • Młynek: Nuova Simonelli Grinta
Zazdroszcze takiego miejsca zamieszkania.

Offline hlary Mężczyzna

  • Wiadomości: 626
    • Kancelaria Prawna
  • Ekspres: Bezzera Duo TOP MN i kawiarka elektryczna i Bialetti
  • Młynek: Nuova Simonelli MDX i Porlex Tall
Zazdroszcze takiego miejsca zamieszkania.
A ja nie. Jak najdalej od islamu.

Offline Sebastian Mężczyzna

  • Wiadomości: 4
  • Ekspres: Breville BES 840
  • Młynek: Breville BCG 600 Dose Control Pro
Nie w temacie kawy za bardzo... ale do ostatniego posta pozwolę się odnieść.  Jest islam i islam. Znany w Europie jest fanatyczny I widmo islamizacji pewnie spędza ludziom sen z powiek.  Mieszkam w małej wiosce na wyspie.  Otoczony muzułmanami.  Bardzo przyjaznI ludzie tolerujący wszystkie religie.  Zero fanatyzmu.  Wspierają mnie we wszystkich przedsięwzięciach, tolerują mnie jako obcokrajowca I "heretyka ". Dziewczyny na plaży w bikini, nikomu to nie przeszkadza.  W barach piwo, drinki. Islam w południowo wschodniej Azji jest liberalny. To gwoli wyjaśnienia.  Wolałbym żebyśmy skupili się tutaj na kawie.  Pozdrawiam

Offline Antonio Mężczyzna

    • Mastro Antonio
  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 10558
    • Mastro Antonio
  • Ekspres: WEGA Concept
  • Młynek: Ceado E6P/E37S/E8D MGuate/MSJ
Dzięki za ciekawe refleksje :).

Offline Krakus Mężczyzna

  • Ojciec Chrzestny
  • Wiadomości: 3169
  • Ekspres: Ascaso Arc ++, ECM Casa V
  • Młynek: C40 IH RC, Niche Zero
Off-Topic:
Jak najdalej od islamu.
Jest islam i islam
Bardzo przyjaznI ludzie tolerujący wszystkie religie.  Zero fanatyzmu.
Dane mi było być kilka miesięcy temu w Erdoganowskiej Turcji na weselu. Dość duże miasto nadmorskie, ale nie turystyczne. Później przez kilka dni odwiedzaliśmy Turków w ich ogromnych mieszkaniach. Wszyscy wiedzieli, że jesteśmy inni, nikomu to nie przeszkadzało.
A wesele rewelacyjne, choć z przyczyn oczywistych bezalkoholowe.

 


Pokaż nieprzeczytane posty: Nowe / Wszystkie / Odpowiedzi